Klienci PKO mogą sprawdzić, czy dostali prawdziwe dokumenty, dzięki blockchainowi

Klienci PKO mogą sprawdzić, czy dostali prawdziwe dokumenty, dzięki blockchainowi

Klienci PKO mogą sprawdzić, czy dostali prawdziwe dokumenty, dzięki blockchainowi
17.09.2018 19:31, aktualizacja: 21.09.2018 09:32

Bank PKO uruchomił niedawno swój własny blockchain. Zwykle, gdy mowa o takich rozwiązaniach, zwłaszcza w kontekście instytucji finansowej, na myśl przychodzą nam kryptowaluty. PKO zamierza jednak wykorzystywać swój rozproszony system jako trwały nośnik cyfrowy dla dokumentów, które wysyła klientom. W ciągu najbliższego tygodnia rozesłana zostanie pierwsza partia takich dokumentów, która trafi do 5 milionów klientów banku.

Dokumenty dla klientów będą podpisywane i utrwalane na dwa sposoby. Wykorzystany zostanie blockchain, czyli zdecentralizowana baza danych, opracowana do tego zastosowania wspólnie z brytyjską firmą Coinfirm, oraz kwalifikowana pieczęć elektroniczna, oferowana przez Krajową Izbę Rozliczeniową. To największe w Polsce, a może w całej Europie wdrożenie Blockchaina w bankowości. Taki opis pięknie wygląda w podsumowaniu dla inwestorów i prezentuje polską bankowość w ciekawym świetle, ale co to oznacza dla przeciętnego klienta banku PKO?

W najbliższych dniach bank PKO będzie wysyłał do klientów dokumenty związane ze zmianami w regulaminach. Adresatami wysyłki jest 5 milionów klientów – połowa korzystających z usług banku. Przyczyną jest wprowadzenie zaleceń europejskiej dyrektywy PSD II do polskiego prawa, co skutkuje między innymi obniżeniem straty klienta w wyniku kradzieży z karty ze 150 do 50 euro, zakaz nakładania dodatkowych prowizji przy płaceniu większością kart i regulują zasady dostępu do danych bankowych przez inne podmioty.

W korespondencji od banku klienci znajdą między innymi 64-znakowy skrót hash, unikalny dla każdego klienta, oraz odnośnik do strony banku. Na tej stronie klienci będą mogli podać hash i uzyskać informację, czy otrzymany z banku dokument jest autentyczny i kiedy ostatnio został zmodyfikowany. Można będzie też wysłać na tę stronę sam dokument, który będzie załączony do e-maila. Dzięki temu klienci banku będą mieli dostęp do swoich dokumentów także po zakończeniu współpracy z bankiem i zawsze będą mieli pewność, że nie zostały zmodyfikowane w nieautoryzowany sposób.

Propozycja PKO wydaje się interesująca pod względem wygody i bezpieczeństwa. Dzięki temu zapomnimy o tak archaicznych rozwiązaniach, jak rozsyłane niedawno pocztą płyty CD. W niektórych gospodarstwach domowych nie ma już urządzeń, w których można je odczytać. Blockchain w założeniach ma działać tak długo, jak działać będzie internet.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (40)