Polski Internet starszy niż myślisz. Kto się wtedy spodziewał, że to tak urośnie?

Polski Internet starszy niż myślisz. Kto się wtedy spodziewał, że to tak urośnie?

Polski Internet starszy niż myślisz. Kto się wtedy spodziewał, że to tak urośnie?
26.09.2016 11:31, aktualizacja: 26.09.2016 12:17

Nie jest to okrągła rocznica, ale z okazji uruchomienia 26 lattemu w Polsce pierwszego łącza internetowego o oszałamiającejprzepustowości 9,6 kb/s, spółka ATM, jeden z największychpolskich operatorów centrów danych, punktów styku i łączymiędzymiastowych, przypomniała nam jak było wówczas, i jak to sięzmieniało w ciągu lat. Zapraszamy do lektury, z której dowieciesię, że polski internet jest starszy, niż się powszechnie uważa.

Za początek Internetu w Polsce zwykło uważać się 17 sierpnia1991 roku. Wówczas Rafał Pietrak z Warszawy połączył się przezsieć z Janem Sorensenem z Kopenhagi. Jednak już wcześniej działałoinne łącze internetowe, co ciekawe – analogowe (czego innegomożna oczekiwać po fizykach). Było ono bowiem wynikiem współpracyInstytutu Fizyki Jądrowej PAN w Warszawie i MiędzynarodowymOśrodkiem Badań Jądrowych (CERN) w Genewie. Uruchomiono je 26września 1990 roku, w ramach projektu koordynowanego przez draGrzegorza Poloka z IFJ PAN. O tej szczególach tej sprawy możemy siędowiedzieć m.in. z pracy The Polish Media System 1989-2011 podredakcją Katarzyny Pokornej-Ignatowicz.

Parametry techniczne połączenia przypominają nam o realiachtamtych czasów: przepustowość 9600 b/s i dwutorowe połączenie(duplex), jakość połączenia zgodna z parametrami rekomendacjiM.1020Międzynarodowej Unii Telekomunikacyjnej. Był to wówczas dobryeuropejski standard. Za międzynarodowe łącze analogowe płaciłosię wówczas ponad 13,4 mln ówczesnych polskich złotychmiesięcznie, dzisiaj byłoby to ponad 1000 złotych (trzeba bowiemuwzględnić zupełnie inną siłę nabywczą pieniądza).

Dopiero jednak w listopadzie 1990 roku udało się przez to łączeprzesłać pierwszego e-maila. Wysłali go z CERN-u Grzegorz Polok iPaweł Jałocha, a trafił on do Krakowa. Możliwe to stało siędzięki przydzieleniu Polsce pierwszego numeru IP przez amerykańskiDepartament Obrony. Stało się to 20 listopada 1990 roku.Technicznie od tego momentu można mówić o podłączeniu naszegokraju do Internetu.

Regularnie e-maile zaczęły być wymieniane z zagranicą w w 1991roku – a 23 sierpnia odebrano zaś wiadomość z Hamburga, któradziś jest najstarszym zarchiwizowanym e-mailem w polskim Internecie.W sierpniu 1991 rozpoczęła się również budowa sieci szkieletowejIP, przez którą dostęp Internetu do globalnej sieci otrzymałyośrodki akademickie z Gdańska i Krakowa. Dopiero jednak w grudniuumożliwiony został ruch sieciowy ze Stanami Zjednoczonymi, wktórych to przecież wszystko się zaczęło.

Powołana do życia w 1991 roku Narodowa i Akademicka SiećKomputerowa (NASK) rozpoczęła w ramach projektu KASK prace na rzeczprzyłączania kolejnych ośrodków uniwersyteckich do sieciszkieletowej, której przepustowość systematycznie rosła. Mimo żepoza środowiskami naukowymi o Internecie mało kto miał pojęcie, ojego wartości dla gospodarki prawie nikt nie myślał, to pracerozwojowe postępowały szybko. W styczniu 1992 roku w Polsce zInternetu korzystało 2 tysiące osób. W 1993 roku administrowanaprzez NASK sieć miała już strukturę gwiaździstą, integrującdziesięć regionów z centralnym ośrodkiem zlokalizowanym wWarszawie. Póki co wszystko to działało jednak w świecie nauki.

Szerokie spektrum

Z naukowej niszy Internet wyszedł za sprawą spółki ATM.Specjalizowała się ona w produkcji elektroniki lotniczej isprzedaży sprzętu komputerowego, ale w 1992 roku zdecydowała sięwpiąć do globalnej Sieci – i zaoferować usługę dostępową podnazwą Internet Komercyjny w Polsce (IKP). *Ówczesny zarządspółki widział, jak dużym zainteresowaniem cieszył się Internetw środowisku akademickim i był przekonany, że dostęp do Siecistanie się prędzej czy później bardzo pożądanym towarem wśródprzedsiębiorców. Nie pomylił się: IKP nie musiał długo czekaćna klientów *– opowiada Andrzej Stella-Sawicki, dyrektor PionuTechniki w ATM-ie. Pierwszymi klientami komercyjnego Internetu byłyPolska Agencja Prasowa oraz Grupa Agora.

W sierpniu 1993 roku ruszył pierwszy w Polsce serwer WWW. Znówzrobili to fizycy. Należący do Wydziału Fizyki UniwersytetuWarszawskiego prototypowy serwis informacyjny udowodnił, że dostępdo sieci może być przystępny i przejrzysty. Do połowy latdziewięćdziesiątych Internet nadal pozostawał jednak technologiąadresowaną głównie do naukowców i przedsiębiorców.

Sytuacja uległa zmianie dopiero w kwietniu 1996 roku, za sprawąTelekomunikacji Polskiej. Operator umożliwił domowym użytkownikomkomputerów PC dostęp do globalnej sieci, który wiązał się zopłatą równą lokalnemu połączeniu telefonicznemu. Zaletą tegorozwiązania była prostota i szeroka dostępność na terenie kraju– wystarczyło wybrać słynny numer 0202122 i poczekać ażtelefoniczny modem nawiąże połączenie z bramką. Przepustowośćtakich modemów, co warto przypomnieć, nie przekraczała na początku14,4 kb/s, ale mimo to wybierany za ich pomocą numer TP SA był dlawiększości Polaków pierwszą i jedyną metodą dostępu do Sieci,której zawartość stawała się coraz bardziej atrakcyjna.

W dużej mierze za ten wzrost atrakcyjności odpowiadały pierwszeportale informacyjno-rozrywkowe. Szlaki w tym kierunku zaczęłaprzecierać Wirtualna Polska, wzorowana na amerykańskim yahoo.com,która wystartowała w marcu 1995 roku. Portal początkowofunkcjonował jako katalog stron WWW, jednak systematycznie dodawanomu nowe funkcje, czyniąc z niego platformę komunikacji, e-commercei medium reklamowe. Następny portal utrzymany w tej konwencji –Onet.pl – zadebiutował 2 czerwca 1996 roku. Onet.pl wstępniekatalogował polskie strony internetowe, a niedługo potem nabrałcharakteru informacyjnego, oferując też, podobnie jak WP, darmowekonta pocztowe. W 1999 roku listę uzupełniają kolejne dwa portale:Go2.pl (obecnie o2.pl) stworzony przez trzech studentów AGH iInteria.pl uruchomiona przez Comarch i RMF FM. Zgodnie z danymi OBOP,w 2000 roku liczba internautów w Polsce sięgała już 5,2 mln, awraz z popularyzacją dostępu do Sieci pojawiały się kolejneperspektywy jej biznesowego wykorzystania.

Internet motorem gospodarki

Tymczasem za oceanem ogromną popularność zyskują Amazon ieBay, analogicznie działające spółki pojawiają się również wPolsce już w 1999 roku. Założony 13 grudnia 1999 roku portalaukcyjny allegro.pl w 2000 roku liczy już 66 tysięcyzarejestrowanych użytkowników, zaś jego obroty sięgają 19,5miliona złotych. W 2001 roku sumaryczne obroty e-sklepów dochodząjuż do 108 mln złotych, potencjał rynku zauważa także gigantsprzedaży detalicznej Empik, który także postanawia pójść w tymkierunku. Mniej więcej w tym samym czasie zarówno politycy, jak iprzedstawiciele biznesu zaczynają operować pojęciem gospodarkiinternetowej.

Internet konsekwentnie traci na swoim elitarnym charakterze, wcoraz większym stopniu zyskując na atrakcyjności jako nowe medium,dostarczające szeroką gamę zastosowań dla biznesu. W lutym 2000roku Internet zaczyna aktywnie wykorzystywać Giełda PapierówWartościowych – startuje wówczas usługa udostępniania przezdystrybutorów serwisów giełdowych danych w czasie rzeczywistym.Następnie 26 listopada tego samego roku na rynku dochodzi dokolejnego przełomu za sprawą pierwszego w pełni wirtualnego bankupowołanego do życia przez spółkę BRE Bank. mBank, gdyż takąnazwę przyjął pionierski projekt, wzbudzał zainteresowaniezwłaszcza ze względu na fakt, że nie posiadał fizycznychoddziałów. Już w rok po debiucie mBank posiadał ponad 100 tysięcyzarejestrowanych e-kont, gromadzących łącznie miliard złotych. W2001 trudno już natrafić na instytucję finansową, która nieuwzględniłaby w swojej ofercie bankowości elektronicznej. Nie bezznaczenia był łatwiejszy dostęp do sieci.

W 2000 roku Telefonia Dialog uzyskuje koncesję na świadczenieusługi dostępu do Internetu na terenie całej Polski, zaś TP SArok później wprowadza na rynek rozwiązanie zwane Neostradą,umożliwiające stały dostęp do sieci przez linię telefoniczną.Pod koniec 2001 roku połączonych w ten sposób z globalną sieciąjest przeszło 6,5 mln Polaków. Niestety, wiele do życzeniapozostawiała szybkość dostępu do cyfrowych zasobów.

Doszliśmy w ATM do przekonania, że powolny, wdzwaniany dostępdo sieci nie utrzyma się długo. Zwłaszcza z punktu widzeniaklienta biznesowego była to pięta achillesowa polskiego Internetu.Potrzebna była lepsza, szybsza, wydajniejsza infrastruktura, dlategozdecydowaliśmy się zainwestować w sieć światłowodową. Napoczątku stworzyliśmy sieć metropolitalną w Warszawie), aby potemsystematycznie zwiększać jej zasięg na cały kraj – wyjaśniaAndrzej Stella-Sawicki z ATM S.A.

Internet szybszy od PKB?

W 2015 roku dostęp do Internetu miało prawie 93%przedsiębiorstw, niemal wszystkie (91,9%) korzystały z łączyszerokopasmowych – dla porównania w 2004 roku stopień ichwykorzystania wynosił zaledwie 28%. Deloitte szacuje, że do 2020roku jej udział w polskim PKB osiągnie nawet 9,5%, generując 345miliardów złotych.

W 2002 roku nasze centrum danych było niedużym, dwupoziomowymbudynkiem zaadaptowanym na potrzeby obsługi serwerów. Dziś naszeobiekty kolokacyjne mają łącznie ponad 13,5 tys. mkw. nowoczesnejpowierzchni, w której przechowywane są urządzenia największychbanków, e-sklepów, mediów czy administracji publicznej. Gdy ATMuruchamiały pierwsze komercyjne łącze, z pewnością nikt nieprzypuszczał, że dwadzieścia kilka lat później Internetrozrośnie się aż do takich rozmiarów – wspomina AndrzejStella-Sawicki z ATM S.A.

Cóż, może w ATM-ie nie przypuszczano, ale warto wspomnieć, żetranshumaniści i futuryści lat dziewięćdziesiątych już wtedymówili o powstaniu do 2020 roku globalnej sieci, łączącejpraktycznie wszystkich mieszkańców tej planety poprzez kieszonkoweterminale informatyczne i urządzenia dosłownie wbudowane winfrastrukturę życia codziennego. Jeden z tych transhumanistów,Ray Kurzweil, jest dziś dyrektorem technicznym Google Inc. Jakwidać, opłaciło się myśleć śmiało.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (19)