Mózgi użytkowników „ślepną” na komunikaty o bezpieczeństwie Strona główna Aktualności23.03.2015 15:06 Udostępnij: O autorze Maciej Olanicki @b.munro Trudno sobie wyobrazić jak mało uwagi zwyczajni użytkownicy przywiązują do okien dialogowych dotyczących bezpieczeństwa. Czy wynika to z lenistwa lub frustracji spowodowanej serią komunikatów skutecznie hamujących płynność pracy? Przeprowadzone właśnie badania znalazły tego przyczynę. Leży ona znacznie głębiej, niż mogłoby się wydawać. Znajomość treści komunikatów i ostrzeżeń dotyczących bezpieczeństwa jest bezsprzecznie istotna. Rezygnacja z zapoznania się z treścią komunikatu nie może być jednak porównywana na przykład do zgody na warunki licencji bez zapoznania się z nią, w przypadku zapoznania się z kilkoma słowami ostrzeżenia trudno przecież mówić o szczególnej oszczędności czasu. Badacze z Brigham Young University, Uniwersytetu w Pittsburgh i Google stwierdzili, że pozornie świadome ignorowanie komunikatów w rzeczywistości wcale świadomym nie jest. Według przeprowadzonych przez nich badań za zautomatyzowane ignorowanie treści ostrzeżeń odpowiada habituacja, proces poznawczy usypiający czujność ośrodków w mózgu odpowiedzialnych za analizę bodźców wizualnych, jeśli są one mało zróżnicowane. Spadek aktywności ośrodków zauważono już po wyświetleniu jednego komunikatu i malała ona proporcjonalnie do długości serii komunikatów. Aktywność mózgu przeanalizowano na podstawie danych z rezonansu magnetycznego, którym przebadano zostało 25 studentów i ich (zbyt szybkiej) reakcji na komunikat. Habituacja jest procesem trudnym do zauważenia, dlatego dotychczasowe eksperymenty prowadziły jedynie do wniosku, że badani nie zauważają zmian w treści kolejnych komunikatów. Stwierdzenie, że cały proces odbywa się podświadomie jest dla kwestii bezpieczeństwa bardzo istotny. Programiści teoretycznie nie będą mogli bowiem argumentować swoich racji świadomą zgodą użytkownika. Nietrudno domyślić się skutków, jakie popularyzacja wyników badań mogłaby wywrzeć na branżę dzięki osobom, których sposobem na życie jest generowanie niebotycznej liczby pozwów sądowych. Tak się jednak najprawdopodobniej nie stanie. Naukowcy bardzo szybko zareagowali na wyniki badań i obmyślili sposób na uniknięcie habituacji w myśl koncepcji, że źródło problemu stanowi jego rozwiązanie. Skoro proces odbywa się w związku z monotonnością i jednolitością wyglądu komunikatów, to rozwiąże go uczynienie ostrzeżeń bardziej zróżnicowanymi. Dla potwierdzenia przeprowadzono badania, w których komunikaty otrzymywały losowo wygenerowany wygląd, który często znacznie odbiegał od okien znanych na przykład z Windowsa. Polimorficzne komunikaty sprawiły, że czas reakcji użytkownika, a zatem i proces habituacji, był znacznie wolniejszy, co umożliwiało zapoznanie się z komunikatem. Fakt, że w badania zaangażowani byli specjaliści z Google może sprawić, że znajdą one zastosowanie w programach i usługach, z których codziennie korzystają miliony użytkowników. Być może, zamiast klasycznych okien z wykrzyknikiem, wkrótce o zagrożeniu informować będą ich różnokolorowe wielokąty. Oprogramowanie Udostępnij: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji Zobacz także 5G nie zagraża zdrowiu – wynika z badań przeprowadzonych przez Brytyjczyków 27 lut 2020 Piotr Urbaniak Sprzęt Biznes Bezpieczeństwo 170 Valve: Gabe Newell chce wykorzystać interfejs mózg-komputer w grach 25 sty Jakub Krawczyński Sprzęt Gaming 23 Elon Musk już wkrótce pokaże system łączenia mózgu z komputerem 26 sie 2020 Jakub Krawczyński Oprogramowanie Biznes 137 Za ile jesteśmy gotowi sprzedać swoją prywatność? Są wyniki badania 3 mar 2020 Jakub Krawczyński Internet Biznes Bezpieczeństwo 51
Udostępnij: O autorze Maciej Olanicki @b.munro Trudno sobie wyobrazić jak mało uwagi zwyczajni użytkownicy przywiązują do okien dialogowych dotyczących bezpieczeństwa. Czy wynika to z lenistwa lub frustracji spowodowanej serią komunikatów skutecznie hamujących płynność pracy? Przeprowadzone właśnie badania znalazły tego przyczynę. Leży ona znacznie głębiej, niż mogłoby się wydawać. Znajomość treści komunikatów i ostrzeżeń dotyczących bezpieczeństwa jest bezsprzecznie istotna. Rezygnacja z zapoznania się z treścią komunikatu nie może być jednak porównywana na przykład do zgody na warunki licencji bez zapoznania się z nią, w przypadku zapoznania się z kilkoma słowami ostrzeżenia trudno przecież mówić o szczególnej oszczędności czasu. Badacze z Brigham Young University, Uniwersytetu w Pittsburgh i Google stwierdzili, że pozornie świadome ignorowanie komunikatów w rzeczywistości wcale świadomym nie jest. Według przeprowadzonych przez nich badań za zautomatyzowane ignorowanie treści ostrzeżeń odpowiada habituacja, proces poznawczy usypiający czujność ośrodków w mózgu odpowiedzialnych za analizę bodźców wizualnych, jeśli są one mało zróżnicowane. Spadek aktywności ośrodków zauważono już po wyświetleniu jednego komunikatu i malała ona proporcjonalnie do długości serii komunikatów. Aktywność mózgu przeanalizowano na podstawie danych z rezonansu magnetycznego, którym przebadano zostało 25 studentów i ich (zbyt szybkiej) reakcji na komunikat. Habituacja jest procesem trudnym do zauważenia, dlatego dotychczasowe eksperymenty prowadziły jedynie do wniosku, że badani nie zauważają zmian w treści kolejnych komunikatów. Stwierdzenie, że cały proces odbywa się podświadomie jest dla kwestii bezpieczeństwa bardzo istotny. Programiści teoretycznie nie będą mogli bowiem argumentować swoich racji świadomą zgodą użytkownika. Nietrudno domyślić się skutków, jakie popularyzacja wyników badań mogłaby wywrzeć na branżę dzięki osobom, których sposobem na życie jest generowanie niebotycznej liczby pozwów sądowych. Tak się jednak najprawdopodobniej nie stanie. Naukowcy bardzo szybko zareagowali na wyniki badań i obmyślili sposób na uniknięcie habituacji w myśl koncepcji, że źródło problemu stanowi jego rozwiązanie. Skoro proces odbywa się w związku z monotonnością i jednolitością wyglądu komunikatów, to rozwiąże go uczynienie ostrzeżeń bardziej zróżnicowanymi. Dla potwierdzenia przeprowadzono badania, w których komunikaty otrzymywały losowo wygenerowany wygląd, który często znacznie odbiegał od okien znanych na przykład z Windowsa. Polimorficzne komunikaty sprawiły, że czas reakcji użytkownika, a zatem i proces habituacji, był znacznie wolniejszy, co umożliwiało zapoznanie się z komunikatem. Fakt, że w badania zaangażowani byli specjaliści z Google może sprawić, że znajdą one zastosowanie w programach i usługach, z których codziennie korzystają miliony użytkowników. Być może, zamiast klasycznych okien z wykrzyknikiem, wkrótce o zagrożeniu informować będą ich różnokolorowe wielokąty. Oprogramowanie Udostępnij: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji