Microsoft wziął się za nachalne promowanie Office’a. Komunikatów można się pozbyć

Pamiętacie nachalne okienka w Windows mające zachęcić do zaktualizowania systemu do Dziesiątki? Na szczęście wraz z końcem okresu darmowej aktualizacji, Microsoft wycofał się ze wpychania na siłę najnowszych okienek. Nie oznacza to jednak końca takich praktyk, teraz celem stali się subskrybenci Office 365, którzy zachęcani są do aktualizacji pakietu do Office’a 2016. Mamy jednak sposób na pozbycie się nachalnych powiadomień.

Wraz z Windows 10 otrzymaliśmy także irytujące wyskakujące okienka, zachęcające nas do przesiadki na nowy system operacyjny. Użytkownicy poprzednich wersji Windows, którzy nie chcieli skorzystać z darmowej aktualizacji, zaczęli szukać rozwiązania. W sieci pojawiły się poradniki, ale Microsoft zaparcie dążył do wepchnięcia nowego Windowsa każdemu, w efekcie zrezygnować z Windows 10 nie było łatwo. Taka praktyka z pewnością sprawiła, że spora grupa zainstalowała Windowsa 10. Skoro więc siłowe wpychanie systemu przyniosło skutki, to podobną drogę obrano przy pakiecie Office 2016.

Zespół pracujący przy pakiecie Microsoft Office zdecydował się uderzyć do nowej grupy klientów. Za cel obrano subskrybentów chmury Office 365, a nie osoby niekorzystające z pakietu Microsoftu. Dokładniej chodzi o grupę, które nie wykorzystuje lokalnie zainstalowanego Office’a 2016, a jedynie narzędzia online. Mogą oni otrzymywać powiadomienie zachęcające do aktualizacji pakietu do najnowszej odsłony. Pojawią się skargi, że ponownie Microsoft zastosował nachalne komunikaty, których trudno się pozbyć.

Warto zwrócić uwagę, że komunikat informuje, że darmowa aktualizacja jest już dostępna, a użytkownik może wybrać tylko dwie opcje: Aktualizuj lub Później. Nie może po prostu zrezygnować, co najwyżej może odłożyć aktualizację na później. Komunikat jak najbardziej możemy zaliczyć do kategorii oprogramowania nagware.

Oczywiście Microsoft zapewnia, że taki komunikat został stworzony wyłącznie dla dobra użytkowników, by przesiedli się ze starszej edycji pakietu. Jeśli nie zamierzacie z pewnych względów tego robić i nie chcecie czekać aż Microsoft zdecyduje się na zmianę podejścia, to skorzystajcie z tego narzędzia, przygotowanego co ciekawe przez sam Microsoft. Pozwoli ono pozbyć się nachalnych okienek o dostępnej aktualizacji.