Niepewna przyszłość auta Apple. Tim Cook szuka pomocy wśród emerytów

Niepewna przyszłość auta Apple. Tim Cook szuka pomocy wśród emerytów

Niepewna przyszłość auta Apple. Tim Cook szuka pomocy wśród emerytów
25.07.2016 17:42, aktualizacja: 25.07.2016 19:26

Plotki o rzekomych pracach Apple nad własnym samochodem pojawiają się regularnie w Sieci od wielu miesięcy. Żadnych wątpliwości, że korporacja rzeczywiście zaprezentuje w końcu własny pojazd nie ma między innymi Elon Musk, który stwierdził, że nie wyobraża sobie, aby Apple miało pominąć tak prężnie rozwijającą się i świetnie rokującą gałąź branży. O samych konkretach wiadomo jednak niewiele.

Do nowych informacji na temat samochodu Apple dotarł The Wall Street Journal. Korporacja ma obecnie prowadzić poszukiwania doświadczonych ekspertów, przez co zdecydowała się szukać także wśród własnych kadr, które odeszły już na emeryturę. Jedną z osób, która ma zostać zaangażowana w Projekt Titan (robocza nazwa przedsięwzięcia, które poskutkuje produkcją samochodu Apple) jest przywrócony właśnie z emerytury Bob Mansfield.

Bob Mansfield, fot. bgr.in
Bob Mansfield, fot. bgr.in

Mansfield pracował w Apple jako inżynier, by następnie kierować działem sprzętowym. Jeszcze przed rokiem 2010 miał on odpowiadać miedzy innymi za rozwój sprzętowy iMaca i MacBooków. Następnie jego kariera potoczyła się dość tajemniczo – w 2012 roku ogłoszono jego przejście na emeryturę, jednak wciąż miał on pozostawać w bliskich kontaktach z Timem Cookiem i pracować nad kolejnymi urządzeniami. W roku 2012 wrócił do Apple na kilka miesięcy, by zastąpić Scotta Forstalla, zwolnionego z powodu niskiej jakości pierwszych map Apple. Ponadto, choć nie ma co do tego potwierdzonych informacji, Mansfield miał także nadzorować rozwój Apple Watcha.

Dziś wiadomo już, że Tim Cook po raz kolejny musiał sięgnąć po pomoc doświadczonego inżyniera. Według niepotwierdzonych informacji, to on będzie kierował dalszym rozwojem projektu, który ma stanowić rozwój autonomicznego, elektrycznego samochodu.

W ostatnim czasie pojawiły się wieści, że jego premiera nastąpi dopiero w roku 2021, nie zaś jak pierwotnie zakładano w 2019. Czy sięgnięcie po uznany autorytet przyśpieszy premierę? A może jego sprzedaż, jeśli w ogóle dojdzie do skutku, nie zaspokoi oczekiwań, podobnie jak było z rzekomo współtworzonym przez Mansfielda Apple Watchem?

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (10)