Google wprowadza do Chrome OS obsługę aplikacji z Windows. Wymaga Parallels Desktop Strona główna Aktualności21.10.2020 11:28 Chromebooki otrzymują wsparcie Windowsa, fot. Dell Udostępnij: O autorze Jakub Krawczyński @jak.kra Posiadacze komputerów Chromebook będą mogli korzystać z aplikacji znanych z systemu Windows. Google właśnie wprowadziło ich wsparcie, jednak na razie nie będą mogli skorzystać z nich wszyscy. Chrome OS pozwoli na uruchomienie pełnoprawnej wersji Windowsa poprzez wirtualizację. Jest to rozwiązanie przeznaczone dla biznesów i sektora enterprise. Do korzystania z windowsowych aplikacji potrzebna jest usługa Parallels Desktop, która ma kosztować 69,99 dolarów za użytkownika. Korzystając z Parallels Desktop w wersji Chromebook Enterprise będziemy mogli uruchomić Windowsa równolegle do aplikacji z Chrome OS i Androida. Co ciekawe system operacyjny Google pozwoli nam domyślnie uruchamiać niektóre aplikacje z poziomu Windowsa. Może być to przydatne szczególnie tam, gdzie praca nad niektórymi plikami jest wygodniejsza w tradycyjnym środowisku. fot. Parallels Jak donosi The Verge integracja Windowsa nie jest w tym momencie tak rozbudowana, jak w systemie macOS przy użyciu funkcji Coherence w Parallels Desktop. Należy jednak się spodziewać, że funkcjonalność zostanie z czasem rozwinięta. W tym momencie możemy liczyć na uruchomienie kilku aplikacji windowsowych jednocześnie (nawet jeśli pracujemy offline), a także skorzystamy ze współdzielonego schowka (między Windowsem a Chrome OS) oraz wspólnych profili użytkownika i folderów. Jeśli chodzi o peryferia – w pełni zgodne między systemami są drukarki, aczkolwiek na wsparcie kamerek internetowych, mikrofonów i innych urządzeń USB trzeba będzie poczekać. Warto zaznaczyć, że oprócz tego, że na razie wirtualizacja Windows 10 jest przeznaczona dla biznesów, to na dodatek ma spore wymagania techniczne. Co prawda większość Chromebooków uruchomi usługę Parallels, ale Google zaleca tutaj jedynie najwyższej klasy Chromebooki, czyli te z procesorami Intel Core i5 lub i7 z 16 GB RAM. Pełną listę obsługiwanych sprzętów można podejrzeć na stronie Parallels. Oprogramowanie Udostępnij: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji Zobacz także Android Nearby Sharing w Chrome na PC? Oto nowy sposób na błyskawiczny transfer plików 22 cze 2020 Jakub Krawczyński Oprogramowanie Internet 15 Google Chrome: nowej wersji póki co nie będzie. Programiści skupiają się na łatkach 19 mar 2020 Oskar Ziomek Oprogramowanie Internet Bezpieczeństwo 18 Rejestrator ekranu w Chrome OS oraz nowe Chromebooki dla uczniów 18 lut Karolina Kowasz Oprogramowanie 8 Apple: nowe Macbooki z ARM nie obsłużą Windows 10. Pozostaje wirtualizacja 26 cze 2020 Jakub Krawczyński Oprogramowanie Sprzęt 118
Udostępnij: O autorze Jakub Krawczyński @jak.kra Posiadacze komputerów Chromebook będą mogli korzystać z aplikacji znanych z systemu Windows. Google właśnie wprowadziło ich wsparcie, jednak na razie nie będą mogli skorzystać z nich wszyscy. Chrome OS pozwoli na uruchomienie pełnoprawnej wersji Windowsa poprzez wirtualizację. Jest to rozwiązanie przeznaczone dla biznesów i sektora enterprise. Do korzystania z windowsowych aplikacji potrzebna jest usługa Parallels Desktop, która ma kosztować 69,99 dolarów za użytkownika. Korzystając z Parallels Desktop w wersji Chromebook Enterprise będziemy mogli uruchomić Windowsa równolegle do aplikacji z Chrome OS i Androida. Co ciekawe system operacyjny Google pozwoli nam domyślnie uruchamiać niektóre aplikacje z poziomu Windowsa. Może być to przydatne szczególnie tam, gdzie praca nad niektórymi plikami jest wygodniejsza w tradycyjnym środowisku. fot. Parallels Jak donosi The Verge integracja Windowsa nie jest w tym momencie tak rozbudowana, jak w systemie macOS przy użyciu funkcji Coherence w Parallels Desktop. Należy jednak się spodziewać, że funkcjonalność zostanie z czasem rozwinięta. W tym momencie możemy liczyć na uruchomienie kilku aplikacji windowsowych jednocześnie (nawet jeśli pracujemy offline), a także skorzystamy ze współdzielonego schowka (między Windowsem a Chrome OS) oraz wspólnych profili użytkownika i folderów. Jeśli chodzi o peryferia – w pełni zgodne między systemami są drukarki, aczkolwiek na wsparcie kamerek internetowych, mikrofonów i innych urządzeń USB trzeba będzie poczekać. Warto zaznaczyć, że oprócz tego, że na razie wirtualizacja Windows 10 jest przeznaczona dla biznesów, to na dodatek ma spore wymagania techniczne. Co prawda większość Chromebooków uruchomi usługę Parallels, ale Google zaleca tutaj jedynie najwyższej klasy Chromebooki, czyli te z procesorami Intel Core i5 lub i7 z 16 GB RAM. Pełną listę obsługiwanych sprzętów można podejrzeć na stronie Parallels. Oprogramowanie Udostępnij: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji