Rzeszowska policja zatrzymała dwóch hakerów, którzy włamywalisię na strony internetowe - regularnie zmieniali zawartość witryn.Interesowały ich głównie strony urzędów administracji państwowej,banków, firm, ale także znanych osób. Grozi im do 3 latwięzienia. Policjanci od kilku miesięcy tropili hakerów. Wszystko zaczęło sięod informacji o tym, że ktoś włamuje się na witryny internetowe"Tygodnika Sanockiego" oraz starostw powiatowych w Lesku iŁańcucie. Ustaleniem, kto bez wiedzy administratorów witrynzamienił ich zawartość, zajęła się policja w Rzeszowie. Podejrzenia policji skoncentrowały się wokół dwóch młodychInternautów, mieszkańców Mysłowic i Bełchatowa. 23-latek, i jego otrzy lata młodszy kolega, używający nicków @545|N i ZaBeaTychwalili się włamaniami w Internecie. Wśród swych "dokonań"wymieniali też ataki na witryny internetowe podkarpackichinstytucji. Policjanci ustalili już, że zatrzymani atakowali takżestrony znanych osób (aktorek, sportowców). Na witrynie znanejaktorki zamieścili informację o jej śmierci. Na razie osoby te niepowiadomiły Policji o przestępstwie. Obaj zatrzymani usłyszeli zarzuty włamań na witryny internetowe.Według polskiego prawa jest to przestępstwo zagrożone karąpozbawienia wolności do trzech lat. Hakerzy trafili pod dozórPolicji. Mają również zakaz opuszczania kraju i "logowania się wInternecie". Policja zabezpieczyła też komputery administratorówstrony internetowej, na której hakerzy chwalili się swymiwłamaniami. Policja sprawdza teraz, czy podejrzani nie dokonywaliinnych przestępstw w sieci. Lista zarzutów wobec podejrzanychprawdopodobnie się wydłuży. Policja szacuje, że obaj zatrzymanimają na swoim koncie kilkadziesiąt włamań na różne serwery.
