Patentowanie emotikonek? Strona główna Aktualności25.07.2005 15:58 Udostępnij: O autorze Kamil Cybulski Dyskusje o patentach i procesach z nimi zwiazanych pomiędzy gigantami często prowadziły do różnego rodzaju "refleksji" i rodziły pytanie - jak daleko można się w patentowaniu posunąć. Okazało się, że wyobraźnia patentujących nie zna granic. Jak donosi serwis x86.pl, powołując się na wniosek pantentowy, korporacja Microsoft zamierza opatentować emotikony - popularne symbole (buźki) odzwierciedlające emocje używane powszechnie w różnego rodzaju komunikatorach. Gdyby taki patent został przyznany moglibyśmy emotikonek już nie zobaczyć w naszych komunikatorach ani na forach internetowych. Sytuacja staje się absurdalna, firmy mogą popadać w swego rodzaju paranoję patentową. Każdy będzie chciał opatentować wszystko, nie tylko dlatego, aby to wykorzystywać ale po to aby konkurencja nie była pierwsza i nie pozbawiła tej możliwości. W całej wojnie patentowej co ciekawe najmniej zwykle mają do powiedzenia "ojcowie" patentowanych koncepcji. Swoją drogą nie ma się co przejmować, nawet jeśli patent zostałby przyznany to zawsze będziemy mogli skorzystać z Microsoft MSN Messengera ;-) Udostępnij: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji
Udostępnij: O autorze Kamil Cybulski Dyskusje o patentach i procesach z nimi zwiazanych pomiędzy gigantami często prowadziły do różnego rodzaju "refleksji" i rodziły pytanie - jak daleko można się w patentowaniu posunąć. Okazało się, że wyobraźnia patentujących nie zna granic. Jak donosi serwis x86.pl, powołując się na wniosek pantentowy, korporacja Microsoft zamierza opatentować emotikony - popularne symbole (buźki) odzwierciedlające emocje używane powszechnie w różnego rodzaju komunikatorach. Gdyby taki patent został przyznany moglibyśmy emotikonek już nie zobaczyć w naszych komunikatorach ani na forach internetowych. Sytuacja staje się absurdalna, firmy mogą popadać w swego rodzaju paranoję patentową. Każdy będzie chciał opatentować wszystko, nie tylko dlatego, aby to wykorzystywać ale po to aby konkurencja nie była pierwsza i nie pozbawiła tej możliwości. W całej wojnie patentowej co ciekawe najmniej zwykle mają do powiedzenia "ojcowie" patentowanych koncepcji. Swoją drogą nie ma się co przejmować, nawet jeśli patent zostałby przyznany to zawsze będziemy mogli skorzystać z Microsoft MSN Messengera ;-) Udostępnij: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji