Przejęcie ARM przez Nvidię może się nie udać. Interweniować chce brytyjski rząd Strona główna Aktualności15.10.2020 10:26 Udostępnij: O autorze Krystian Juskowiak Jedną z gorętszych wieści ostatnich tygodni było przejęcie przez Nvidię brytyjskiej firmy ARM. Niemniej do interwencji w tej sprawie przygotowuje się rząd Wielkiej Brytanii. A przynajmniej na to wygląda. Argumentem są obawy związane z suwerennością kraju, a także jego rozwojem technologicznym. Należy bowiem wspomnieć, że ARM był przez lata niezależną marką. Wprawdzie w 2016 roku został przejęty przez japońską grupę SoftBank, jednak w świadomości Brytyjczyków – i nie ma się czemu dziwić - jest to ich flagowa firma, znana na cały świat. Stąd obawy rządu, nie powinny być zaskakujące. Potencjalnie, możliwe byłoby nawet zablokowanie przez rząd całej transakcji. Sekretarz Kultury Oliver Dowden jest odpowiedzialnym za transakcję po stronie rządu. Ma uprawnienia do zlecenia dochodzenia przez Urząd ds. Konkurencji i Rynków. Formalnie milczy, ale rzecznik rządu sugeruje coś innego. – Chociaż przejęcia są przede wszystkim kwestią handlową dla zainteresowanych stron, rząd bacznie je monitoruje, a gdy przejęcie może mieć znaczący wpływ na Wielką Brytanię, nie zawahamy się go zbadać i podjąć odpowiednich działań – komentuje przedstawiciel władzy, cytowany przez serwis This is Money. Lokalne media przywołują też słowa byłego wicepremiera Lorda Mandelsona, który w wywiadzie dla londyńskiej gazety City AM stanowczo wzywa rząd do reakcji. – Przejęcie [ARM przez Nvidię – przyp. red.] jest bezpośrednim zagrożeniem dla naszego bezpieczeństwa dostaw i suwerenności w Wielkiej Brytanii i Europie – twierdzi Mandelson. – Machamy radośnie flagą sprzedając klejnoty koronne (...) mamy bardzo niewielu liderów rynku – dodaje z wyraźnym przekąsem. Nvidia obiecuje utrzymać neutralny status dla biznesowego modelu ARM. Zobowiązują się również do przekształcenia Wielkiej Brytanii w centrum badań i rozwoju sztucznej inteligencji. Miałoby to wzmocnić prestiż i gospodarkę kraju. Mimo wszystko sprawa pozostaje otwarta, choć do niedawna wydawało się, że klamka już zapadła. Sprzęt Biznes Udostępnij: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji Zobacz także Apple: pora na procesory ARM? Mają je otrzymać nowy MacBook Pro i iMac 22 cze 2020 Jakub Krawczyński Sprzęt 73 GeForce RTX wersja druga, czyli Nvidia po cichu odświeża starsze grafiki do laptopów 10 kwi 2020 Piotr Urbaniak Sprzęt Gaming 5 Nvidia potwierdza istnienie GeForce'a RTX 2080 Ti CyberPunk 2077 i ogłasza konkurs 17 lut 2020 Mateusz Czerniak Sprzęt Gaming 12 Apple szykuje MacBooki z procesorami ARM? Miałyby zadebiutować wkrótce 12 mar 2020 Jakub Krawczyński Sprzęt 89
Udostępnij: O autorze Krystian Juskowiak Jedną z gorętszych wieści ostatnich tygodni było przejęcie przez Nvidię brytyjskiej firmy ARM. Niemniej do interwencji w tej sprawie przygotowuje się rząd Wielkiej Brytanii. A przynajmniej na to wygląda. Argumentem są obawy związane z suwerennością kraju, a także jego rozwojem technologicznym. Należy bowiem wspomnieć, że ARM był przez lata niezależną marką. Wprawdzie w 2016 roku został przejęty przez japońską grupę SoftBank, jednak w świadomości Brytyjczyków – i nie ma się czemu dziwić - jest to ich flagowa firma, znana na cały świat. Stąd obawy rządu, nie powinny być zaskakujące. Potencjalnie, możliwe byłoby nawet zablokowanie przez rząd całej transakcji. Sekretarz Kultury Oliver Dowden jest odpowiedzialnym za transakcję po stronie rządu. Ma uprawnienia do zlecenia dochodzenia przez Urząd ds. Konkurencji i Rynków. Formalnie milczy, ale rzecznik rządu sugeruje coś innego. – Chociaż przejęcia są przede wszystkim kwestią handlową dla zainteresowanych stron, rząd bacznie je monitoruje, a gdy przejęcie może mieć znaczący wpływ na Wielką Brytanię, nie zawahamy się go zbadać i podjąć odpowiednich działań – komentuje przedstawiciel władzy, cytowany przez serwis This is Money. Lokalne media przywołują też słowa byłego wicepremiera Lorda Mandelsona, który w wywiadzie dla londyńskiej gazety City AM stanowczo wzywa rząd do reakcji. – Przejęcie [ARM przez Nvidię – przyp. red.] jest bezpośrednim zagrożeniem dla naszego bezpieczeństwa dostaw i suwerenności w Wielkiej Brytanii i Europie – twierdzi Mandelson. – Machamy radośnie flagą sprzedając klejnoty koronne (...) mamy bardzo niewielu liderów rynku – dodaje z wyraźnym przekąsem. Nvidia obiecuje utrzymać neutralny status dla biznesowego modelu ARM. Zobowiązują się również do przekształcenia Wielkiej Brytanii w centrum badań i rozwoju sztucznej inteligencji. Miałoby to wzmocnić prestiż i gospodarkę kraju. Mimo wszystko sprawa pozostaje otwarta, choć do niedawna wydawało się, że klamka już zapadła. Sprzęt Biznes Udostępnij: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji