Janus Proxy w Firefoksie: Mozilla pozazdrościła Operze trybu Turbo Strona główna Aktualności07.08.2014 14:44 Udostępnij: O autorze Adam Golański @eimi Opera Turbo była pierwszą usługą, która pozwoliła użytkownikom przeglądarek na łatwe przyspieszenie ruchu sieciowego i zaoszczędzenie na transferze. Włączając Turbo, użytkownik zamiast łączyć się bezpośrednio z serwerami WWW, łączył się z pośredniczącym serwerem Opery, który w odpowiedzi na zapytania zwracał mu skompresowane kod strony i zdjęcia. Nad czymś bardzo podobnym pracuje teraz Mozilla – rozwijane pod nazwą Janus Proxy rozszerzenie pozwoli użytkownikom Firefoksa na łatwe skorzystanie z kompresującego dane proxy, które pod względem efektywności wygląda na lepsze od rozwiązania Opery. Jeśli korzystacie z desktopowego Firefoksa 33 i nowszych wersji tej przeglądarki (kanały wydawnicze Nightly i Aurora), lub mobilnego Firefoxa 32, to już możecie zainstalować rozszerzenie Janus Proxy Configurator. Pozwala ono na wykorzystanie serwera kompresująco-buforującego na bazie protokołu SPDY, który będzie działał jak pośrednik pomiędzy użytkownikiem a Internetem, kompresując obrazki, tekst, niektóre typy strumieni danych i przyspieszając komunikację między serwerem a przeglądarką. Korzystanie z niego jest banalnie proste – po zainstalowaniu rozszerzenia, w pasku narzędziowym przeglądarki pojawia się dodatkowy przycisk z rozwijanym panelem, w którym możemy włączyć Janus Proxy i sprawdzić statystyki ruchu. Programiści Mozilli wyjaśniają na łamach wiki projektu, że Janus został tak skonfigurowany, by nie pogarszać jakości obrazków, więc nie ma co się spodziewać znaczących efektów wobec już mocno skompresowanej grafiki. Jednak już po pierwszych testach z popularnymi stronami głównymi popularnych portali widać niezłe efekty. Wczytanie głównej strony Onetu przez Janusa pozwoliło na zaoszczędzenie 22%, a Wirtualnej Polski 24%. To w wielkościach bezwzględnych sporo, biorąc pod uwagę, jak duże są dziś strony główne serwisów WWW. Wygląda na to, że Janus jest obecnie najbardziej zaawansowanym serwerem pośredniczącym tego typu. Jego najnowsza wersja przynosi nie tylko kompresję tekstu i grafiki, ale też automatyczne konwertowanie animowanych GIF-ów do webowego wideo i blokowanie reklam. W najbliższych miesiącach Mozilla chciałaby wprowadzić takie mechanizmy jak automatyczne formatowanie witryn pod kątem łatwości ich czytania, prerenderowanie stron na podobieństwo Opery Mini, czy też adaptacyjne strumieniowanie wideo. Dzięki temu Firefox z Janusem staje się przeglądarką, która może śmiało konkurować z Operą w trybie Turbo zarówno pod względem efektywności kompresji danych jak i przyspieszania komunikacji (po przełączeniu w tryb optymalizacji pod kątem zmniejszenia opóźnień). Oprogramowanie Udostępnij: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji Zobacz także Google Chrome będzie kompresował dane i oszczędzał transfer 22 gru 2014 Łukasz Tkacz Oprogramowanie 88 Firefox 32 jeszcze szybszy niż dotychczas. Zadowoleni będą także webdeweloperzy 1 wrz 2014 Łukasz Tkacz Oprogramowanie 110 Firefox ochroni przed cryptojackingiem. Zablokuje skrypty kopiące kryptowaluty 10 kwi Anna Rymsza Oprogramowanie Bezpieczeństwo 31 Chrome i Firefox "powiedzą" stronom o ciemnym motywie 3 maj Anna Rymsza Oprogramowanie Internet 61
Udostępnij: O autorze Adam Golański @eimi Opera Turbo była pierwszą usługą, która pozwoliła użytkownikom przeglądarek na łatwe przyspieszenie ruchu sieciowego i zaoszczędzenie na transferze. Włączając Turbo, użytkownik zamiast łączyć się bezpośrednio z serwerami WWW, łączył się z pośredniczącym serwerem Opery, który w odpowiedzi na zapytania zwracał mu skompresowane kod strony i zdjęcia. Nad czymś bardzo podobnym pracuje teraz Mozilla – rozwijane pod nazwą Janus Proxy rozszerzenie pozwoli użytkownikom Firefoksa na łatwe skorzystanie z kompresującego dane proxy, które pod względem efektywności wygląda na lepsze od rozwiązania Opery. Jeśli korzystacie z desktopowego Firefoksa 33 i nowszych wersji tej przeglądarki (kanały wydawnicze Nightly i Aurora), lub mobilnego Firefoxa 32, to już możecie zainstalować rozszerzenie Janus Proxy Configurator. Pozwala ono na wykorzystanie serwera kompresująco-buforującego na bazie protokołu SPDY, który będzie działał jak pośrednik pomiędzy użytkownikiem a Internetem, kompresując obrazki, tekst, niektóre typy strumieni danych i przyspieszając komunikację między serwerem a przeglądarką. Korzystanie z niego jest banalnie proste – po zainstalowaniu rozszerzenia, w pasku narzędziowym przeglądarki pojawia się dodatkowy przycisk z rozwijanym panelem, w którym możemy włączyć Janus Proxy i sprawdzić statystyki ruchu. Programiści Mozilli wyjaśniają na łamach wiki projektu, że Janus został tak skonfigurowany, by nie pogarszać jakości obrazków, więc nie ma co się spodziewać znaczących efektów wobec już mocno skompresowanej grafiki. Jednak już po pierwszych testach z popularnymi stronami głównymi popularnych portali widać niezłe efekty. Wczytanie głównej strony Onetu przez Janusa pozwoliło na zaoszczędzenie 22%, a Wirtualnej Polski 24%. To w wielkościach bezwzględnych sporo, biorąc pod uwagę, jak duże są dziś strony główne serwisów WWW. Wygląda na to, że Janus jest obecnie najbardziej zaawansowanym serwerem pośredniczącym tego typu. Jego najnowsza wersja przynosi nie tylko kompresję tekstu i grafiki, ale też automatyczne konwertowanie animowanych GIF-ów do webowego wideo i blokowanie reklam. W najbliższych miesiącach Mozilla chciałaby wprowadzić takie mechanizmy jak automatyczne formatowanie witryn pod kątem łatwości ich czytania, prerenderowanie stron na podobieństwo Opery Mini, czy też adaptacyjne strumieniowanie wideo. Dzięki temu Firefox z Janusem staje się przeglądarką, która może śmiało konkurować z Operą w trybie Turbo zarówno pod względem efektywności kompresji danych jak i przyspieszania komunikacji (po przełączeniu w tryb optymalizacji pod kątem zmniejszenia opóźnień). Oprogramowanie Udostępnij: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji