Nowa wersja Google Chrome: koniec z Flashem i wielkim apetytem na RAM
Dziś światło dzienne ujrzał Google Chrome 55. Jest to wydanie bez wątpienia ważne i to nie tylko ze względu na dominację Chrome'a nad innymi przeglądarkami pod względem popularności. Nowa kompilacja to także symboliczny koniec pewnej ery w historii Internetu.
Zgodnie z opisywanymi przez nas wcześniej planami, Chrome 55 (niemal) definitywnie porzucił Flasha. Jest bowiem jeden wyjątek: stanowią go strony internetowe w całości wykonane we Flashu, które jednak są już raczej dziś rzadkością.
W ich przypadku użytkownik jest proszony o potwierdzenie, czy na pewno chce otworzyć taką witrynę. We wszystkich pozostałych scenariuszach, łącznie z działającymi w tle narzędziami analitycznymi, Flash będzie blokowany.
To jednak nie jedyna ważna nowość w Chromie. Z rezultatów opisywanej przez nas wcześniej optymalizacji silnika V8 można dzięki wersji 55 korzystać już w stabilnym wydaniu. Dzięki redukcji wielkości kopca pamięci i parsowaniu w tle apetyt Chrome'a na RAM powinien być odtąd nawet o połowę mniejszy.
Najnowszą wersję przeglądarki znaleźć można w naszej bazie oprogramowania.