Internet Rzeczy zdemaskuje przestępstwa popełnione przeciwko środowisku

Internet Rzeczy zdemaskuje przestępstwa popełnione przeciwko środowisku

Internet Rzeczy zdemaskuje przestępstwa popełnione przeciwko środowisku
06.08.2018 16:56, aktualizacja: 06.08.2018 17:07

Przestępstwa związane ze środowiskiem naturalnym są dość nietypowe. Obejmują szeroki zakres czynów, od przemytu zwierząt należących do zagrożonych gatunków po nielegalne wysypiska śmieci, są niemal niewidzialne, bardzo dochodowe i bardzo niebezpieczne. W walce z nimi pomóc może Internet Rzeczy. Połączone urządzenia elektroniczne mogą skutecznie wesprzeć prawo, które nie zawsze daje sobie radę nawet z usuwaniem szkód.

Niedawno w Polsce przekonaliśmy się, jakie konsekwencje może mieć pożar składu odpadów, a przy okazji jak trudno wykryć i rozwiązać takie sytuacje. Wiosną tego roku na terenie Polski wybuchło ponad 70 tajemniczych pożarów na nielegalnych i niedziałających już wysypiskach. Prawdopodobnie największe szkody wyrządził pożar z 25 maja, z którym strażacy walczyli cały tydzień, a potem mniejszy 6 czerwca w Zgierzu. Gleba w okolicy została mocno skażona, hodowane tam owoce i warzywa nie nadają się do jedzenia. Ministerstwo Środowiska obiecuje wprowadzić nowe przepisy i zaostrzyć kary, ale to może być za mało.

Nie tylko Polska ma takie problemy. Władze wielu krajów są bezsilne wobec firm nieprawidłowo pozbywających się odpadów na skalę przemysłową albo przymykają na nie oko w imię większych zysków na krajowym rynku. W Holandii powstał obywatelski program Shared Intelligence, którego celem jest połączenie sił policji i przedsiębiorców w walce z ekoprzestępstwami. Zadaniem tego nietypowego startupu jest zaangażowanie mieszkańców, a w szczególności wynalazców i naukowców, do walki z szeroko pojętym zatruwaniem środowiska. Zazwyczaj gdy władze otrzymają doniesienie o popełnieniu przestępstwa, jest już za późno. Owszem, można starać się ukarać winnych, ale nie przywróci to życia ani zdrowia planety.

Przestępstwa te są często niewidoczne, jak wylewanie ścieków do zbiorników wodnych, mieszanie toksycznych odpadów z paliwem dla statków by stymulować ruch w porcie w Rotterdamie albo emisja szkodliwych gazów. By wykrywać je zanim zostaną popełnione, trzeba sięgnąć po nowe sposoby monitorowania. Dlatego też organizacja będzie korzystać z siatki sensorów i otwartej bazy, by wykrywać przestępstwa i gromadzić dane. Skorzysta nie tylko policja, ale wszyscy mieszkańcy Holandii, a może nawet Europy.

Pierwszym krokiem będzie skonstruowanie siatki połączonych sensorów, które będą monitorować stan wody i powietrza w poszukiwaniu efektów ekoprzestępstw. Na razie nie znamy szczegółów, ale zapewne w grę wchodzą stacje monitorowania powietrza, wody z opadów i w zbiornikach wodnych, być może także gleby i sieci transportowej (w końcu mówimy tu o dziesiątkach ton odpadów, taki transport trudno przeoczyć). Na pewno będą potrzebne różne urządzenia, od malutkich sensorów chemicznych po roboty badające stan dna morskiego. Trwają też prace nad konstrukcją stacji badawczych, które będą na tyle tanie, że obywatele mogliby je montować nawet w swoich ogródkach bez większych nakładów finansowych.

Informacje te byłyby zbierane w centralnym punkcie i dostępne dla wszystkich obywateli w czasie rzeczywistym. Na podstawie pewnych przesłanek, jak wzrost stężenia szkodliwych substancji, można będzie zareagować szybciej i być może nawet złapać przestępców na gorącym uczynku. Wytrenowanie modelu decyzyjnego do tego celu nie powinno być problemem.

Wyzwaniem dla rozwijających projekt nie jest jednak opracowanie sensorów, robotów i sond. Okazało się, że większym problemem jest zdefiniowanie, czym właściwie jest zanieczyszczenie. Jakie stężenie jakich substancji jest dopuszczalne i skąd możemy wiedzieć, że wskazują na winę pobliskiego zakładu chemicznego? Niemniej jednak projekt wygląda jak dobry początek dla podnoszenia świadomości społeczeństwa na temat zanieczyszczeń, których nie widzimy i nie możemy wywąchać. Być może będzie miał dobry wpływ także na zachowanie pojedynczych osób. Przy okazji warto dodać, że Shared Intelligence wymienia się pomysłami z lokalnymi startupami IoT.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (24)