Hiszpańska firma Fon Technology wpadła na ciekawypomysł rozpowszechnienia bezprzewodowego dostępu do Internetu. Ideajest prosta, wystarczy posiadać szerokopasmowe łącze do Internetu ipunkt dostępowy Wi-Fi z zainstalowanym dodatkowym oprogramowaniem,zarejestrować się na stronie i udostępnić część posiadanego pasmainnym użytkownikom sieci. W zamian można bezpłatnie korzystać zdostępu do Internetu w miejscach, które swoim zasięgiem objęli innientuzjaści inicjatywy lub zarabiać pieniądze na udostępnianiuwłasnego łącza. Na razie sieć działa tylko z kilkoma modelami urządzeń firmyLinksys. Mimo, że całość na pierwszy rzut oka wydaje się być małorealnym pomysłem, to jednak firma uzyskała poparcie (takżefinansowe) od Google i Skype'a. Użytkownicy sieci dzielą się nadwie kategorie: Linusy (od imienia twórcy Linuksa) i Bile (odimienia Billa Gatesa). Pierwsi z nich rezygnują z profitówfinansowych z uczestniczenia w projekcie, w zamian za możliwośćbezpłatnego korzystania z łącz innych użytkowników. Drudzy zaś, niemają możliwości korzystania z łączy kolegów, ale za to otrzymają50% zysku firmy na sprzedaży ich łącza osobom spoza sieci. Pewne obawy może powodować fakt, że mimo faktu autoryzacjiużytkowników, hotspoty w sieci nie korzystają z żadnych systemówszyfrowania transmisji, przez co narażone jest bezpieczeństwoużytkowników. Przeszkodą w rozwoju tej ciekawej inicjatywy jesttakże fakt, że bardzo często operatorzy internetowi zabraniająużytkownikom współdzielenia swojego łącza, strasząc wysokimikarami. Problemem może być także prawo, nie zawsze zezwalające nasprzedaż dostępu do Internetu przez zwykłych użytkowników. Wplanach firmy jest pokrycie zasięgiem sieci całego globu, co jednakjak na razie nie wydaje się być zbyt prawdopodobne.
