Plasma Mobile – ten nowicjusz na rynku systemów mobilnych ma w sobie potencjał

Plasma Mobile – ten nowicjusz na rynku systemów mobilnych ma w sobie potencjał

Plasma Mobile – ten nowicjusz na rynku systemów mobilnych ma w sobie potencjał
02.08.2015 13:04, aktualizacja: 02.08.2015 22:58

Do coraz liczniejszego grona mobilnych systemów operacyjnychdołącza kolejny, by powalczyć o więcej niż tylko 0,01% udziałuw rynku. Podczas odbywającej się w tym tygodniu konferencjiAkademy, deweloperzy środowiska KDE pokazali prototyp Plasma Mobile,otwartego i wolnego systemu operacyjnego dla urządzeń przenośnych,który zamiast wynajdywać proch na nowo, stawia na wygodę dlaprogramistów, kompatybilność z dużą bazą oprogramowania ioddanie kontroli w ręce użytkownika.

Czy na zatłoczonym rynku mobilnym jest dziś miejsce dla jeszczejednego systemu operacyjnego? To pytanie, jakie zwykle stawiająpopularne media IT, próbując swoim czytelnikom przedstawić bezsenskolejnej inicjatywy. My jednak je odwrócimy, pytając – czy rynekmobilny jest rzeczywiście taki zatłoczony, a jeśli jest, to wporównaniu do czego taki jest? Mamy system dla mas, tj. Androida,mamy system dla urządzeń klasy Premium, tj. iOS, mamy niszowąalternatywę, która na kilku rynkach zdobyła sobie nieco większeuznanie (Windows Phone), a do tego mamy kilka systemów walczących ozaistnienie, z wierną bazą fanów – BlackBerry OS, Firefox OS,Sailfish OS, Tizen i Ubuntu Touch. Jeśli jednak spojrzeć na rynekdesktopowy, sytuacja jest bardzo podobna. System dla mas, czyliWindows, system dla komputerów klasy Premium – OS X, niszowaalternatywa w postaci Ubuntu i rozmaitych odmian GNU/Linuksa, a dotego Chrome OS, FreeBSD, OpenBSD, Haiku, Syllable itd. Jak widaćwięc, rynek desktopów jest nie mniej zatłoczony od mobilnego, ajednak nikomu nie przeszkadza to w eksperymentowaniu.

Deweloperzy Plasma Mobile oczywiście mają większe ambicje, niżtylko stworzenie kolejnego eksperymentu. W przeciwieństwie do innychmobilnych systemów (nawet tych otwartych), kontrolowanych jednakprzez pojedyncze firmy czy fundacje, tu mamy do czynienia zinicjatywą otwartą na każdego programistę, z którą każdy możerobić co mu się żywnie podoba. Jest to manifestacja mającej jużkilka lat temu wizji twórców KDE, by stworzyć uniwersalneśrodowisko programistyczne, które w przeciwieństwie domicrosoftowego Modern UI zaoferuje jednak różne interfejsy na różneurządzenia, będąc przy tym równie konfigurowalne jak zwykłedesktopowe KDE (dziś najbardziej konfigurowalny graficzny interfejsużytkownika, jaki w ogóle jest dostępny).

Obraz

Nowy mobilny system operacyjny nie idzie też w ślady UbuntuTouch, które postawiło na rozwój swojej własnej bibliotekioprogramowania, z takim efektem, że póki co oprogramowania tego dlatelefonów z Ubuntu jest mniej, niż dla urządzeń z Firefox OS-em.Plasma Mobile też nie stara się wymyślić jakiegoś nowegoparadygmatu pracy ze smartfonem czy tabletem, tak jak jest to wsystemie Canonicala. Nie, tu chodzi po prostu o wygodne uruchamianieaplikacji, i to wszystkich, które się da. Domyślnie chodzi tu oaplikacje pisane na framework Qt, ale system będzie wspierał teżaplikacje GTK, oprogramowanie na Ubuntu Touch i Sailfish OS, oraz cochyba najważniejsze, oprogramowanie pisane na Androida. To ostatniema być możliwe dzięki frameworkowiShaashlik, czyli zaprezentowanej również podczas tegorocznejAkademy minimalnej infrastrukturze software'owej, dzięki którejaplikacje dla Androida uruchomimy na linuksowym desktopie.

Plasma Mobile Prototype

Póki co deweloperzy Plasma Mobile przedstawili prototyp swojegosystemu, gotowy do zainstalowania na smartfonach Google Nexus 5. Toprzerobiony obraz Kubuntu, na którym znalazły się zmodyfikowaneframeworki i biblioteki KDE oraz Qt, serwer Wayland i menedżerokienek Kwin. Decyzja o wykorzystaniu Kubuntu doprowadziła do małejprzepychanki między deweloperami Canonicala i KDE; ci pierwsistwierdzili, że Plasma Mobile to po prostu alternatywny launcher dlaUbuntu touch i że to bardzo smutne, że nikt nie powiedział, że wrzeczywistości mamy w 90% do czynienia ze zwykłym Ubuntu dlatelefonów. Twórcy KDE w odpowiedzi zauważyli, że to po prostuprototyp mobilnego interfejsu, któremu akurat zdarzyło się działaćna bazie Ubuntu. Trudno deweloperom Plasma Mobile nie przyznać racji– korzystają ze swoich własnych bibliotek KDE i Qt, serweragrafiki Wayland, menedżera okienek Kwin, a nie ze stworzonych przezCanonicala serwera Mir i środowiska Unity. Co więcej, sam Canonicalteż jakoś specjalnie nie rozgłasza, że Ubuntu to w 90% Debian,słowa „Linux” w ogóle nie znajdziemy na głównej stronieUbuntu.com.

Jeśli macie Nexusa 5 pod ręką i chcecie się pobawić nowymsystemem, to zapraszamy do zapoznania się z dokumentacją(tam też znajdziecie linki do obrazów systemu) oraz stronągłówną projektu. Całość wygląda obiecująco, a conajważniejsze, nie jest zależna od nikogo poza fundacją KDE, któraw przeciwieństwie do Mozilli nie stawia sobie raczej żadnych innychcelów poza inżyniersko-programistycznymi, nie chce zbawić świata,ani zaistnieć na miliardzie urządzeń. To, czy Plasma Mobileosiągnie sukces w mainstreamie zależeć już będzie tylko iwyłącznie od producentów sprzętu, którzy mogą z niej korzystaćbez podpisywania żadnych wiążących umów, jak to jest w wypadkuAndroida, Firefox OS-a czy Ubuntu Touch.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (94)