Legalny, nielegalny... Strona główna Aktualności15.03.2004 13:20 Udostępnij: O autorze Sebastian Szaniawski Czy można być zarazem legalnym i nielegalnym? Okazuje się, że można! Dowodem takiej właśnie "mieszanki" jest pojawienie się w Internecie sklepu internetowego, który jest legalny, ale zajmuje się sprzedażą nielegalnego oprogramowania. Sklep oferuje oprogramowanie po niskich cenach, które można nabyć na płytach CD, które są dostarczane klientowi, bądź też ściągnąć z serwera FTP. Właściciele zdecydowali się ponadto na pewnego rodzaju program partnerski, który co ciekawe ma pozwolić zarobić pojedynczym twórcom stron WWW. Jak możemy się dowiedzieć, jeżeli uda nam się sprzedać piracką kopię systemu Windows XP Pro za 50 dolarów to w ramach wcześniej wymienionego już programu, otrzymamy tych dolarów 5. Z doniesień serwisu Interia.pl wynika, iż sklep ten stale zmienia adresy serwerów, co uniemożliwia namierzenie właściciela tegoż sklepu. Jednak domena jest zarejstrowana prawdopodobnie na naszego, nie tak bardzo odległego sąsiada, jakim jest Ukrainiec, niejaki Jewgienija Petrosenko... Udostępnij: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji Zobacz także 25-latek z Białegostoku prowadził nielegalny serwis z filmami. Grozi mu kara 47 mln złotych 22 wrz 2020 Jakub Krawczyński Internet Biznes Bezpieczeństwo 246 Do 3 lat więzienia za sharing. Mężczyzna udostępniał telewizję w internecie 7 sty Arkadiusz Stando Sprzęt Internet Biznes 155 Piractwo rośnie przez pandemię. W UK aż o 60 procent! 27 kwi 2020 Jakub Krawczyński Internet Bezpieczeństwo 83 G2A płaci 39,6 tys dolarów twórcom gry. Chodzi o nielegalne klucze 21 maj 2020 Arkadiusz Stando Oprogramowanie Gaming Biznes 19
Udostępnij: O autorze Sebastian Szaniawski Czy można być zarazem legalnym i nielegalnym? Okazuje się, że można! Dowodem takiej właśnie "mieszanki" jest pojawienie się w Internecie sklepu internetowego, który jest legalny, ale zajmuje się sprzedażą nielegalnego oprogramowania. Sklep oferuje oprogramowanie po niskich cenach, które można nabyć na płytach CD, które są dostarczane klientowi, bądź też ściągnąć z serwera FTP. Właściciele zdecydowali się ponadto na pewnego rodzaju program partnerski, który co ciekawe ma pozwolić zarobić pojedynczym twórcom stron WWW. Jak możemy się dowiedzieć, jeżeli uda nam się sprzedać piracką kopię systemu Windows XP Pro za 50 dolarów to w ramach wcześniej wymienionego już programu, otrzymamy tych dolarów 5. Z doniesień serwisu Interia.pl wynika, iż sklep ten stale zmienia adresy serwerów, co uniemożliwia namierzenie właściciela tegoż sklepu. Jednak domena jest zarejstrowana prawdopodobnie na naszego, nie tak bardzo odległego sąsiada, jakim jest Ukrainiec, niejaki Jewgienija Petrosenko... Udostępnij: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji