„Inteligentne okulary” od Microsoftu: Google Glass będzie miał konkurencję?

Microsoft już tak ma, że źle znosi, gdy jego rywale mająprodukt, którego on by nie miał. Czy będzie to rynek systemówCRM, konsol do gier czy pakietów biurowy w chmurze, gigant z Redmondnie może się powstrzymać przed zaznaczeniem tam swojej obecności.Czasem odnosi spektakularny sukces (jak w wypadku Xboksa), czasemjego starania kończą się sromotną porażką (jak w wypadkuodtwarzacza Zune), jednak nie można zaprzeczyć, że dzięki tejwłaśnie strategii został największą firmą informatyczną świata(mimo że analitycy przewidują, iż za kilka lat swoją dominującąpozycję straci). Teraz, jak donoszą wiewiórki serwisu AppleInsider, Microsoft przyjrzał się ambiwalentnie przyjętemu przezświat rozwiązaniu z zakresu wearable computing –okulary Google Glass.Wczoraj analityk Brian White zTopeka Capital Markets podzielił się z inwestorami swoją wiedząna temat ostatnich prac Microsoftu. Jego zdaniem firma opracowujewłasne podłączone do Sieci okulary, mające konkurować z GoogleGlass, na których działać ma jakaś odmiana Windows.Urządzenie od Microsoftu narynku pojawić by się miało już w 2014 roku, i miałobyużytkownikom zaoferować jeszcze więcej niż google'owy prototyp,którym od niedawna bawić się mogą pierwsi testerzy. Jego głównąsiłą miałaby być kompletna integracja z innymi usługamiMicrosoftu. Można się też spodziewać, że „Microsoft Glass”promowany byłby jako urządzenie szczególnie chroniące prywatnośćużytkownika, w przeciwieństwie do produktów z jakże chętnego dotej prywatności naruszania Google'a. [img=glasses]Microsoft rewelacji tychoczywiście nie skomentował, jednak branżowe media podkreślają,że White ma dostęp do ciekawych źródeł informacji. To od niegopochodzą doniesienia o rzekomo przygotowywanym przez Appleinteligentnym telewizorze, który miałby być sterowany za pomocąnoszonego na palcu pierścienia iRing.Według White'a, noszona na ciele elektronika stanie się kolejnymistotnym trendem w konsumenckim IT, a Google już zdołało osiągnąćznaczący postęp w tej dziedzinie i swoje okulary udostępni narynku jeszcze w 2013 roku.Wygląda zatem na to, żeobrońców prywatności, zaniepokojonych zmianami społecznymi jakiewywołać może upowszechnienie się urządzeń takich jak GoogleGlass, czekają ciężkie czasy. Przestrzeń publiczna stać sięmoże panoptykonem, w którym będziemy jednocześnie więźniami istrażnikami, wyposażonymi w usieciowione systemy kamer i nadajnikówod Google'a, Microsoftu, a może i Apple'a. Pomimo rozmaitychdeklaracji o skazywaniu użytkowników takiego sprzętu na towarzyskąbanicję, a nawet pierwszych aktachprzemocy wobec osób noszących sprzężone z kamerami okulary,kierunku postępu odwrócić się raczej już nie da – będziemymusieli sobie znaleźć jakiś sposób na życie w takim świecie.