Piractwo naszych czasów: rippowanie streamingów coraz popularniejsze

Piractwo naszych czasów: rippowanie streamingów coraz popularniejsze

Piractwo naszych czasów: rippowanie streamingów coraz popularniejsze
20.09.2017 17:54, aktualizacja: 21.09.2017 18:24

Internauci zawsze będą się starać zdobyć coś za darmo i nie inaczej jest z muzyką. Zmieniają się jednak sposoby jej zdobywania – sieci P2P odchodzą w zapomnienie. Teraz na topie jest zdobywanie muzyki z różnych usług streamingowych, a w szczególności zapisywanie dźwięku z filmów z YouTube'a.

O tym zjawisku informowaliśmy w lipcu i teraz mamy potwierdzenie, że jego skala rośnie z dnia na dzień, szczególnie wśród młodszych użytkowników. Oczywiście branża muzyczna nie jest zadowolona, mimo ogromnych rekompensat wypłacanych przez YouTube'a.

Międzynarodowa Federacja Przemysłu Fonograficznego (IFPI) opublikowała niepokojący branżę raport, z którego wynika, że już jedna trzecia interneutów ucieka się do rippowania muzyki bez licencji. Oznacza to, że zgrywanie muzyki z usług na żądanie nie tylko jest najpoważniejszym zagrożeniem w oczach przemysłu muzycznego, ale jego skala rośnie.

Obraz

IFPI zaznacza, że YouTube to obecnie ponad połowa rynku muzyki na żądanie i choć od zawsze znane były sposoby ściągania z serwisu muzyki i filmów, dopiero od niedawna jest głównym źródłem pirackiej muzyki. Podczas gdy 40% ankietowanych przyznało się do ściągania pirackich utworów, 35% z nich korzystało z narzędzi do rippowania. To o 30% więcej niż przed rokiem. Oberwało się też wyszukiwarce Google, której ponad połowa piratów używa do zdobywania nielicencjonowanej muzyki.

Najwięcej rippujących jest wśród nastolatków. Mimo że mają spory wybór źródeł muzyki, i tak decydują się na zgrywanie utworów z YoTube'a. 85% osób w wieku 13-15 lat korzysta ze streamingów.

To oczywiście nie jedyny powód do niezadowolenia w oczach branży muzycznej, przyzwyczajonej do obracania milionami dolarów. Raport zwraca uwagę także na rozdźwięk między oczekiwanymi i faktycznymi przychodami z korzystania z YouTube'a przez Internautów. Niezadowolenie osiągnęło poziom, w którym YouTube został oskarżony o manipulowanie przy realizowaniu wymogów DMCA (czyli reagowanie na zgłoszenia pirackich treści i usuwanie ich). Do wytwórni wraca podobno za mało pieniędzy, by produkowanie muzyki było opłacalne. IFPI rozważa nawet wymuszenie stosownych rozwiązań prawnych dla tego problemu.

Obraz

Dla 85% odwiedzających YouTube jest źródłem muzyki, ale tylko 24% szuka tam czegoś nowego. W większości szukamy tam utworów, które już znamy. Warto też zaznaczyć, że mimo wszystko wzrosła liczba osób korzystających z autoryzowanych usług z muzyką na żądanie. Korzysta z nich 45% użytkowników usług muzycznych – 37% więcej niż przed rokiem. 90% z nich słucha muzyki na smartfonach.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (100)