Oznaki apokalipsy: Internet Explorer jest teraz dobry
Oznaki końca świata mogą być różne, ale zazwyczaj dzieje się coś dziwnego. Na tym właśnie zjawisku i fakcie, że podobno według kalendarza Majów jutro wszyscy zginiemy, oparł swoją ostatnią kampanię reklamową Microsoft. Według firmy z Redmond oznaką apokalipsy jest to, że… Internet Explorer jest teraz rzeczywiście dobry. I jeszcze to, że na Instagramie dziś nie było zdjęcia jedzenia, ale w to jeszcze trudniej mi uwierzyć, niż w jakość IE10.
Dzięki tym plakatom trafiłam w ogóle na stronę Browser you loved to hate, gdzie zgromadzone są różne materiały z akcji promocyjnych przeglądarki Microsoftu. Warta uwagi jest na przykład koszulka ze Szwecji, oraz opisywane już przez nas akcje z Atari i Contre Jour. Reklama oczywiście nie uczyni przeglądarki lepszą, ale oko nacieszyć można.
Uwagę przykuwa trzeci plakat z serii. Według niego oznaką końca Świata będzie też to, że nikt w Internecie nie będzie miał alternatywy… Cóż, tu Microsoft trafił w sedno i wygląda na to, że jeden koniec świata mamy już za sobą.