Java objęta embargiem USA? Sankcje przeciw Rosji mogą dotyczyć też oprogramowania
Wymierzone w Rosję sankcje ze strony krajów Zachodu zataczającoraz szersze kręgi, dotykając także branży IT. 1 sierpniaamerykański Departament Handlu zadecydowało wciągnięciu Federacji Rosyjskiej na listę krajów objętychembargiem eksportowym w dziedzinach związanych przede wszystkim (alenie tylko) z przemysłem wydobywczym. Najwyraźniej jednakrestrykcje, które weszły w życie od 6 sierpnia, nie dotyczą tylkowierteł czy pomp. Od kilku dni mieszkańcy naszego wschodniegosąsiada nie mogą pobrać… Javy.
Próba pobrania pakietów JRE i JDK Javy z oficjalnych stronOracle.com ma kończyć się dla rosyjskich użytkownikówniepowodzeniem. Udało się nam to potwierdzić z Polski,uruchamiając webowe proxy na serwerze (VPS) zlokalizowanym wMoskwie. Odwiedzając w ten sposób witrynę Java.com i wchodząc dosekcji pobierania można zobaczyć następujący komunikat o błędzie:
Oto jego tłumaczenie, dla nie znających rosyjskiego: niemożna pobrać Javy ™ na ten komputer. Znajdujesz się w kraju,na który zostało nałożone embargo.
Wcześniejsze posunięcia rządu Rosyjskiej Federacji wydają sięwskazywać na to, że sytuacja nie jest niespodzianką. Już 21 lipcaDuma rozpoczęła prace nad ustawą zobowiązującą wszystkieinstytucje rządowe, samorządowe i należące do skarbu państwaprzedsiębiorstwa do korzystania przede wszystkim z krajowychdostawców sprzętu i oprogramowania. Wówczas to AndriejCzernogorow, sekretarz komisji zajmującej się projektem ustawy,poinformował, że zastąpienie importu w dziedzinie IT rodzimymoprogramowaniem i sprzętem jest kluczem do samowystarczalnościRosji.
Dla zachodnich producentów oprogramowania ewentualne embargonałożone przez rządy ich krajów na Rosję, jak i działaniaodwetowe samej Rosji, to niezbyt dobra wiadomość. Bloombergpowołując się na dane Rosyjskiej Akademii Nauk twierdzi, żełączny przychód największych firm IT na rosyjskim rynku – HP,IBM, Microsoftu, Cisco, Oracle i SAP – tylko w 2013 roku wyniósł8,1 mld dolarów. Tymczasem dla porównania, przychód rosyjskichproducentów sprzętu i oprogramowania przekroczył w tym okresienieco ponad 1 mld dolarów.
Jeśli amerykański Departament Handlu potwierdzi, że embargiemobjęte jest także oprogramowanie, sytuacja stanie się też bardzokłopotliwa dla Rosji – według danych przedstawionych w Dumie, z Zachodu pochodzi 67% oprogramowania i 90% sprzętukomputerowego w tym kraju. Uzyskanie samowystarczalności w tejsytuacji będzie niezwykle trudne. Nie mniej jednak kłopotliwąuczyni sytuację dla firm amerykańskich, walczących o atrakcyjnerynki krajów rozwijających się. Ostatecznie kto bowiem możezagwarantować, że Departament Handlu nie zdecyduje się zastosowaćkiedyś embarga wobec np. Chin, Brazylii czy Indii, nie mówiąc jużo mniejszych krajach? Niepewność związana z oprogramowaniem zeStanów Zjednoczonych czy Unii Europejskiej może skłonić państwate do postawienia na Open Source i rozwijania na jego bazie rodzimychsystemów i aplikacji.
Jednak i z oprogramowaniem Open Source sytuacja wcale nie jesttaka oczywista. Wystarczy przyjrzeć się Debianowi, wykorzystującemuoddzielne repozytorium non-usze względu na restrykcje eksportowe, Red Hatowi, który otwarcie niedostarcza swoich rozwiązań do „zakazanych” krajów, czyApache, które dobrowolnie poddajesię restrykcjom eksportowym Departamentu Handlu.
Pozostaje póki co mieć nadzieję, że dotknięta sankcjamiZachodu Rosja nie zdecyduje się na symetryczne działania odwetowe.W Rosji powstaje przecież wiele interesującego, cenionego przezużytkowników oprogramowania. To właśnie z Rosji pochodzą takznane firmy software'owe jak ABBYY (oprogramowanie OCR), Agnitum(zapory sieciowe i antywirusy), Kaspersky Lab (wszelkiego rodzajunarzędzia ochronne), Mapilab ((rozmaite biznesowe dodatki do pakietuMS Office) czy NGINX (najwydajniejszy serwer webowy na świecie).
