Po spodziewanym, ale jednak trochę zaskakującym przejęciu działu mobilnego Nokii, Microsoft nie zwalnia tempa w kwestii zakupów. Źródła Bloomberga mówią o coraz większym zainteresowaniu giganta z Redmond urządzeniami mobilnymi BlackBerry.
Mówi się, że Steve Ballmer już od dłuższego czasu był zainteresowany kupnem Jeżynki. Jednakże nie było ku temu lepszej okazji niż teraz. BlackBerry przeżywa duży kryzys. Porażka nowego systemu BB10 i, co za tym idzie, spadek udziału na rynku, sprawił ze Kanadyjczycy są coraz bardziej zdeterminowani. Nie dziwią zatem poszukiwania nowego głównego udziałowca dla firmy.
Przejęcie BlackBerry przez Microsoft na pewno nie będzie proste. Integracja dużych korporacji i większe wymagania inwestorów to duży problem, jeśli w ogóle dojdzie do przejęcia. Z drugiej strony, BlackBerry to nadal silna i uznana marka w świecie biznesu, i choć już lekko upadającą, nadal mająca spory potencjał. Zastrzyk nowych patentów, ludzi z doświadczeniem i rozwiązań technologicznych na pewno będzie korzystny dla Microsoftu, który ma gdzie je wykorzystać.
Najbliższe miesiące zapowiadają się bardzo ciekawie. Microsoft szykuje się na otwartą rywalizację z Google i, przede wszystkim, z Apple. Nowe zakupy zapewne pomogą gigantowi w zdobywaniu kolejnych segmentów rynku urządzeń mobilnych. Przecieki o planowanym przejęciu BlackBerry rzucają inne światło na plany zwiększenia udziału Windows Phone w rynku urządzeń mobilnych do 15% w roku 2018. Pozyskanie zasobów BlackBerry i działu mobilnego Nokii może znacząco pomóc urealnić te zamiary.
