Koniec oczopląsu w aukcjach: Allegro stawia na duże, wyraźne zdjęcia bez dopisków
Jedno zdjęcie warte jest podobno tysiąca słów – więcAllegro stawia na przekaz wizualny, chcąc zachęcić swoichużytkowników do korzystania z przyciągających wzrok zdjęć wswoich aukcjach. Wprowadzono nowe zasady dodawania i wykorzystaniazdjęć, bardziej pasujące do naszej ery wyświetlaczy wysokiejrozdzielczości i szybkich łączy.
Możemy teraz wgrywać do opisów aukcji zdjęcia o rozdzielczości2560×2560 pikseli.Zdjęcia, które ustawimy jako miniaturki powinny mieć białe tło,bez żadnych ramek. W wypadku sprzedaży markowych produktów należywyeksponować logotyp producenta – ale na samym produkcie, a niepoprzez wklejenie logotypu w obrazek. Tak samo nie należy umieszczaćna zdjęciu dodatkowych ikon, napisów czy grafik. Zapomnijcie więco popularnych znakach wodnych, stosowanych przez sprzedawców naAllegro. Swoje zdjęcia będzie można zabezpieczać w przyszłościmetadanymi Exif.
Uzasadnienie tych wymogów nie jest pozbawione sensu: Allegrowyjaśnia, że dobre zdjęcie produktu znacznie zwiększa szanse najego sprzedaż, zaś obiekty na jednolitym tle lepiej wyglądają wwynikach wyszukiwania. Zakaz „upiększania” zdjęć rozmaitymidodatkami wynika zaś z tego, że głównym zadaniem zdjęcia powinnobyć jak najdokładniejsze zaprezentowanie produktu, a nieprzedstawianie nazwy sprzedawcy czy warunków promocji.
Zmiany mają być wprowadzane stopniowo. Od września największyserwis aukcyjny w Polsce pozwoli na łączenie ofert wielu wariantówtego samego przedmiotu, wprowadzi też cyfrowe zabezpieczenia zdjęć.W październiku oferty ze spełniającymi nowe reguły zdjęciami dominiaturek zaczną być promowane w wynikach wyszukiwania. Wlistopadzie sprzedawcy umieszczający w aukcjach fotografie niespełniające tych wymogów otrzymają upomnienia, a potemostrzeżenia. Jeśli ostrzeżenia nie pomogą, aukcje będą usuwane.
Allegro zaznacza też, że sprzedawcy zainteresowani uzyskaniemkwalifikacji do Standardu Allegro, nie mogą mieć żadnych ostrzeżeń– będą więc musieli postarać się o lepsze zdjęcia.