Linux na bankomatach budzi coraz większe zainteresowanie producentów

Linux na bankomatach budzi coraz większe zainteresowanie producentów

21.03.2014 17:52, aktualizacja: 21.03.2014 19:47

Kilka dni temu informowaliśmyo masowym wykupywaniu przez banki na całym świecie dodatkowegookresu wsparcia dla Windows XP, pod którego kontrolą działazdecydowana większość bankomatów na świecie (według niektórychźródeł, problem może dotyczyć ponad 1,4 mln sztuk, pozostałe800 tys. urządzeń udało się już przenieść na Windows 7).Rośnie jednak grupa operatorów, którzy zdają sobie sprawę, żepo zastąpieniu XP „siódemką”, czeka ich za kilka lat powtórkaz rozrywki. Może jednak więc spróbować z czymś innym, niżWindows? Był przecież czas, gdy większość bankomatów działałana innym systemie operacyjnym: OS/2 od IBM-a.David Tente, dyrektor wykonawczy stowarzyszenia producentówbankomatów ATMIA, przyznaje, że decyzja Microsoftu o zakończeniuwsparcia dla XP odbiła się w jego branży czkawką. Operatorzybankomatów chcieliby zsynchronizować cykle aktualizacji sprzętu ioprogramowania, ale to jest niemożliwe, jeśli Microsoft dyktujeokresy aktualizacji. W efekcie niewielka grupa największychoperatorów (jako najpoważniej dotkniętych końcem XP) zaczęłarozważać możliwość wykorzystania systemu operacyjnego spozaMicrosoftu, który pozwoliłby im wprowadzać aktualizacje bankomatówi ich oprogramowania w tym samym czasie.[img=bankomat]Wielu internautów nie potrafi zrozumieć, w czym tkwi problem zbezpieczeństwem milionów bankomatów działających pod kontroląXP. Ostatecznie maszyny te raczej nie są podłączone do Internetu,nie mają też wyprowadzonych na zewnątrz gniazd USB, przez któremożna by wgrać złośliwe oprogramowania. Tymczasem w samychStanach Zjednoczonych dla setek tysięcy bankomatów ich operatorzywykupują w Microsofcie kosztowne, wydłużone okresy wsparcia,twierdząc, że to najlepsza metoda by na dziś zapewnićużytkownikom bezpieczeństwo. Bezpieczeństwo? Niewątpliwie, ale niekoniecznie bezpieczeństwoużytkowników. To raczej rozsądna decyzja w świetle ryzykabiznesowego, jakim może być utrata certyfikatu zgodnościwydawanego przez PCI SSC – radę wyznaczającą standardybezpieczeństwa kart płatniczych, zrzeszającą wszystkichnajwiększych dostawców kart kredytowych. Rada poinformowała już,że bankomaty działające pod kontrolą Windows XP po 8 kwietnia br.będą musiały posiadać pewne dodatkowe zabezpieczenia, by zachowaćcertyfikat zgodności z jej standardami. Jak można sobie wyobrazić,menedżer podejmujący decyzję o zignorowaniu takiego wymogu stajesię automatycznie odpowiedzialny za wszelkie problemy, któremogłyby wyniknąć z użycia systemu, który certyfikację utracił.Alternatywą może być tu całkowite rozstanie się z Windows –i zastąpienie go Linuksem. Dla operatorów bankomatów ważne jest,by system kosztującego nawet kilkadziesiąt tysięcy dolarówurządzenia, które pracować ma nawet 15 lat, miał odpowiedniodługi czas życia i był łatwy w dostosowaniu do zmian w sprzęcie.Obecnie większość amerykańskich operatorów ma na głowie nietylko sprzętowe aktualizacje w związku z przeniesieniem systemu naWindows 7 (wiele bankomatów ma zbyt mało RAM i za słaby procesor,by „siódemkę” uruchomić), ale też musi dostosować swojemaszyny do standardów kart czipowych EMV i wymogów ustawy oniepełnosprawnych, zachowując przy tym certyfikat PCI SSC.Wybór Linuksa ma tu o tyle sens, że nie jest to rozwiązanie wcześniej nieznane. Jak twierdzi Gray Taylor, dyrektorwykonawczy organizacji PCATS, zajmującej się standaryzacją technikIT wykorzystywanych na stacjach benzynowych i sklepachsamoobsługowych, już niemal 30% wykorzystywanych w takichplacówkach kas działa pod kontrolą Linuksa. Jego zdaniem wybórotwartej platformy nie tylko by pozwolił zmniejszyć koszty, ale teżzwiększyć bezpieczeństwo danych – jak dotąd piętę achillesowąWindows.Taylor sugeruje też, że gdyby to on był u steru Microsoftu, towciąż by utrzymał XP w wersji dla urządzeń wbudowanych przyżyciu przez kilka lat, a potem wprowadził stopniowo rosnące płatnewsparcie. Przyznaje zarazem, że z perspektywy Microsoftu i jegoudziałowców sytuacja może wyglądać inaczej, dalsze inwestowaniew martwy system operacyjny może nie mieć sensu.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (200)