Po iOS przyszła pora na Androida. Periscope debiutuje w Google Play
Po blisko dwóch miesiącach od premiery wersji na systemy iOS aplikacja Periscope zawitała do Google Play. Teraz także posiadacze urządzeń z Androidem mogą zabawić się w społecznościowych „reporterów” i śledzić relacje innych użytkowników.
Periscope to nowa usługa od autorów serwisu Twitter i Vine. Dzięki niej możemy w prosty sposób przeprowadzić transmisję na żywo. Wystarczy telefon ze sprawnym aparatem oraz odpowiednie połączenie internetowe. Co istotne, aby śledzić naszą transmisję nie jest niezbędne posiadanie aplikacji. Można ją oglądać z poziomu przeglądarki, jednak widzowie mają wtedy ograniczone możliwości interakcji. Autor może również zdecydować o udostępnieniu transmisji offline, dzięki czemu będzie ona dostępna także po zakończeniu nadawania.
Dwa miesiące na rynku pokazały, że aplikacja pod względem treści nie różni się zbytnio od innych serwisów społecznościowych. Wśród ciekawych relacji z różnych wydarzeń, znajdziemy całkiem sporo transmisji ze spacerów, jazdy rowerem, spożywania posiłków, czy też innych czynności życiowych. Periscope zdążył już podpaść niektórym nadawcom za nielegalne transmisje z wydarzeń sportowych czy też premierowych odcinków seriali. Przebił się również do mediów, w tym rodzimych. Podczas ostatniej nocy wyborczej użytkownicy tego serwisu mogli oglądać relację prowadzoną przez dziennikarza Jarosława Kuźniara. Periscope już na starcie ma mocną konkurencję w postaci bliźniaczo podobnej usługi Meerkat. O ich popularności zdecyduje zapewne wsparcie świata mediów i celebrytów, którzy skutecznie potrafią zachęcić swoich fanów do skorzystania z konkretnego rozwiązania. Periscope w wersji dla iOS i Androida znajdziecie w naszej bazie aplikacji. Aby móc z niej skorzystać niezbędne jest posiadanie konta w serwisie Twitter.