Piractwo w Hiszpanii legalne Strona główna Aktualności08.07.2009 15:55 Udostępnij: Facebook Twitter Polub: O autorze Adam Wróblewski Hiszpania od kilku miesięcy przyciąga uwagę wszystkich zainteresowanych legalnością sieci P2P na terenie tego kraju. Pomimo zaciętości organizacji powołanych do walki z piractwem, hiszpańskie trackery torrentowe dalej działają i nic nie wskazuje na to, aby wkrótce miało się coś zmienić. Zaczęło się od protestów hiszpańskich koalicji antypirackich, które domagały się zmiany prawa na pozwalające stosować zasadę tak zwanych trzech ostrzeżeń. Po tym jak sprawa trafiła do sądu, hiszpańscy operatorzy internetowi zdecydowali się zerwać umowy z koalicjami antypirackimi, które zarzuciły im popieranie piractwa. W efekcie, koalicje zagroziły pozwaniem wszystkich z około dwustu działających w Hiszpanii trackerów torrentowych. Wbrew oczekiwaniom, sąd opowiedział się po stronie piratów i uznał, że witryny zawierające linki do treści naruszających prawa autorskie działają legalnie pod warunkiem, że nie ponoszą z tego tytułu żadnych zysków. Wyrok sądu nie okazał się jednak wystarczający dla SAGE, organizacji zajmującej się ochroną praw autorskich w Hiszpanii. Postanowiła ona pozwać twórców jednego z trackerów, ale na drodze cywilnej. Również i tym razem sąd oddalił wniosek organizacji. Zaznaczył przy tym, że sieci peer-to-peer polegają jedynie na przekazywaniu danych pomiędzy użytkownikami Internetu, co nie narusza w zasadzie jakichkolwiek praw ochrony własności intelektualnej. Udostępnij: Facebook Twitter Polub: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji Zobacz też... 96 Rośnie nowe piractwo: rippowanie z internetowych usług muzycznych W dobie rosnącej popularności serwisów strumieniujących muzykę i jej powszechnej dostępności w serwisie YouTube, skala przestępstw związanych z nielegalnym pozyskiwaniem utworów powinna tylko maleć.…