Kolejne sankcje wobec Rosji: Apple wstrzymuje sprzedaż, Google zamyka płatne usługi

Kolejne sankcje wobec Rosji: Apple wstrzymuje sprzedaż, Google zamyka płatne usługi

Kolejne sankcje wobec Rosji: Apple wstrzymuje sprzedaż, Google zamyka płatne usługi
23.01.2015 17:20, aktualizacja: 24.01.2015 11:02

Po ogłoszeniu w zeszłym roku przez Republikę Autonomiczną Krymu deklaracji niepodległości i późniejszym anektowaniu półwyspu przez Rosję, wiele zarówno zachodnich, jak i rosyjskich firm zdecydowało się na zaprzestanie działalności na spornym terytorium. W ostatnich dniach do tego grona dołączyli także najwięksi z branży IT.

Decyzja jest spowodowana zatwierdzonymi przez Baracka Obamę 19 stycznia 2015 roku kolejnymi sankcjami przeciw Rosji. Zakazują one między innymi sprzedaży amerykańskich towarów, techniki i usług na Krymie. Na początku miesiąca rosyjskie przedstawicielstwo firmy Apple było zatem zobowiązane do powiadomienia partnerów o wycofaniu ze sprzedaży swoich produktów i usług na półwyspie.

Obraz

Do zablokowania dostępu do swoich płatnych usług zmuszona została także firma Google. Na Krymie nie będzie można zarabiać dzięki reklamom AdWords i AdSense, nie będą one też wyświetlane. Ewentualne uzyskiwanie środków w ten sposób i tak było już utrudnione, bo swoje oddziały na półwyspie zamknęła jakiś czas temu zdecydowana większość zachodnich i rosyjskich banków.

Za produkt eksportowy zostały uznane także dostępne w sklepie Google Play aplikacje, również te bezpłatne, przez co możliwość pobrania ich z Krymu zostanie zablokowana od 1 lutego. Mieszkańcy półwyspu zachowają dostęp do darmowych usług Google: Gmaila czy Map Google, które jednak w związku z dominacją na tamtejszym rynku firmy Yandex nie są ani szczególnie popularne, ani skuteczne.

Nałożone sankcje są oczywiście bronią obosieczną. Zakaz sprzedaży na Krymie na przykład popularnego w Rosji iPhone'a, którego ceny i tak w związku z malejącą wartością rubla musiały zostać w ostatnim czasie podwyższone nawet o 35%, może zaszkodzić tamtejszym interesom Apple'a i rosyjskim partnerom firmy. Wyłączenie usług reklamowych oferowanych przez Google może z kolei spowodować konieczność zamknięcia dziesiątek serwisów internetowych, dla których uzyskiwane z reklam środki stanowią dużą część budżetu.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (168)