Król spamu zapłaci cztery miliony za spyware Strona główna Aktualności09.05.2006 11:19 Udostępnij: O autorze Leszek Kędzior Wyłudzał od internautów po 30 dol. za usunięcie z ich komputerów oprogramowania szpiegowskiego, które sam tam instalował. Teraz będzie musiał zwrócić swym ofiarom w sumie ponad 4 mln dol. - pisze Gazeta.pl. Amerykanin Sanford Wallace już dawno zdobył w internecie złą sławę. Przede wszystkim jako człowiek, który z rozsyłania spamu - niechcianych, natarczywych e-maili, najczęściej reklamowych - uczynił pod koniec lat 90. biznes na masową skalę (dzięki oprogramowaniu, które stworzył, potrafił wysyłać nawet 30 mln takich e-maili dziennie). Przez dziesięć lat działalności w sieci Wallace dorobił się strony na swój temat w Wikipedii, przydomka "król spamu" oraz ksywki "Spamford" Wallace. A także niemałych pieniędzy. Z tymi jednak po ubiegłotygodniowym wyroku sądu w New Hampshire zapewne przyjdzie mu się rozstać. Więcej na ten temat można przeczytać w artykule Król spamu zapłaci cztery miliony za spyware opublikowanym na łamach portalu Gazeta.pl. Udostępnij: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji Zobacz także Kolejna kara dla Facebooka za wykorzystywanie danych. Tym razem zapłaci 6,5 mln dolarów 25 maj 2020 Arkadiusz Stando Internet Biznes Bezpieczeństwo 32 Acer ma zapłacić 50 milionów dolarów okupu za odszyfrowanie danych 20 mar Karolina Kowasz Biznes 33 Plotka: AMD przygotowuje procesory "Zen 2" Ryzen 3 z czterema rdzeniami 17 kwi 2020 Piotr Urbaniak Sprzęt 26 Audi Q3 Sportback: kamery 360 stopni, system Audi Pre sense basic & 360° i audio Bang & Olufsen 20 kwi 2020 Kamil Rogala Sprzęt TechMoto 17
Udostępnij: O autorze Leszek Kędzior Wyłudzał od internautów po 30 dol. za usunięcie z ich komputerów oprogramowania szpiegowskiego, które sam tam instalował. Teraz będzie musiał zwrócić swym ofiarom w sumie ponad 4 mln dol. - pisze Gazeta.pl. Amerykanin Sanford Wallace już dawno zdobył w internecie złą sławę. Przede wszystkim jako człowiek, który z rozsyłania spamu - niechcianych, natarczywych e-maili, najczęściej reklamowych - uczynił pod koniec lat 90. biznes na masową skalę (dzięki oprogramowaniu, które stworzył, potrafił wysyłać nawet 30 mln takich e-maili dziennie). Przez dziesięć lat działalności w sieci Wallace dorobił się strony na swój temat w Wikipedii, przydomka "król spamu" oraz ksywki "Spamford" Wallace. A także niemałych pieniędzy. Z tymi jednak po ubiegłotygodniowym wyroku sądu w New Hampshire zapewne przyjdzie mu się rozstać. Więcej na ten temat można przeczytać w artykule Król spamu zapłaci cztery miliony za spyware opublikowanym na łamach portalu Gazeta.pl. Udostępnij: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji