NVIDIA GTX Titan X: 8 mld tranzystorów po to, by Unreal Engine wyglądało wspanialej Strona główna Aktualności05.03.2015 13:01 Udostępnij: O autorze Adam Golański @eimi Ile może kosztować najnowsza i najpotężniejsza karta graficzna Nvidii? Wybierzcie dowolnie dużą liczbę, zapewne nie pomylicie się wiele. Ceny najnowszego Titana X nie ujawniono, ale karta ta, przedstawiona wczoraj na konferencji GDC podczas sesji poświęconej Unreal Engine, tania raczej nie będzie. Do oficjalnej premiery GTX Titan X przyjdzie nam jeszcze poczekać dwa tygodnie, do GPU Technology Conference, więc „zieloni” udają nieco wstydliwych z prezentacją parametrów tego monstrum, ale co nieco już ujawniono. Procesor graficzny tej karty zbudowany ma być z ośmiu miliardów tranzystorów, a więc o 900 mln więcej, niż w pierwszym Titanie. Znajdziemy tu też 12 GB RAM, dwukrotnie więcej niż w poprzednikach – co każe spodziewać się 384-bitowego interfejsu pamięci i 96 jednostek renderujących (ROP). Duże liczby wymienione przez szefa Nvidii, Jen-Hsun Huanga pozwalają nam pospekulować na temat nowego flagowca rodziny Maxwelli. Najpewniej jest to odpowiednik przeznaczonej do profesjonalnych zastosowań karty Quadro M6000, której specyfikacja „przypadkiem” trafiła na początku tego roku do bazy danych programu GPU-Z. Karta ta wykorzystuje pełną wersję procesora GM200 i wyprodukowana jest w nienajnowszym już procesie 28 nm. Jeśli w konstrukcji nowego Titana nie doszło żadnych niespodziewanych zawirowań, jak np. niepoprawne wyliczenie bloków SMM przez dział marketingu, to w środku powinniśmy znaleźć 3072 rdzenie CUDA, upakowane w 24 bloki SMM po 128 rdzeni każdy, mieszczące się na powierzchni 600 mm2. Takie dane jak częstotliwości zegarów rdzeni czy pamięci czy zużycie energii pozostają nieznane, ale można spodziewać się, że nowy Titan X nie przekroczy 250 W pierwszego Titana, którego zawierający mniejszą liczbę tranzystorów GPU wykonany był jednak w bardziej energochłonnej architekturze Kepler. Jak wspomnieliśmy, również i cena pozostaje nieznana, ale z plotek krążących po serwisach social news można wywnioskować, że nowa karta będzie o kilkaset dolarów droższa od pierwszego Titana. Wciąż jednak za taką moc obliczeniową, i to także w obliczeniach o podwójnej precyzji, nie jest to kwota wygórowana. Warto bowiem pamiętać, że Titany od zawsze były adresowane do profesjonalistów, korzystających np. z programów CAD/CAM, którzy nie chcieli jednak inwestować tysięcy dolarów w karty Quadro. NVIDIA zaprezentowała także bardzo ładnie wyglądające demo Unreal Engine 4, uruchomione na Titanie X. Obejrzyjcie je sami, wygląda naprawdę spektakularnie. Tej grafice nie ustępuje wzornictwo sprzętu. Zaprezentowane zdjęcia pokazują, że Titan X jest znacznie ładniejszy od swoich poprzedników. Utrzymana w głębokiej czerni kolorystyka, z zielonym podświetleniem układu chłodzenia, wygląda lepiej niż nawet „poczerniony” Titan Black. Karta prezentuje trzy wyjścia Display Port, jedno HDMI i jedno DVI, a do tego dwa złącza SLI dla wszystkich tych, którzy chcą sobie zrobić superkomputer z czterech Titanów. Nie obędzie się bez dodatkowego zasilania, potrzebne są złącza 6- i 8-pinowe. Sprzęt Udostępnij: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji Zobacz także Wyróżniający się z tłumu Steam Controller wreszcie zyskał ostateczną formę 5 mar 2015 Mateusz Budzeń Sprzęt 28 Nvidia GeForce RTX 3080: jeśli wierzyć wyciekowi - przyrost mocy jest ogromny 22 cze 2020 Jakub Krawczyński Sprzęt 57 Nvidia Studio – kierunek kreatorzy i twórcy. Oprogramowanie i sprzęt do poważnej pracy 25 sty 2020 Krzysztof Fiedor Oprogramowanie Sprzęt 24 Nvidia zajawia kartę inspirowaną Cyberpunk 2077. Albo dobrze nas trolluje 17 lut 2020 Piotr Urbaniak Sprzęt Gaming 11
Udostępnij: O autorze Adam Golański @eimi Ile może kosztować najnowsza i najpotężniejsza karta graficzna Nvidii? Wybierzcie dowolnie dużą liczbę, zapewne nie pomylicie się wiele. Ceny najnowszego Titana X nie ujawniono, ale karta ta, przedstawiona wczoraj na konferencji GDC podczas sesji poświęconej Unreal Engine, tania raczej nie będzie. Do oficjalnej premiery GTX Titan X przyjdzie nam jeszcze poczekać dwa tygodnie, do GPU Technology Conference, więc „zieloni” udają nieco wstydliwych z prezentacją parametrów tego monstrum, ale co nieco już ujawniono. Procesor graficzny tej karty zbudowany ma być z ośmiu miliardów tranzystorów, a więc o 900 mln więcej, niż w pierwszym Titanie. Znajdziemy tu też 12 GB RAM, dwukrotnie więcej niż w poprzednikach – co każe spodziewać się 384-bitowego interfejsu pamięci i 96 jednostek renderujących (ROP). Duże liczby wymienione przez szefa Nvidii, Jen-Hsun Huanga pozwalają nam pospekulować na temat nowego flagowca rodziny Maxwelli. Najpewniej jest to odpowiednik przeznaczonej do profesjonalnych zastosowań karty Quadro M6000, której specyfikacja „przypadkiem” trafiła na początku tego roku do bazy danych programu GPU-Z. Karta ta wykorzystuje pełną wersję procesora GM200 i wyprodukowana jest w nienajnowszym już procesie 28 nm. Jeśli w konstrukcji nowego Titana nie doszło żadnych niespodziewanych zawirowań, jak np. niepoprawne wyliczenie bloków SMM przez dział marketingu, to w środku powinniśmy znaleźć 3072 rdzenie CUDA, upakowane w 24 bloki SMM po 128 rdzeni każdy, mieszczące się na powierzchni 600 mm2. Takie dane jak częstotliwości zegarów rdzeni czy pamięci czy zużycie energii pozostają nieznane, ale można spodziewać się, że nowy Titan X nie przekroczy 250 W pierwszego Titana, którego zawierający mniejszą liczbę tranzystorów GPU wykonany był jednak w bardziej energochłonnej architekturze Kepler. Jak wspomnieliśmy, również i cena pozostaje nieznana, ale z plotek krążących po serwisach social news można wywnioskować, że nowa karta będzie o kilkaset dolarów droższa od pierwszego Titana. Wciąż jednak za taką moc obliczeniową, i to także w obliczeniach o podwójnej precyzji, nie jest to kwota wygórowana. Warto bowiem pamiętać, że Titany od zawsze były adresowane do profesjonalistów, korzystających np. z programów CAD/CAM, którzy nie chcieli jednak inwestować tysięcy dolarów w karty Quadro. NVIDIA zaprezentowała także bardzo ładnie wyglądające demo Unreal Engine 4, uruchomione na Titanie X. Obejrzyjcie je sami, wygląda naprawdę spektakularnie. Tej grafice nie ustępuje wzornictwo sprzętu. Zaprezentowane zdjęcia pokazują, że Titan X jest znacznie ładniejszy od swoich poprzedników. Utrzymana w głębokiej czerni kolorystyka, z zielonym podświetleniem układu chłodzenia, wygląda lepiej niż nawet „poczerniony” Titan Black. Karta prezentuje trzy wyjścia Display Port, jedno HDMI i jedno DVI, a do tego dwa złącza SLI dla wszystkich tych, którzy chcą sobie zrobić superkomputer z czterech Titanów. Nie obędzie się bez dodatkowego zasilania, potrzebne są złącza 6- i 8-pinowe. Sprzęt Udostępnij: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji