Opera chce blokować reklamy bezpośrednio w swojej przeglądarce

Opera chce blokować reklamy bezpośrednio w swojej przeglądarce

Opera chce blokować reklamy bezpośrednio w swojej przeglądarce
10.03.2016 14:53, aktualizacja: 11.03.2016 06:51

Poszukująca swojego miejsca na rynku przeglądarek desktopowychOpera zamierza wyróżnić się w śmiały i ryzykowny sposób, któryz jednej strony może przynieść uznanie niektórych użytkowników,z drugiej jednak zantagonizować wielu biznesowych partnerów. Wdeweloperskim kanale wydawniczym pojawiła się wersja, którawprowadza mechanizm blokowania reklam o bardzo wysokiej wydajności –wbudowano go po prostu do silnika przeglądarki.

Tłumaczenie tego posunięcia jest dość oczywiste: gdyby nieprzyciężkie reklamy, niektóre z najpopularniejszych witrynładowałyby się 90% szybciej. Takie przynajmniej wyniki miałprzynieść test ładowania 66 stron, w którym porównano Operę zwbudowaną funkcją blokowania reklam z Chrome i Firefoksemużywającymi Adblock Plusa. Wyniki są uśrednieniempiętnastokrotnego pomiaru czasu potrzebnego do pobrania strony iwyświetlenia jej.

Co więcej, wbudowanie blokera w silnik miało pozwolić nauzyskanie znacznie lepszych wyników, nawet o 40%, niż w wypadkufaktycznie ślamazarnego AdBlock Plusa (szkoda, że nie przetestowanonp. µBlocka). Nie jest to zaskakujące, blokery-rozszerzenia niemogą kontrolować procesu ładowania stron na poziomie stosusieciowego, a jedynie wyświetanie ich elementów. Co ciekawe,natywne rozwiązanie nie jest wcale tak bardzo niezależne –wykorzystuje sprawdzone listy blokowania EasyList z serwerów AdBlockPlusa.

Obraz

Deweloperzy Opery utrzymują, że rozumieją rolę reklam wfunkcjonowaniu darmowego i otwartego Internetu. Nie zgadzają sięjednak z ciężkimi reklamami i rozbudowanymi trackerami,chcą sieci, która będzie lepszym miejscem dla naswszystkich. Zarazem niewyjaśniają jednak, z czego miałyby utrzymywać się serwisy,których reklamy nigdy nie zostaną wyświetlone, bo użytkownikwyłączył tę opcję w oknie dialogowym przeglądarki.

Introducing Opera's ad-blocking feature | BROWSER FOR COMPUTER | OPERA

Opera przypomina też, że liczbaużytkowników blokerów reklam znacząco rośnie (przynajmniej napecetach). Miało ich między 2014 a 2015 rokiem przybyć 41%.Zapotrzebowanie rynku na mechanizmy blokujące jest więc ewidentne.Czy jednak zrobienie czegoś, na co nie poważył się żaden zwiodących producentów przeglądarek pozwoli Operze wrócić doczasów świetności? Zagrożenie dla tego planu tkwi jednak w corazwiększej skuteczności skryptów, które uniemożliwiająprzeglądanie użytkownikom AdBlocka – przynajmniej aż do czasu,gdy wyłączą blokady.

W wypadku blokującej stronęprzeglądarki… skrypt może po prostu zwrócić użytkownikowiuwagę, by uruchomił innego browsera, np. Google Chrome czyMicrosoft Edge, które z oczywistych powodów raczej nigdy reklamsame blokować nie będą.

Wprowadzając zintegrowany bloker reklam, Opera Software naraża się zarazem na zarzut hipokryzji. Jak żadna inna popularna przeglądarka, Opera (zarówno desktopowa jak i mobilna) naszpikowana jest treściami reklamowymi, występującymi tu głównie jako sponsorowane kafelki na ekranie startowym. Użytkownicy mogą zapytać – czy bloker reklam zablokuje reklamy emitowane przez samą Operę? A może wprowadzona zostanie dodatkowa usługa dla partnerów, dzięki której reklamodawca będzie mógł się zapisać na białą listę? To nie jest rzecz niewyobrażalna, dziś dokładnie taki właśnie model biznesowy stosuje Eyeo GmbH, producent AdBlock Plusa.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (46)