Killzone 2 - podstawy trybu multiplayer

Killzone 2 - podstawy trybu multiplayer

Redakcja
11.03.2009 13:02, aktualizacja: 01.08.2013 01:59

Recenzowaliśmy niedawno grę Killzone 2, niestety jak zapewne doskonale pamiętacie z uwagi na testy grubo przed premierą tytułu na rynku nie mieliśmy okazji sprawdzić w akcji trybu multiplayer – twórcy zwyczajnie nie uruchomili jeszcze serwerów. Teraz od debiutu produkcji minęło kilkanaście dni, wstępny szał dobiegł końca, emocje nieco opadły… a gra wciąż jest niezwykle popularna pośród setek tysięcy posiadaczy PlayStation 3. Właśnie z uwagi na zabawę online. Dzięki rozgrywce z żywymi przeciwnikami, z krótkiej, acz pięknej strzelaniny w „singlu” powstał rozrywkowy kombajn. Poniższy tekst jest tak uzupełnieniem recenzji gry na Gamikaze, jak również ma na celu ogólne przybliżenie meandrów rozgrywki wieloosobowej. Przyda się przede wszystkim tym, którzy jeszcze nie do końca odnajdują się w realiach tej sieciowej wojny…

Garść cennych rad na początekPrzygodę z multiplayerem polecamy rozpocząć od ustawień sterowania. Weterani konsolowych gier FPS powinni rozważyć zmianę domyślnej konfiguracji na "Alternatywną 2", co umożliwi bezbolesną przesiadkę z takich gier jak Battlefield: Bad Company czy Call Of Duty 4: Modern Warfare. Istotny element to także poziom czułości gałek kontrolera. Co dziwne, wartość domyślna w trybie sieciowym jest zupełnie inna niż ta znana z kampanii. W trybie dla pojedynczego gracza ustawienie „+2” do obu osi odpowiada (mniej więcej) parametrowi „+4” w rozgrywkach sieciowych. Taka różnica owocuje zazwyczaj zmasowanym atakiem na strop i podłoże, a za to niestety punktów nie otrzymujemy. Jaką czułość w takim razie ustawić? Kwestia indywidualnych preferencji i predyspozycji naturalnie. Najlepszym rozwiązaniem jest trening z botami, umożliwiający zweryfikowanie przydatności naszej konfiguracji w boju.

Ważnym elementem jest także dobór odpowiedniego serwera. Te są opisywane przez graczy całkiem roztropnie, dzięki czemu łatwo odnaleźć interesującą nas rozgrywkę. Nazwy zazwyczaj zawierają sugestię na temat panujących zasad np. "tylko pistolety", "taktyczne granie" czy "100 fragów, 30 minut". Jeśli mamy sporo znajomych z PlayStation Network możemy w prosty sposób (za pomocą R1) podczas wyboru serwerów dołączyć do istniejących gier, w których udział biorą nasi kumple. Od zasad danej rozgrywki zależy już czy będziemy walczyć u ich boku, czy przeciwko nim. Listę serwerów da się filtrować na wiele sposobów, począwszy od wyboru mapy, a na "wielkości" gry kończąc. Jeśli dopiero zaczynamy zabawę z Killzone 2, warto ustawić sobie filtrowanie według posiadanej przez nas rangi, co oszczędzi nam frustracji związanej z nierównym poziomem graczy.

Obraz

Jak strzelać, demolować i walczyć w zwarciu?W Killzone 2 zużywamy całe tony ołowiu. Najważniejsza jest koncentracja i rozwaga w operowaniu bronią palną. Jedna, dobrze umieszczona kula może zdziałać znacznie więcej, niż 3 opróżnione magazynki. Podstawowe pukawki automatyczne oraz karabiny maszynowe charakteryzuje spory rozrzut i „znoszenie” ku górnej krawędzi ekranu. Wprawny gracz zaatakowany przez grad kul spokojnie odejdzie na bok, krótką serią unicestwiając agresora. Najefektywniejszą metodą (w szczególności dla M82) są strzały w serii po 6-10 pocisków, w górne części klatki piersiowej. Pozwala to na maksymalizację obrażeń i zwiększa szanse na trafienia w głowę. Reszta broni automatycznych funkcjonuje w podobny sposób. Półautomatyczny STA14 (jedna z dwóch podstawowych broni Szpiega), przydaje się głównie na średnim dystansie. Warto mierzyć w głowę, ponieważ w kwestii mechaniki oraz precyzji przypomina on karabin snajperski.

[break/]Kluczowym elementem rozgrywki są także wybuchowe zabawki – granaty i C-4. W rękach wytrawnego gracza stanowią niezwykle efektywne narzędzie mordu. Sprawne operowanie granatami wymaga niestety sporo treningu. Należy zwracać uwagę na wszelkie przeszkody terenowe: barierki, osłony, kolumny, futryny czy głowy (sic!), które zawsze zmieniają parabolę lotu i kierują granat w najmniej oczekiwane miejsca. Do dobrego rzutu potrzebujemy odrobinę wolnej przestrzeni, choć najlepiej ciskać zza osłony. Jeśli sięgamy po granat podczas wymiany ognia na otwartym terenie, sami wydajemy na siebie wyrok, stając się idealnym celem dla przeciwnika.

Obraz

Gdy nie mamy żadnej alternatywy, warto jest rzucić tak, aby przeciwnik wprost nadział się na wybuch. W najgorszym przypadku spowolni to jego atak, a my zyskamy cenne sekundy na zmianę broni lub ucieczkę. Granaty możemy naturalnie przytrzymywać, skracając czas między lądowaniem, a wybuchem - jest to technika przydatna w szczególności podczas ataków na niewielkie pomieszczenia czy podczas szturmu na domyślny „punkt zrzutu” drużyny przeciwnej. Najlepiej ustawiać się pod kątem do wejścia i próbować odbić granat od jakiegoś obiektu. Ładunki C-4 za to są doskonałym narzędziem dywersyjnym. Jeśli linia ataku przesuwa się w naszą stronę, można zastosować prosty manewr cofnięcia linii obrony. Tym samym drużyna przeciwna wpada wprost na porozstawiane przez nas ładunki. Wabienie pojedynczych przeciwników to także bardzo popularna praktyka, stosowana przez co bardziej podłych graczy.

W ciasnych korytarzach nierzadko wpadniemy na wroga. To dość newralgiczny moment, bo zazwyczaj decyduje tu tylko i wyłącznie siła argumentu (strzelba w zwarciu jest bezkonkurencyjna). Jeśli pod ręką nie mamy obrzyna, warto pokusić się o kilka silnych razów kolbą. Pierwsze uderzenie trwa dosyć długo, każde następne to już szybki cios, który można powtarzać w nieskończoność. Być może rzecz zabrzmi nieco kuriozalnie, ale najefektywniejszym rozwiązaniem jest bieganie dookoła przeciwnika i dzikie wciskanie przycisku odpowiedzialnego za bezpośrednie uderzenie. Jeśli wróg zacznie odbiegać lub manewrować w inny sposób, warto zmienić pukawkę na broń pomocniczą i wyprzedać mu szybką serię z pistoletu (rewolwer M4 jest siewcą jeszcze większego zniszczenia). W sytuacji gdy przeciwnik jest poza zasięgiem kolby, a my dzierżymy broń automatyczną, należy wycelować w okolice krocza i opróżnić magazynek. Gdyby Killzone 2 rządziło się prawami kina gore, oglądalibyśmy w tym momencie przekrój poprzeczny rosłego mężczyzny.

Obraz

Składy, punkty zrzutu i komunikacja głosowaSkłady (czteroosobowe podjednostki w drużynie) pełnią kilka ról, zależnie od tego w jaki sposób oraz w jakim celu gramy. Podczas przypadkowych starć w trybie „Ofiary Wojny”, głównym zadaniem składu jest umożliwienie poszczególnym członkom zrzutu obok partnera. Dzięki temu po każdym zgonie możemy odrodzić się w kluczowych miejscach. Oszczędzamy czas potrzebny na przemieszczenie się z bazy do lokacji, w której akurat jesteśmy potrzebni lub gdzie czekają na nas przeciwnicy. W rozgrywkach klanowych, bądź tych z nastawieniem taktycznym (oględnie: mniej graczy na mapie, kilka zadań do wykonania) skład służy także jako osobny kanał komunikacyjny. Gracze posiadający headset są ze sobą w stałym kontakcie, co pozwala stosować różne manewry taktyczne. To bardzo pomocne rozwiązanie, które wspomaga działania w ataku i obronie.

[break/]Jak już wspominałem, członkowie składu stanowią ruchomy „punkt zrzutu”. Dodatkowe, stałe punkty może rozmieszczać każdy gracz ze zdobytą odznaką Taktyka. Również za pomocą granatu dymnego da się określać kolejne obszary, z których gracze rozpoczynać będą zabawę po każdym zaliczonym zgonie. Punkt odrodzenia można naturalnie wybrać przed każdym zrzutem, w zależności od tego, gdzie konkretnie chcemy się znaleźć. Zielony dym wydobywający się z granatów jest niestety widoczny dla wroga (drużyna przeciwna widzi go w kolorze czerwonym), dlatego częstokroć przyjdzie nam zmagać się z czyhającymi na nasz powrót przeciwnikami. Niemniej umiejętne rozmieszczenie punktów zrzutu usprawnia nasze działania i zdecydowanie zwiększa dynamikę rozgrywki.

Obraz

Jak najłatwiej zdobywać doświadczenie?Podstawą jest zdobycie medalu „Rachmistrze Wojenni”, który mnoży każdy punkt zdobyty w trybie „Ofiary Wojny” razy 3. Krótko mówiąc - za każdego zabitego przeciwnika otrzymujemy 3 punkty zamiast 1. Dzięki temu dużo szybciej zdobywamy punkty doświadczenia, niezbędne do awansu na kolejne stopnie. Szukamy serwera wyłącznie z trybem „Ofiary Wojny” oraz konkretnymi nazwami. Interesują nas gry takie jak np. "Szybki EXP", "100 zabić 30 minut", "TDM" i pochodne - są to mecze nastawione na błyskawiczne zdobywanie poziomów. Na małych mapach najlepiej sprawdza się granatnik bądź strzelba, choć i poczciwy M82 zdaje egzamin. Najodpowiedniejsze miejsca dla zbieraczy punktów to Akademia Radeca i Skład Tharsis, gdzie lwia część starć odbywa się zazwyczaj w jednym miejscu (przy punktach zrzutu bądź w okolicznych korytarzach).

Dostępne w grze tryby rozgrywkiOdszukaj i zniszcz Jedna drużyna ma za zadanie podłożyć ładunki wybuchowe w wyznaczonych miejscach na mapie, druga natomiast musi za wszelką cenę powstrzymać przed tym wroga. Punkty są położone blisko siebie, dlatego obrona jest silnie skoncentrowana na niewielkim obszarze. Gdy oba ładunki zostaną uzbrojone, drużyna przeciwna ma 30 sekund na ich rozbrojenie.

Przejmij i utrzymaj Na mapie znajdują się trzy neutralne punkty. Zadaniem obu drużyn jest ich przejęcie i utrzymanie, aż do napełnienia się odpowiedniego paska. W przypadku braku jakiejkolwiek ochrony, punkt staje się łatwym łupem drużyny przeciwnej. Przejmowanie polega na obecności któregoś z żołnierzy w promieniu kilku metrów od „nadajnika”. Naturalnie, im więcej ludzi w okolicy, tym szybciej punkt wraca do pierwotnego statusu neutralnego czy też przechodzi we władanie drużyny przejmującej.

Obraz

Odszukaj i odzyskaj Wariacja na temat bardzo popularnego w grach FPS trybu „Capture The Flag”. W jednym punkcie na mapie znajduje się „tuba propagandowa”. Zadaniem drużyn jest jej przejęcie i dostarczenie do określonego punktu na mapie. Przedmiot można oczywiście odzyskać, zabijając przeciwnika będącego w jego posiadaniu.

Ofiary Wojny To nic innego jak znany i lubiany „Team Deathmatch”. Dwie drużyny walczą ze sobą na wszystkie możliwe sposoby. Ta, która zdobędzie więcej fragów w określonym czasie lub osiągnie wyznaczony pułap liczbowy ustalony wcześniej wygrywa.

Zamach Jedna osoba z drużyny przez kilkadziesiąt sekund staje się celem. Zadaniem drużyny przeciwnej jest jego eksterminacja. Warto wspomnieć, że takiego delikwenta należy zawsze dobić, gdyż istnieje ryzyko, że dzięki Sanitariuszowi powstanie niczym feniks z popiołów.

[break/]Dostępne w grze broniePistolety STA18 oraz rewolwer M4; pistolety są tzw. bronią boczną. Mają średni zasięg, choć stanowią nieodzowny elementem rozgrywki przy walce w zwarciu. Przeładowanie broni głównej jest bardzo czasochłonne, dlatego w krytycznych momentach najlepiej przełączyć się na pistolet zamiast silić na zmianę magazynka. Sprawne operowanie spustem może pomóc w starciu z przeciwnikiem lub szybkiej ucieczce.

Karabiny podstawowe M82 oraz STA52; oba sprzęty są dobrze znane wszystkim graczom, którzy walczyli w kampanii. M82 to podstawowa broń wojsk ISA z charakterystycznym, zielonym celownikiem, a STA52 stanowi domyślną broń piechoty Helghast. M82 jest narzędziem uniwersalnym, które we wprawnych rękach sieje zniszczenie na każdym dystansie. Karabin ten ma silny rozrzut przy ogniu ciągłym, dlatego polecam strzelanie seriami po kilka pocisków. Na krótkim oraz średnim dystansie nie należy używać przybliżenia - znacznie ogranicza to naszą mobilność i zmniejsza pole widzenia. Przymierzanie sprawdza się w sytuacjach, kiedy przeciwnik nie jest świadom naszej obecności bądź dzieli nas spory dystans od celu.

Obraz

Wyrzutnie rakiet i granatów VC9, M80 oraz M327; dość nielubiany i często blokowany zestaw. Zarówno wyrzutnie rakiet, jak i granatnik, sprawdzają się najlepiej na ciasnych mapach lub podczas całkowitego zamknięcia przeciwnika w jego "Strefie Zrzutu". Bronie tego typu są przydatne na serwerach przeznaczonych do szybkiego nabijania punktów doświadczenia i niewielkich planszach jak Akademia Radeca albo ciasne korytarze Krwawego Kanału. Generuje niemały chaos, za co niejednokrotnie dostaje bana - masa wybuchów i kłęby dymu utrudniają pracę wszystkim klasom.

Bronie maszynowe M224, STA3 oraz STA11; M224 i STA3 to narzędzia mordu o naprawdę sporych gabarytach, idealne do starć w zamkniętych lokacjach. Stanowią bronie dużo silniejsze od podstawowych karabinów, niestety kosztem zmniejszonej celności. Rozrzut jest dość duży, ale przy walkach na średnim dystansie można pokusić się o dłuższe serie. STA11 to odpowiednik znanego z naszych realiów MP5. Ten szybkostrzelny i poręczny karabin maszynowy odznacza się doskonałą celnością na krótkim oraz średnim dystansie. Dostępny jest wyłącznie w klasie Szpiega, z którą doskonale współgra.

Obraz

Strzelby LS13 – w tym momencie, to najbardziej kontrowersyjny kawałek ekwipunku jakim przyjdzie nam walczyć. Strzelba jest wybierana bardzo często, głównie przez początkujących graczy, którzy chcą szybko odblokować kolejne rangi. Jest doskonała na krótkim dystansie, choć sprawdza się również na średnim. Skuteczność broni na większych odległościach także jest niespodziewanie duża, za co często się ją krytykuje. Niezaprzeczalna wada LS13 to opóźnienie - dlatego zalecam poruszanie się wężykiem po każdym oddanym strzale.

Karabiny półautomatyczne i snajperskie STA14 oraz VC32; STA14 to półautomatyczny karabin z mało pojemnym magazynkiem i... niezwykłą celnością. Kule wędrują praktycznie co do piksela, dlatego sprawdza się on jako bardziej poręczna wersja snajperki. Na krótkim dystansie broń jest praktycznie bezużyteczna, natomiast na średnim i długim naprawdę rozwija skrzydła - wystarczą 2 strzały w korpus, by pozbyć się przeciwnika. Siła strzału ogromna, o czym świadczą pięknie odpadające głowy wrogów. VC32 to tradycyjny karabin snajperski z dwu- i pięciokrotnym przybliżeniem. Niezależnie od miejsca w które celujemy, jeden strzał zawsze załatwia sprawę. Istotnym elementem w wypalaniu ze snajperki jest korekcja lunety, której dokonujemy za pomocą wychyleń pada. Celowanie prawą gałką warto wspomagać ruchami kontrolera tak, aby oddać możliwie najbardziej precyzyjny strzał.

[break/]Dostępne w grze mapyWzniesienie Pyrrhus Wiatr wieje prosto w oczy, a piasek wypełnia każdą szczelinę. Całość jest inspirowana lokacją, którą możemy przemierzać w trybie dla jednego gracza. To ogromna mapa doskonale sprawdzająca się jako arena do dużych starć, nawet w 32 osoby. Wzniesienie Pyrrhus składa się z garstki niewielkich zabudowań oraz długich, otwartych przesmyków. Jest rajem dla snajperów, choć szeregowcy ze zmysłem taktycznym poczują się tu również jak ryba w wodzie. Ataki na wroga i kluczowe punkty można przypuścić na kilka sposobów. Szybki szturm przez most pozwoli na zamknięcie przeciwnika na jego „połowie”, a przemyślane działania snajperów umożliwią bezbolesną przeprawę przez jeden z pozostałych mostów. Kluczowe punkty w trybie „Przejmij i Utrzymaj” dzieli dość duży dystans, dlatego ważna jest dobra komunikacja w składzie oraz mądre rozstawianie „stref zrzutu” przez Taktyka. Mapa zyskała spore uznanie graczy, głównie dzięki całemu wachlarzowi możliwości taktycznych.

rozmiar: duża sugerowane bronie: M82, VC32, STA14 optymalna ilość graczy w drużynie: do 16

Obraz

Rynek Salumun Wielopoziomowa, zurbanizowana lokacja Helghanu, utrzymana w oliwkowej kolorystyce. Mapa ta charakteryzuje się bardzo zmienną dynamiką starć. Walka odbywa się na wielu poziomach, co wymaga rozsądnego planowania posunięć. Bardzo pomocne okazują się stacjonarne wieżyczki i latające roboty, które tworzą gracze z odznaką Inżyniera. Poszczególne punkty zrzutu łączy droga z wielopiętrowymi budynkami po obu stronach. Wejść jest kilka: od frontu oraz ze strony punktu zrzutu każdej z drużyn. Obie konstrukcje połączone zostały mostem, na którym pojawia się tuba propagandowa i punkt do przejęcia. Zespoły mają jednakowo trudny dostęp do poszczególnych miejsc, dlatego starcia są zazwyczaj bardzo wyrównane i często kończą się remisem. Przy wymianie ognia na długim dystansie, bardzo pomocne okazują się ruiny budynków, które służą jako naturalna osłona. Tak zabarykadowaną drużynę łatwo jednak oflankować wykorzystując architekturę pobliskich budynków.

rozmiar: średnia/duża sugerowane bronie: M82, VC32, STA14, M224, STA3 optymalna ilość graczy w drużynie: do 12

Zakłady przemysłowe Helghan Duża mapa, na której ze świecą szukać dobrej kryjówki. Stylistycznie i architektonicznie bardzo podobna do „Rynku Salumuna”, z tą różnicą, że większość walk toczy się na otwartym terenie. Najbardziej newralgicznym miejscem są tu schody prowadzące do dwóch budynków znajdujących się równolegle do centralnego przejścia. Ze względu na otwartą strukturę lokacji, najlepiej używać podstawowego karabinu M82, snajperki oraz półautomatycznego STA14. Plansza ma naprawdę sporo do zaoferowania dla snajperów. Warto zadbać o dodatkowe „punkty zrzutu”, ponieważ przeprawa z domyślnego miejsca startu trwa naprawdę długo.

rozmiar: średnia/duża sugerowane bronie: M82, VC32, STA14, STA3 optymalna ilość graczy w drużynie: do 12

[image source="PlayStation/Galerie/Killzone_2_PS3_Galeria_6_-_Multiplayer:10545" mode="normal"]Młot Visariego Wykonana z pietyzmem i bardzo rozbudowana mapa, w odcieniu krwistoczerwonym (z powodów, o których można dowiedzieć się z trybu dla pojedynczego gracza). Walka toczy się na wielu kondygnacjach, często również pod ziemią. Ostrzał można prowadzić z wielu strategicznych miejsc: mostów, przejść, schodów. Najlepiej do tego celu stosować wieże wartownicze umieszczone wokół głównej areny starcia. Dużą rolę odgrywa tutaj zaskoczenie oraz umiejętne flankowanie przeciwnika. Rozgrywka zmienia swoje oblicze diametralnie w zależności od ilości graczy na serwerze. W przypadku starć w 32 osoby najczęściej walczyć będziemy w ciasnym korytarzu położonym w centrum mapy, bądź przy którymś z punktów zrzutu. Mniejsze potyczki charakteryzują się sporym rozproszeniem oddziałów i dużo bardziej taktycznym podejściem. Warto obstawić wieżyczki, które stają się niezwykle pomocne we wszystkich trybach gry.

rozmiar: duża sugerowane bronie: wszystkie optymalna ilość graczy w drużynie: do 12

[break/]Akademia Radeca Właściciela tej akademii mamy okazję poznać bliżej w trybie dla jednego gracza. Szkoła Radeca jest świetnie wykonaną lokacją, w której podziwiać możemy szumnie zapowiadany system zniszczeń otoczenia. Kolumny pięknie sypią się od gradu kul, krusząc się aż do żebrowania. Niewielkie rozmiary mapy i niezwykle prosta struktura, pozwalają – w szczególności początkującym – łatwo oswoić się z grą. Mapa jest kwadratowa, trzypoziomowa , połączona czymś na wzór balkonu. Z jednego budynku do drugiego zespoły mogą przemieszczać się pod ziemią (tam również należy szukać tuby propagandowej!), przez dziedziniec, bądź wzdłuż „balkonu”. Rozgrywka jest bardzo dynamiczna nawet przy pięcioosobowych drużynach. Mapa sprawdza się jako pole do rozgrywek klanowych, nadaje się również do szybkiego awansu na kolejne rangi.

rozmiar: mała sugerowane bronie: M82, LS13 optymalna ilość graczy w drużynie: do 6

[image source="PlayStation/Galerie/Killzone_2_PS3_Galeria_6_-_Multiplayer:10544" mode="normal"]Skład Tharsis Bardzo mała mapa, idealna na niewielkie starcia. Charakteryzuje się niezwykłą prostotą oraz dość pokaźną przestrzenią otwartą. Miejsca zrzutu obu drużyn mają kilka wyjść, dzięki czemu w łatwy sposób można kierować ofensywą. Starcia odbywają się zazwyczaj na średnim i krótkim dystansie. Przemyślany atak jest kluczem do zwycięstwa, które szybko można przypieczętować zamykając drużynę przeciwną w obrębie ich początkowej pozycji. Arsenał powinien składać się głównie z broni krótkodystansowych. Bardzo przydatni są Sanitariusze, mogący bez problemu wskrzeszać kolegów bez większych obaw o własne życie. W przypadku starć drużyn składających się z kilkunastu żołnierzy na mapie zaczyna panować niekontrolowany chaos, który idealnie nadaje się do szybkiego zdobywania doświadczenia.

rozmiar: mała sugerowane bronie: M82, LS13, M327, M224, STA3 optymalna ilość graczy w drużynie: do 6

Krwawy Kanał Jedna z najciekawszych lokacji w tym zestawieniu. Podłużny, betonowy wąwóz otoczony budynkami w pierwszym momencie przytłacza swoim ogromem. Widać, że jesteśmy tylko małym trybikiem w maszynie, w idealnie rozplanowanym systemie. Już na starcie można stwierdzić, że marsz wąwozem zazwyczaj skończy się gradem kul w naszą stronę. W praktyce wygląda to podobnie, dlatego warto korzystać z bocznych wejść i przemierzać mapę w labiryncie korytarzy. Oba punkty zrzutu znajdują się w miejscach wprost stworzonych do precyzyjnych strzałów z dystansu, stąd polecam pobawić się Szpiegiem, zabezpieczając przesmyk przed ewentualnym szturmem. W budynku, tradycyjnie, najlepiej sprawdza się strzelba. Warto również zabezpieczyć daszki w okolicach okien, prowadząc ostrzał np. z M82.

rozmiar: średnia/duża sugerowane bronie: M82, LS13, VC32 optymalna ilość graczy w drużynie: do 12

[image source="PlayStation/Galerie/Killzone_2_PS3_Galeria_6_-_Multiplayer:10547" mode="normal"]Przeprawa przez Korynt Najjaśniejsza mapa w zestawie. W kontekście całej szaroburej oprawy można nawet powiedzieć, że kolorowa. Wielopoziomowa, praktycznie całkowicie otwarta lokacja pozwala na zabawę każdą klasą i bronią. Centralne miejsce na mapie, umieszczone wysoko nad ziemią, to idealne stanowisko snajperskie. Otwarte tereny parterowe pozwalające zaglądać na punkty zrzutu obu drużyn, aż proszą się o skorzystanie z dobrodziejstw podstawowego M82. Ciasne „schody” prowadzące na kolejne poziomy, wymuszają użycie strzelby. Grzechem byłoby nie zapchać parteru wieżyczkami stacjonarnymi. Mapę charakteryzują wąskie przejścia między kondygnacjami, w których często dochodzi do krwistych batalii.

rozmiar: duża sugerowane bronie: wszystkie optymalna ilość graczy w drużynie: do 16

[break/]Guerilla Games, wzorem kolegów po fachu z Infinity Ward, postawili na system medali oraz wstęg, który przypomina nieco perki znane właśnie z Call Of Duty 4: Modern Warfare. System w swej istocie, jest dość prosty, choć może wydawać się nieco enigmatyczny. Jak już wspominałem, za zwycięstwa, zabicia i inne czynności w trakcie meczu, otrzymujemy punkty doświadczenia. Po przekroczeniu konkretnego progu punktowego dostajemy kolejną rangę. Zdobycie odznaki wiąże się z rozmaitymi profitami: nowymi broniami do wyboru, klasami czy dodatkowymi umiejętnościami. Każda klasa, nawet podstawowa, ma możliwość rozwoju. Za wykonywanie określonych czynności w trakcie meczu otrzymujemy wstęgi. Dla przykładu, grając Sanitariuszem, za 5 wskrzeszonych kolegów z drużyny stajemy się „Specjalistami od Leczenia”. Jeśli uda nam się zdobyć takie odznaczenie 8 razy, otrzymujemy medal odblokowujący dodatkowe umiejętności dla danej klasy. Część medali jest niezależna od wykonywanej roli i dotyczy np. określonych trybów rozgrywki. Niektóre z nich pozwalają na tworzenie czegoś na wzór pod-klas. Umiejętność używania apteczek można wykorzystać np. w grze Szpiegiem, co rodzi zupełnie nowe możliwości taktyczne i nierzadko zaskakuje wroga. Ilość zdobytych wstęg oraz medali można na bieżąco kontrolować z poziomu gry.

[image source="PlayStation/Galerie/Killzone_2_PS3_Galeria_6_-_Multiplayer:10548" mode="normal"]RangiSzeregowiec – ranga podstawowaKapral (30 punków) - zdolność tworzenia własnego oddziału.Sierżant (100 punktów) - zdolność tworzenia własnych klanów.Sierżant 1. stopnia (200 punktów)Starszy sierżant (350 punktów) - dostęp do odznaki sanitariusza.Starszy major (550 punktów)Porucznik (800 punktów) - dostęp do odznaki sapera.Kapitan (1100 punktów)Major (1450 punktów) - dostęp do odznaki taktyka.Podpułkownik (1850 punktów) - dostęp do odznaki szturmowca.Pułkownik (2300 punktów) - dostęp do odznaki sabotażysty.Generał (2800 punktów) - dostęp do odznaki zwiadowcy.

Killzone.comGuerilla Games wzorem swoich kolegów po fachu z Bungie stworzyło multimedialne, internetowe centrum dowodzenia. Strona Killzone.com to taka interaktywna kantyna. Gracze mogą dyskutować, śledzić swoje postępy i kontrolować statystyki. Jest ona zintegrowana z naszym kontem na PlayStation Network, dlatego logujemy się za pomocą maila i hasła, które wpisujemy chcąc pograć online na PlayStation 3. Stronę zwiedzimy zarówno z poziomu komputera jak i konsoli, choć drugie rozwiązanie jest niestety niedopracowane, gdyż i tak czeka nas mozolne wklepywanie loginu plus hasła. Na witrynie znajdziemy mnóstwo informacji na temat gry: newsy o nadchodzących wydarzeniach, rankingi graczy, ciekawostki, strategie czy multimedia do pobrania. W natłoku informacji łatwo jednak wyłapać interesującą zakładkę „Mój Killzone”, która jest naszą osobistą internetową wizytówką. Oprócz krótkiej informacji o nas samych, ulubionych mapach i broniach, znajdziemy tam szczegółowy zapis postępów w kampanii oraz rozgrywkach sieciowych. Możemy w prosty sposób ustalić, które medale i wstęgi zgarnęliśmy, a nad których zdobyciem trzeba jeszcze popracować. Statystyki odczytane z Chmury Broni, mogą dużo powiedzieć o stylu gry jaki preferujemy, a także naszej skuteczności w eksterminowaniu przeciwnika. Jak na dłoni widać nasze mocne i słabe strony.

[image source="PlayStation/Galerie/Killzone_2_PS3_Galeria_6_-_Multiplayer:10546" mode="normal"]Najciekawszym elementem profilu gracza jest tabelka „Ostatnie Mecze”. Tutaj da się obserwować wszystkie rozegrane niedawno spotkania. Transmisja naszej walki wykonana została w technologii Flash i przypomina formą rozwiązanie znane z serii... Football Manager. Uproszczony model planszy ukazany jest z lotu ptaka, widoczne są wszystkie istotne przeszkody, przejścia oraz cele misji. Po mapie poruszają się dwukolorowe kropki: pomarańczowe to drużyna Helghast, niebieskie – ISA. Każda kuleczka ma przypisany numer, który pomaga w rozpoznaniu graczy. Strzały sygnalizowane są przez przerywaną linię prostą i wskaźnik dystansu pomiędzy żołnierzami. Ogólnie Killzone.com służy też za doskonałe źródło informacji o przeciwniku. Zaglądając tutaj i do wykresów „Wykorzystanie zdolności” bardzo łatwo można ustalić jaka jest rola danego członka w drużynie i jakimi możliwościami dysponuje. Pozwoli to ustalić taktykę wroga, by dostosować (bądź udoskonalić) swoje własne posunięcia w drużynie.

Mam nadzieję, że ten poradnik pomoże wszystkim graczom, bezboleśnie wejść do świata sieciowych zmagań w Killzone 2. Pamiętajcie - trening czyni mistrza.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)