Need for Speed World umarł, niech żyje darmowy Need for Speed Edge? Strona główna Aktualności12.11.2015 15:22 Udostępnij: Polub: O autorze Tomasz Wrzesień @TomisH Okazuje się, że Electronic Arts zamknęło projekt Need for Speed World niekoniecznie z uwagi na to, że firmie w końcu przestał opłacać się model Free-2-Play gry, napędzany mikrotransakcjami. W rzeczywistości od jakiegoś czasu trwały bowiem prace nad nowym bezpłatnym samochodowym MMO w ramach marki. Nowoczesny projekt Need for Speed Edge sprawdzą wpierw Koreańczycy. Zamknięta beta wystartuje 26 listopada. Premiera gdzieś w przyszłym roku, przy czym nie wiadomo nawet orientacyjnie kiedy dzieło trafi w bliższe nam rejony świata, o ile w ogóle. To by była jednak dziwna decyzja... Za produkt tworzony we współpracy z firmą Nexon odpowiada studio Spearhead, czyli do niedawna EA Korea. Zespół nagina technologię Frostbite 3 pod potrzeby wieloosobowej sieciowej rywalizacji, ale nawet jeśli pójdzie na pewne skróty, graficznie i tak powinno być naprawdę porządnie, zwłaszcza jak na bezpłatną grę. Na co Electronic Arts będzie się starało naciągnąć graczy? Lepsze samochody będą oczywiście kosztowały dużo pieniędzy, a wiadomo, że żadna to frajda ścigać się podstawowymi autami. Do tego dojdzie ponoć zaawansowany tuning pojazdów, co przełoży się na lepsze osiągi w rywalizacji online, lecz też bardziej odciążony portfel. Poza włóczeniem się po dość rozległych miejscówkach (w końcu to MMO), pojawi się kilka różnych trybów zabawy, od zwykłych czasówek, przez pościgi jak w Hot Pursuit po Item Battle, które wygląda na bardziej realistyczne Mario Kart z dopalaczami na drodze. Wcelujcie dobrze to przeciwnika zatrzyma blokada drogowa lub... atak z helikoptera. Od strony zawartości nie silono się na pierwszy rzut oka zbytnio, wiele elementów oraz tras wyciągając żywcem z Need for Speed: Rivals. Bandai Namco podobnie próbowało szybko zarobić na Ridge Racer Driftopii postawionej na bazie Ridge Racer Unbounded i błyskawicznie zabrakło firmie benzyny... Oby Edge oddawał smak jazdy na krawędzi, bo pierwowzór gry do wybitnych nie należał. Ciekawie zapowiadają się szepty o opcji projektowania własnych aut od podstaw, na ich potwierdzenie niemniej poczekamy. Gaming Udostępnij: Polub: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji Zobacz także Jak oglądacie telewizję za granicą? Ankieta i nasze podpowiedzi 21 sty Mateusz Budzeń Internet 69 Microsoft Edge wciąż jest bardziej energooszczędny niż Chrome i Firefox 28 gru 2018 Anna Rymsza Oprogramowanie 87 Microsoft Edge na silniku Chromium wkrótce w fazie testów: producent szuka ochotników 21 gru 2018 Oskar Ziomek Oprogramowanie Internet 73 Microsoft Edge może zastąpić Safari. Na iOS trwają testy nowego trybu wyświetlania wideo 3 sty Mateusz Budzeń Oprogramowanie 42 zobacz więcej
Udostępnij: Polub: O autorze Tomasz Wrzesień @TomisH Okazuje się, że Electronic Arts zamknęło projekt Need for Speed World niekoniecznie z uwagi na to, że firmie w końcu przestał opłacać się model Free-2-Play gry, napędzany mikrotransakcjami. W rzeczywistości od jakiegoś czasu trwały bowiem prace nad nowym bezpłatnym samochodowym MMO w ramach marki. Nowoczesny projekt Need for Speed Edge sprawdzą wpierw Koreańczycy. Zamknięta beta wystartuje 26 listopada. Premiera gdzieś w przyszłym roku, przy czym nie wiadomo nawet orientacyjnie kiedy dzieło trafi w bliższe nam rejony świata, o ile w ogóle. To by była jednak dziwna decyzja... Za produkt tworzony we współpracy z firmą Nexon odpowiada studio Spearhead, czyli do niedawna EA Korea. Zespół nagina technologię Frostbite 3 pod potrzeby wieloosobowej sieciowej rywalizacji, ale nawet jeśli pójdzie na pewne skróty, graficznie i tak powinno być naprawdę porządnie, zwłaszcza jak na bezpłatną grę. Na co Electronic Arts będzie się starało naciągnąć graczy? Lepsze samochody będą oczywiście kosztowały dużo pieniędzy, a wiadomo, że żadna to frajda ścigać się podstawowymi autami. Do tego dojdzie ponoć zaawansowany tuning pojazdów, co przełoży się na lepsze osiągi w rywalizacji online, lecz też bardziej odciążony portfel. Poza włóczeniem się po dość rozległych miejscówkach (w końcu to MMO), pojawi się kilka różnych trybów zabawy, od zwykłych czasówek, przez pościgi jak w Hot Pursuit po Item Battle, które wygląda na bardziej realistyczne Mario Kart z dopalaczami na drodze. Wcelujcie dobrze to przeciwnika zatrzyma blokada drogowa lub... atak z helikoptera. Od strony zawartości nie silono się na pierwszy rzut oka zbytnio, wiele elementów oraz tras wyciągając żywcem z Need for Speed: Rivals. Bandai Namco podobnie próbowało szybko zarobić na Ridge Racer Driftopii postawionej na bazie Ridge Racer Unbounded i błyskawicznie zabrakło firmie benzyny... Oby Edge oddawał smak jazdy na krawędzi, bo pierwowzór gry do wybitnych nie należał. Ciekawie zapowiadają się szepty o opcji projektowania własnych aut od podstaw, na ich potwierdzenie niemniej poczekamy. Gaming Udostępnij: Polub: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji