Microsoft przekonuje piratów - wystarczy chęć i dobra wola

Microsoft przekonuje piratów - wystarczy chęć i dobra wola

14.01.2010 23:00, aktualizacja: 15.01.2010 11:20

Po skandaliczno-sensacyjnej akcji Oni-Nielegalni polski oddział Microsoft wytoczył kolejne, ciężkie działa w walce z piractwem - tym razem pod hasłem Nie przerabiam, Nie kradnę. Głównym zadaniem kampanii jest zwrócenie uwagi na fakt, że przerabianie konsol Xbox 360 jest w naszym kraju nielegalne.

Korzystając z okazji Microsoft przekazuje użytkownikom cenne wskazówki - między innymi, że można przecież zaopatrzyć się w gry taniej, niż po cenach obowiązujących w popularnych sklepach detalicznych. Prawdopodobnie chodzi o takie sklepy, jak - nomen omen - jeden z patronów akcji. W sekcji FAQ na stwierdzenie "Gry są drogie. Nie stać mnie na oryginały" Microsoft podpowiada prostą receptę - "Wystarczy chęć i dobra wola". W witrynie znajdziemy także mnóstwo innych, równie cennych obserwacji i pocieszeń - przykładowo, to nieprawda że źródłem piractwa są zbyt wysokie ceny, bo według BSA poziom piractwa nie zależy od zamożności ekonomicznej kraju. Poza tym, nie ma co narzekać, bo ponoć w Polsce gry są tańsze, niż w Europie. Z kolei jedna z najciekawszych rzeczy, jaką wyczytać można między wierszami, to uzasadnienie braku dostępności usługi Xbox Live w Polsce niczym innym, jak... właśnie dużą skalą piractwa. I właśnie dlatego, jak przekonuje Microsoft, korzystanie z pirackiego oprogramowania to okradanie nie tylko twórców, ale i innych legalnych graczy.

Interesujące jest również wykonanie witryn wspomnianych akcji - Microsoft nie występuje w nich wprost, prawdopodobnie by nie kojarzyć się z ich negatywnym i miejscami straszącym przekazem. Związki są jednak oczywiste, nawet mimo ubrania tych serwisów w konkurencyjne technologie, takie jak YouTube, Flash czy otwarta Joomla. Twórcy kampanii wykorzystali również mechanizmy społecznościowe zachęcając do aktywności i poparcia akcji w największym serwisie społecznościowym. Szkoda tylko, że nie tym polskim na N, gdzie większość z użytkowników Xboxa ma już zapewne konta, a tym niepolskim na F, gdzie wyrazić swoje zdanie na temat inicjatywy będzie już trudniej, bo mniej po drodze. Bez względu jednak na wykonanie - akcjom legalizacyjnym zawsze kibicujemy.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (152)