Internet jest jak narkotyk, a brak WiFi przeraża

Internet jest jak narkotyk, a brak WiFi przeraża

16.02.2015 17:02, aktualizacja: 16.02.2015 17:47

Dzieci coraz wcześniej mają dostęp do urządzeń podłączonych do Internetu i trudno przewidzieć, jakie będą tego konsekwencje. Co więcej, 32% rodziców dzieci w wieku od 10 do 15 lat boi się, że ich pociechy popadną lub już popadły w uzależnienie od Internetu. Są też głosy mówiące, że obawy są niepotrzebnie, a generacja Z po prostu traktuje Internet jak naturalny element ich życia.

Badania EU Kids Online wykazały, że dzieci w naszym kraju bardzo często korzystają z Sieci w atmosferze prywatnej – mają własny komputer, dostęp do Internetu w swoich pokojach i nie są ograniczane. Polscy rodzice mają mniejszy wgląd w aktywność dzieci w Sieci niż wynosi „średnia europejska” i mniej wiedzą o zagrożeniach.

Obraz

Oczywiście dzieci korzystają z Internetu nie tylko w poszukiwaniu materiałów szkolnych. Częściej niż ich rówieśnicy z innych krajów Europy używają go do komunikacji i rodzice mogą nie wiedzieć, w co się angażują i z kim rozmawiają. Ciekawostką jest to, że w Polsce 78% ankietowanych młodych użytkowników Internetu – najwięcej w Unii Europejskiej – twierdzi, że w ogóle nie styka się z zagrożeniami w Sieci. Tymczasem polskie dzieci mają większe niż przeciętne szanse na przypadkowe odnalezienie stron z materiałami pornograficznymi.

Analitycy polecają rodzicom doradzanie dzieciom nie tylko w kwestiach bezpieczeństwa, ale także w sprawie kreatywnych zastosowań Internetu i narzędzi z nim powiązanych, jak publikacja własnych treści i tworzenie własnych gier. Na liście sugestii znalazło się też zakładanie blogów, ale tu trzeba zwracać uwagę na to, jakie informacje będą publikowane. Autorzy raportu zaznaczają, że polskie dzieci trwają w przekonaniu o braku jakichkolwiek ograniczeń i warto uświadomić im, że jest inaczej.

Jeśli zaś chodzi o uzależnienie, raport tej samej organizacji z końcówki 2012 roku pokazał, że wielu rodziców obawia się niesłusznie. Podczas gdy 29% dzieci w badanych krajach UE istotnie doświadczyło jednego lub więcej z pięciu symptomów uzależnienia od Internetu, zaledwie 1% korzysta z Internetu patologicznie. Według niektórych Internet jest elementem normalnego funkcjonowania w dzisiejszym świecie i nie należy go demonizować. Wystarczy spojrzeć na bankowość mobilną, która nie jest obca dzisiejszym gimnazjalistom, a ich rodzice pierwsze konta zakładali dopiero na studiach.

Takie wrażenie można odnieść także po obejrzeniu pierwszego odcinka serialu Natalii Hatalskiej OnOff, który ma zburzyć niektóre stereotypy. Pokolenie Z, zwane też pokoleniem ekranów, zostało tu zaprezentowane jako grupa świadomie korzystająca z serwisów społecznościowych czy aplikacji pokroju Snapchata (nie tylko do sextingu), a także zapaleni gracze obojga płci, posiadający drogie urządzenia (MacBook Air, iPhone, PlayStation 4). Co prawda wizja braku WiFi jest dla nich przerażająca, ale nadal wolą spotykać się ze znajomymi niż pisać z nimi na Facebooku. Niestety często nie mają na to czasu, a jedyna okazja by pograć w piłkę to zorganizowany trening pod okiem rodziców i trenera.

Alarmujące w badaniach EU Kids Online może być to, że 32% polskich nastolatków (11-16 lat) bez powodzenia próbowało spędzać mniej czasu na korzystaniu z Internetu. Może to oznaczać, że stracili nad tym kontrolę i mimo że nie mają wszystkich symptomów uzależnienia, nie są bezpieczni. Tylko co z tym zrobić?

Rzuconą przez rzeczywistość rękawicę ponownie podjęło Ministerstwo Zdrowia, które sfinansowało kolejną część kampanii społecznej „Wyloguj się do życia”. W oficjalnym komunikacje możemy przeczytać: problemem nie jest Internet, czy też rozwój nowoczesnych technologii, lecz sposób w jaki się z nich korzysta. Tym razem piłkarze i raperzy zachęcają młodzież do szukania zainteresowań poza globalną siecią. Oby tylko nie skończyło się na oglądaniu telewizji.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (41)