The Wall Street Journal donosi, że Pentagon ostatnio znów stał się ofiarą atakuhakerów, którzy zdołali wykraść bardzo cenne dane wojskowe. Powołując się na informacje uzyskane od byłych i obecnychpracowników Pentagonu, dziennik ustalił, że hakerom udało sięzinfiltrować fragment sieci Departamentu Obrony USA i wykraśćterabajty danych. Dane te dotyczyły projektu najdroższej jak dotądbroni, nad którą pracował Pentagon - samolotu F-35. Atak zakończyłsię pełnym sukcesem, hakerzy nawet nie zostali zauważeni przezspecjalistów od zabezpieczeń. Dobrą wiadomością jest to, że najbardziej wrażliwe informacje natemat F-35 przechowywane były na serwerach bez dostępu do sieci.Źródło ataku na razie pozostaje nieznane, choć dziennikarze śledczyThe Wall Street Journal i Pentagon nieoficjalnie z dużymprzekonaniem wskazują na Chiny. Chińska ambasada stanowczozaprzecza jednak, jakoby władze miały cokolwiek wspólnego zatakiem. Tak czy inaczej, jak to często bywa w takich przypadkach,konkretne ustalenie prawdziwego źródła ataku może być po prostuniemożliwe.
