[IEM 2015] Katowice witają fanów esportu. Pierwszy dzień to zwiedzanie na spokojnie

Po kolejnym sukcesie światowych finałów Intel Extreme Masters w zeszłym roku, wielka impreza oczywiście po raz kolejny zawitała do katowickiego Spodka. Przedsięwzięcie rozciągnięto nie tylko w czasie, lecz również przestrzeni. Święto graczy rozpoczyna się oto od typowego dnia biznesowego, kiedy na spokojnie da się obejść stoiska, zanim na hale wleje się jutro prawdziwy tłum. Dziś wstęp możliwy był tylko z płatnym biletem.

Najnowszą edycję rozplanowano aż na 4 dni. Już coś zaczyna się dziać, niemniej pod obiektem zaroi się między 13 a 15 marca, gdy w długich kolejkach do wejścia stanie głównie cierpliwa młodzież, chcąca wejść bezpłatnie. Każdego dnia będzie wpuszczana od godziny 13, chyba że ktoś w odpowiednim czasie zatroszczył się o bilet wczesnego wstępu. Wtedy bez stresu może wmaszerować na obiekt już od 10, rozglądając się za dogodną pozycją do zajęcia na trybunach, a po drodze zgarniając gadżety ze stanowisk wystawców. Warto pamiętać o specjalnej aplikacji na urządzenia przenośne, będącej darmowym przewodnikiem po najważniejszych wydarzeniach dziewiątego finału IEM.

Ludzi zmieści się znacznie więcej niż dotąd (przypomnijmy, że ostatnio przez Spodek przewinęło się przeszło 70 tysięcy zwiedzających), a to z uwagi na towarzyszące wielkim zmaganiom zawodników na scenach głównych targi rozrywki elektronicznej Intel ESL Expo Katowice. Zajmują one powierzchnię 8 tysięcy metrów kwadratowych przyległego do obiektu Międzynarodowego Centrum Kongresowego. Tutaj swoje najnowsze produkty prezentują między innymi Acer, BenQ, Gigabyte, GoodRAM, HyperX, Logitech, Roccat, Samsung czy Steelseries, jak również naturalnie sponsor tytularny wydarzenia, czyli Intel. Na stoiskach nie zabraknie turniejów, głównie w League of Legends, Counter-Strike: Global Offensive czy Hearthstone, ale sprawdzicie również chociażby dopiero powstające Heroes of the Storm firmy Blizzard. Do zdobycia są atrakcyjne nagrody.

Poślizg z wpuszczaniem przybyłych do MCK, który to czarny budynek gra oto dzisiaj pierwsze skrzypce, mógł zirytować, za to w środku stoiska rozłożono bardzo sensownie. Między jeszcze pustawymi boksami jest dużo wolnej przestrzeni, tłum nie powinien mieć problemów z przemieszczaniem się. Atrakcji także wpada od razu w oko kilka (i tutaj niekoniecznie mam na myśli piękne hostessy oczywiście), a wielu wystawców postawiło na motyw motoryzacyjny, wprowadzając na halę auta, bądź symulatory. Martwi nie do końca przystosowane pod zwiedzających nowe centrum. Nie ma szatni, w łazienkach brakuje koszy na śmieci. Być może to jednak w tej chwili martwienie się na zapas...

W Spodku niewiele się dzisiaj dzieje, to w obiekcie kongresowym rozgrywane są pierwsze starcia w StarCrafta II oraz Counter-Strike: GO. Największe emocje naturalnie dopiero przed nami, czyli dalsze etapy zmagań także w League of Legends i obrona tytułu mistrzowskiego przez rodaków z zespołu Virtus.Pro. Do tego dochodzi całkiem osobny turniej drużyn żeńskich w Global Offensive, a także pojedynek na stroje, czyli konkurs cosplay. Projektant najciekawszego kostiumu zgarnie komputer ze specjalnej linii Intel Extreme Masters, ale inni na podium również nie będą narzekać na nagrody.

Ponownie o ciekawe informacje z imprezy zadba w tym roku sprawdzona redakcyjna ekipa w składzie Coleslav, Kristov_pl i TomisH. Zachęcamy wszystkich czytelników wybierających się do Katowic do umawiania się na forum, bo to okazja się spotkać.