Linux bez klawiatury, bo przecież pecety umarły

Linux bez klawiatury, bo przecież pecety umarły

28.08.2012 12:17

Najwyraźniej na liście mailingowej deweloperów Linuksa spodobała się propozycja usunięcia z jądra systemu wsparcia dla jakże przestarzałej już architektury x86-32. W podobnym tonie dziś jeden z jej czytelników zaproponował pozbycie się wsparcia dla klawiatury ;).

Argumenty podane przez inicjatora są proste — era PC już się skończyła, desktopy to przeżytek, a jeśli jeszcze nie umarły, to ich dni są policzone. A przecież Linux nigdy tak naprawdę nie był przeznaczony dla środowisk desktopowych i nawet Linus Torvalds podziela tę opinię. Autor pomysłu pyta wszystkich kiedy ostatnio używali klawiatury i czy w ogóle klawiaturę posiadają. Sam swoje klawiatury przerobił na sadzarki, bo w dzisiejszych czasach, czyli erze post-PC, wypada korzystać z wprowadzania tekstu na ekranach dotykowych czy chociażby T9.

Argumenty zostały poparte dowodami, ale mimo tego w środku wszystko się burzy przeciwko temu pomysłowi. Świat bez klawiatury wydaje się niepełny, komputery nienadające się do użycia. To jak to jest z tą erą panowania tabletów? I skoro epoka panowania pecetów została za nami, dlaczego tak dużo osób wciąż korzysta z klawiatur? Od razu przychodzi mi na myśl pamiętny żart The Onion z MacBookiem bez klawiatury:

Apple Introduces Revolutionary New Laptop With No Keyboard

A jeśli tak ma wyglądać przyszłość…

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (61)