Na Tinderze kobiety zagadają pierwsze. Koniec tanich tekstów na podryw

Na Tinderze kobiety zagadają pierwsze. Koniec tanich tekstów na podryw

Na Tinderze kobiety zagadają pierwsze. Koniec tanich tekstów na podryw
16.02.2018 17:36, aktualizacja: 16.02.2018 18:11

Bardzo popularna aplikacja randkowa Tinder wprowadzi spore zmiany, które mogą postawić na głowie sposób, w jaki odbywa się tam podryw. Kobiety będą mogły zdecydować, że nie chcą już być zaczepiane. W damskich profilach pojawi się ustawienie, po którego przełączeniu panie będą musiały zagadywać pierwsze. Inaczej nici z rozmowy.

Choć planowane zmiany w Tinderze zostały okrzyknięte odbieraniem głosu mężczyznom trzeba pamiętać, że będzie to opcjonalne. Kobiety będą mogły ustawić w swoim profilu, że nie życzą sobie zagadywania i przejmą inicjatywę. Nie muszą się też obawiać dziewczyny hołdujące zasadzie „nigdy nie piszę pierwsza” – na Tinderze nie będzie takiego obowiązku.

Nie znamy jeszcze daty wprowadzenia tego przełącznika, ale prawdopodobnie wiemy, na kim autorzy Tindera się wzorowali. Chodzi o „feministyczną” aplikację Bumble, w której w relacjach heteroseksualnych kobiety muszą zrobić pierwszy krok i mają na to tylko dobę (w dopasowaniach homoseksualnych zacząć może każdy). Pomysł działa – Bumble jako jedyny w sektorze serwisów randkowych ma mniej-więcej równą liczbę użytkowników każdej z dwóch rozróżnianych tam płci. Trudno powiedzieć, czy znaczenie ma tu fakt, że współzałożycielka Bumble odeszła z Tindera i pozwała firmę o molestowanie i dyskryminację. Sprawę wygrała i otrzymała spore odszkodowanie. Podobno też właściciele Tindera chcieli kupić jej aplikację, ale to tylko plotki.

Oficjalnie zmiana w Tinderze nie jest reakcją na działania konkurencji, a efektem wieloletnich poszukiwań sposobu na poprawienie Tindera z punktu widzenia (heteroseksualnych) kobiet. Czemu więc słyszymy o nich dopiero teraz? Ma to związek ze zmianami w zarządzie Match Group, do której należy Tinder. Nowa szefowa, Mandy Ginsberg, zamierza działać, a nie tylko dyskutować o dysproporcjach w bazie użytkowników. Chodzi nie tylko o Tindera, ale też inne serwisy randkowe, prowadzone przez grupę.

Opcjonalne ustawienie dla kobiet będzie miało ciekawe konsekwencje. Nie każda dziewczyna bierze sprawy w swoje ręce i zagaduje pierwsza, kiedy znajdzie coś interesującego, więc należy pochwalić przede wszystkim możliwość wyboru. Obowiązek zrobienia pierwszego kroku przez kobietę może pozytywnie wpłynąć na ogólny odbiór aplikacji. Może skończy z tanimi podrywami wysyłanymi masowo i zabezpieczy wrażliwsze dusze przed wulgarnymi zaczepkami.

Takich działań będzie więcej. W innym serwisie grupy, Meetic, panowie mogą otrzymać odznakę dżentelmena za szacunek względem płci przeciwnej.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (123)