OUYA posprzedawana w częściach. Razer wziął z trupa, co mu się akurat przydało Strona główna Aktualności28.07.2015 10:26 Udostępnij: O autorze Tomasz Wrzesień @TomisH Miał być niesamowity sukces, napędzany pieniędzmi fanów nowych technologi, a było rynkowe fiasko — oparta na Androidzie konsolka OUYA fenomenem pozostała tylko w głowie odpowiedzialnej w głównej mierze za strategię biznesową (czy w sumie jej brak) byłej szefowej Julie Uhrman. Inwestorzy od dawna naciskali, by firma pomysłodawców urządzenia się sprzedała i nie udało się tego zrobić w całości. Część wykupił oto Razer. Doskonale kojarzony z porządnej jakości akcesoriów komputerowych oraz innego sprzętu producent darował sobie projekty techniczne OUYA, ani nie zawracał głowy dalszym rozwijaniem multimedialnej kostki lub autorskiego pada jako takich. Za ponoć niemałe pieniądze nabył wyłącznie wszystko to, co związane było z oprogramowaniem systemu, w tym również cały katalog dostępnych aplikacji, a także platformę sprzedaży online. Do tego przejął sztab odpowiedzialny za techniczną stronę przedsięwzięcia plus kontakty z deweloperami. Razer skupi się ogólnie na wzmocnieniu platform Android TV. Firma wspierać będzie dalej biznesowych partnerów OUYA, włącznie z Xiaomi i Alibabą, dla androidowych urządzeń których to wytwórców użyczano m.in. fragmenty dostępnej na konsolce biblioteki gier. Uwagę skupi niemniej na własnym rozwiązaniu Forge TV, zachęcając fanów OUYA do przesiadki wizją łatwej migracji zakupionych wcześniej cyfrowych treści ze sprzedanego już w częściach trupa do lepszego środowiska. Szkoda, że nie obyło się bez skandali. Podobno wielu niezależnych deweloperów dalej czeka na należne im tysiące dolarów. Mogą ich nie ujrzeć z uwagi na upadłość... Gaming Udostępnij: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji Zobacz także Razer ma problem: dane 100 tys. klientów były dostępne w sieci. Wśród nich nazwiska (aktualizacja) 14 wrz 2020 Oskar Ziomek Gaming Internet Bezpieczeństwo 46 Razer Tomahawk. Mały, ale potężny - nowy modularny komputer NUC 4 gru 2020 Jakub Krawczyński Sprzęt Gaming 39 Stabilny Linux 5.11 już w lutym 2021 r. Oto najważniejsze nowości 28 gru 2020 Darek Walach Oprogramowanie 137 Strzel w setkę w x-komie, a babci poleć infolinię. Rabaty nawet do 53 procent 15 kwi 2020 Karolina Kowasz Sprzęt 18
Udostępnij: O autorze Tomasz Wrzesień @TomisH Miał być niesamowity sukces, napędzany pieniędzmi fanów nowych technologi, a było rynkowe fiasko — oparta na Androidzie konsolka OUYA fenomenem pozostała tylko w głowie odpowiedzialnej w głównej mierze za strategię biznesową (czy w sumie jej brak) byłej szefowej Julie Uhrman. Inwestorzy od dawna naciskali, by firma pomysłodawców urządzenia się sprzedała i nie udało się tego zrobić w całości. Część wykupił oto Razer. Doskonale kojarzony z porządnej jakości akcesoriów komputerowych oraz innego sprzętu producent darował sobie projekty techniczne OUYA, ani nie zawracał głowy dalszym rozwijaniem multimedialnej kostki lub autorskiego pada jako takich. Za ponoć niemałe pieniądze nabył wyłącznie wszystko to, co związane było z oprogramowaniem systemu, w tym również cały katalog dostępnych aplikacji, a także platformę sprzedaży online. Do tego przejął sztab odpowiedzialny za techniczną stronę przedsięwzięcia plus kontakty z deweloperami. Razer skupi się ogólnie na wzmocnieniu platform Android TV. Firma wspierać będzie dalej biznesowych partnerów OUYA, włącznie z Xiaomi i Alibabą, dla androidowych urządzeń których to wytwórców użyczano m.in. fragmenty dostępnej na konsolce biblioteki gier. Uwagę skupi niemniej na własnym rozwiązaniu Forge TV, zachęcając fanów OUYA do przesiadki wizją łatwej migracji zakupionych wcześniej cyfrowych treści ze sprzedanego już w częściach trupa do lepszego środowiska. Szkoda, że nie obyło się bez skandali. Podobno wielu niezależnych deweloperów dalej czeka na należne im tysiące dolarów. Mogą ich nie ujrzeć z uwagi na upadłość... Gaming Udostępnij: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji