PowerPC jeszcze nie umarło, wyszedł właśnie MorhpOS 3.0

Pamiętacie PowerPC? Jeśli nie, nic dziwnego - to dość egzotyczna, jak na dzisiejsze czasy, architektura procesorów stworzona przez trio Apple, IBM i Motorola. Po tym, jak Apple zdecydował się zabić swoje dziecko stawiając na procesory Intela, o PowerPC słuch niemal zaginął.

Okazuje się jednak, że nie wszyscy postawili na tej architekturze krzyżyk. Wyszła własnie nowa wersja MorphOS 3.0, systemu dla takich urządzeń jak Apple eMac, Mac Mini G4, PowerBook G4 i PowerMac G4, a także komputerów Efika, Pegasos czy Amiga (z procesorami PowerPC). Pełna egzotyka, ale jak widać ciągle są jeszcze ludzie, którym się chce. Ciekawostka - w 22-osobowym trzonie zespołu rozwijającego MorhpOS jest aż siedmiu Polaków.

Nowa wersja przynosi między innymi wsparcie dla PowerBookow z procesorami 1,67 GHz, aplikację Jalapeno do authoringu płyt CD/DVD, uaktualnioną przeglądarkę Odyssey i klienta FTP/SFTP oraz odtwarzacz multimediów. Istotną wadą MorphOS'a ciągle pozostaje brak obsługi sieci WiFi. System nie jest też darmowy, choć można go bezpłatnie pobrać i uruchomić na 30 minut poprzez Live CD.