IFPI chce delegalizacji sieci P2P w Unii Europejskiej

IFPI chce delegalizacji sieci P2P w Unii Europejskiej

Redakcja
30.12.2007 20:47

Potentaci rynku muzycznego najwyraźniej postanowili sprawićużytkownikom sieci P2P świąteczno - noworoczny prezent izaproponowali wprowadzenie prawodawstwa, które miałoby całkowiciezdelegalizować i zablokować korzystanie z sieci bezpośredniejwymiany danych. Przy okazji prowadzonych przez Parlament Europejski prac nadsprawozdaniem dotyczącym możliwości poprawy sytuacji branżykulturalnej, organizacja IFPI (Międzynarodowa FederacjaPrzemysłu Fonograficznego), reprezentująca największe wytwórnie,zaproponowała zmiany prawne, które mają zabezpieczyć ich interesy.W wysłanym do wszystkich członków komisji dokumencie, IFPI stwierdza że providerzy internetowi niepodjęli do tej pory wystarczających działań żeby walczyć zmasowym piractwem muzycznym w sieciach P2P, przy czymwiele takich firm często ogranicza przepustowości łącz abyzaoszczędzić na kosztach utrzymywania olbrzymiego ruchu w tego typusieciach. Koncerny muzyczne wyciągnęły więc prostą konkluzję: skoro możliwejest hamowanie ruchu typu Peer-to-Peer, to czemu całkowicie go niezablokować przez wprowadzenie całkowitych blokad na niektóreprotokoły P2P, bądź też wprowadzić system filtrów kontrolującychpod względem legalności pliki, którymi wymieniają się internauci,tak jak wcześniej nakazał to uczynić sąd w Belgii jednemu z providerów? DodatkowoIFPI proponuje odcięcie dostępu do wskazanych przez nią witryninternetowych (takich jak AllofMP3 bądź The Pirate Bay). Działania Federacji są też popierane przez niektórych europosłów,takich jak konserwatywna Pillar del Castillo Vera z Hiszpanii,która w swoim liście zaleca wprowadzenie zalecanych przez branżęfonograficzną filtrów jako wyraźniej oznaki wsparcia dla ochronypraw autorskich. Złożona przez IFPI propozycja spotkała się z ostrą reakcjąorganizacji pozarządowej Electronic Frontier Foundationzajmującej się walką o wolności obywatelskie. W swoim liście otwartym, EFF przestrzega przed uleganiem lobbyprzemysłu muzycznego i stwierdza że wprowadzenie filtrów mającychograniczyć wymianę plików muzycznych może być niebezpiecznymprecedensem ograniczającym prywatność obywateli Unii Europejskiej imogącym ostatecznie prowadzić do wprowadzenia legalnej cenzuryInternetu. Pozostaje tylko zastanowić się, czy wprowadzanie odgórnych zakazówkorzystania z konkretnych technologii wymiany danych ma sens, jakoże sieci P2P są coraz częściej na masową skalę wykorzystywane przezserwisy typu Jamendo.com czy VUZE dorozpowszechniania utworów audio/video nie objętych restrykcyjnąlicencją i wyjętych spod systemu praw autorskich, którego broniFederacja Przemysłu Fonograficznego.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (168)