Nie chcesz płacić za pałace ZAiKS-u? Podpisz petycję Strona główna Aktualności21.01.2015 15:06 Udostępnij: O autorze Anna Rymsza @Xyrcon Kampania pod hasłem „Nie płacę za pałace” została wymierzona w działania organizacji zbiorowego zarządzania – w szczególności w objęcie urządzeń mobilnych opłatą reprograficzną oraz opłat za słuchanie radia u fryzjera, kosmetyczki czy szewca. Niezadowolenie z tych działań, a także poparcie dla nie zawsze godziwie wynagradzanych artystów i transparentności ZAiKS-u internauci mogą wyrazić podpisując petycję na stronie akcji. Petycja kierowana jest do Premier Ewy Kopacz, Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego Małgorzaty Omilanowskiej oraz Posłów na Sejm RP i Senatorów RP. Pałac w nazwie akcji jest nawiązaniem do kupionego w ubiegłym roku za 4,6 mln złotych obiektu w Janowicach, w którym oficjalnie ZAiKS planuje organizować wydarzenia kulturalne. Twarzą kampanii jest ulubiony fryzjer Internautów, Marcin Węgrzynowski, znany z tego, że przed wrocławskim sądem „ogolił ZAiKS”. Strona akcji informuje o proteście przeciwko zabieraniu naszych pieniędzy przez nietransparentne organizacje, które wydają je w sposób bulwersujący dla opinii publicznej. Pomysłodawcami są członkowie Związku Importerów i Producentów Sprzętu Elektrycznego i Elektronicznego (ZIPSEE), którzy chcą zachęcić internautów do wspólnej obrony przed kolejnymi opłatami, jakie chce wprowadzać nielubiana organizacja. Pomysłodawcy akcji piszą także: Nie zgadzamy się na nieefektywne zarządzanie pieniędzmi pobieranymi od przedsiębiorców i konsumentów przez organizacje niepodlegające społecznej kontroli. Jako argumenty, mające nas przekonać do współpracy, przywołują nieliczne znane fakty dotyczące finansowania ZAiKS-u – płace średnie na poziomie 10 tysięcy złotych, wystawne kolacje z europosłami w Brukseli, noclegi w paryskich hotelach (podobno na koszt francuskiej organizacji), wspomniany wcześniej pałac, a także kilkuletnie opóźnienia w wypłatach należnych artystom wynagrodzeń. W porównaniu do przeciętnej pensji pracownika ZAiKS-u są one z resztą śmiesznie niskie. W chwili publikacji artykułu petycję podpisało prawie 7,5 tysiąca osób. Poparcie dla akcji widać także w różnych portalach internetowych i w mediach społecznościowych, gdzie ZAiKS stara się bronić. Internauci pamiętają więcej, niż można by przypuszczać i w razie potrzeby są nawet w stanie przywołać finansowe potknięcia organizacji sprzed czterech lat. Internet Udostępnij: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji Zobacz także W kronice „Z Archiwum IKS” ZAiKS jest jak PZPR 22 lut 2015 Anna Rymsza Internet 43 Smartfon wcale nie służy do słuchania muzyki, komputer to nie kino 16 gru 2014 Anna Rymsza Biznes 36 Twórcy nie chcą, by brak opłaty reprograficznej narażał kulturę na dalsze straty 3 lis 2014 Anna Rymsza Biznes 92 Czy opłata reprograficzna sprawi, że elektronika podrożeje? 20 gru 2020 Paweł Hekman Sprzęt 260
Udostępnij: O autorze Anna Rymsza @Xyrcon Kampania pod hasłem „Nie płacę za pałace” została wymierzona w działania organizacji zbiorowego zarządzania – w szczególności w objęcie urządzeń mobilnych opłatą reprograficzną oraz opłat za słuchanie radia u fryzjera, kosmetyczki czy szewca. Niezadowolenie z tych działań, a także poparcie dla nie zawsze godziwie wynagradzanych artystów i transparentności ZAiKS-u internauci mogą wyrazić podpisując petycję na stronie akcji. Petycja kierowana jest do Premier Ewy Kopacz, Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego Małgorzaty Omilanowskiej oraz Posłów na Sejm RP i Senatorów RP. Pałac w nazwie akcji jest nawiązaniem do kupionego w ubiegłym roku za 4,6 mln złotych obiektu w Janowicach, w którym oficjalnie ZAiKS planuje organizować wydarzenia kulturalne. Twarzą kampanii jest ulubiony fryzjer Internautów, Marcin Węgrzynowski, znany z tego, że przed wrocławskim sądem „ogolił ZAiKS”. Strona akcji informuje o proteście przeciwko zabieraniu naszych pieniędzy przez nietransparentne organizacje, które wydają je w sposób bulwersujący dla opinii publicznej. Pomysłodawcami są członkowie Związku Importerów i Producentów Sprzętu Elektrycznego i Elektronicznego (ZIPSEE), którzy chcą zachęcić internautów do wspólnej obrony przed kolejnymi opłatami, jakie chce wprowadzać nielubiana organizacja. Pomysłodawcy akcji piszą także: Nie zgadzamy się na nieefektywne zarządzanie pieniędzmi pobieranymi od przedsiębiorców i konsumentów przez organizacje niepodlegające społecznej kontroli. Jako argumenty, mające nas przekonać do współpracy, przywołują nieliczne znane fakty dotyczące finansowania ZAiKS-u – płace średnie na poziomie 10 tysięcy złotych, wystawne kolacje z europosłami w Brukseli, noclegi w paryskich hotelach (podobno na koszt francuskiej organizacji), wspomniany wcześniej pałac, a także kilkuletnie opóźnienia w wypłatach należnych artystom wynagrodzeń. W porównaniu do przeciętnej pensji pracownika ZAiKS-u są one z resztą śmiesznie niskie. W chwili publikacji artykułu petycję podpisało prawie 7,5 tysiąca osób. Poparcie dla akcji widać także w różnych portalach internetowych i w mediach społecznościowych, gdzie ZAiKS stara się bronić. Internauci pamiętają więcej, niż można by przypuszczać i w razie potrzeby są nawet w stanie przywołać finansowe potknięcia organizacji sprzed czterech lat. Internet Udostępnij: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji