Przyszłość motoryzacji to brzydkie limuzyny i małe auta dla kilku właścicieli?

Przyszłość motoryzacji to brzydkie limuzyny i małe auta dla kilku właścicieli?

Przyszłość motoryzacji to brzydkie limuzyny i małe auta dla kilku właścicieli?
20.06.2016 13:13

BMW w tym roku kończy 100 lat. Urodziny świętują także firmy należące do Bayerische Motoren Werke. Z tej okazji Rolls-Royce stworzył koncept luksusowej limuzyny przyszłości. Natomiast Mini pokazało wizję niewielkiego auta, któremu przyświeca hasło: Każde Mini jest moim Mini..

Oglądając zdjęcia przedstawiające koncepty samochodów, widzimy śmiałe podejście do wzornictwa. Niestety, auta które potem wyjeżdżają z fabryk, są bardziej stonowane i nie przejmują wszystkich cech konceptu. W przypadku Rolls-Royce’a 103EX jest odwrotnie, ta limuzyna przyszłości wrażenie robi wyłącznie technologią. Auto jest strasznie brzydkie i liczymy, że 103EX nie pokazuje przyszłości stylistyki Rolls-Royce’a.

Z pewnością znajdą się osoby, którym 103EX się spodoba. Pojazd o takim wyglądzie, można albo kochać albo nienawidzić. Skończmy jednak temat wyglądu i przejdźmy do innych elementów. Luksusowa limuzyna nie potrzebuje szofera, w ogóle nie przewidziano dla niego miejsca. Kierowcą jest wyłącznie komputer, nie ma kierownicy i pedałów. W środku jest więc sporo przestrzeni, ale kanapa została zaprojektowana wyłącznie dla dwóch osób.

Na desce rozdzielczej został umieszczony duży wyświetlacz. Po wejściu do auta, przywita nas asystentka głosowa Eleanor. To jej powiemy jaki jest cel podróży. System z pewnością będzie świetnie współpracował ze smartfonem, a więc asystentka posłuży także do zapisywania i informowania o wydarzeniach, poinformuje nas o nowej wiadomości, a także zadzwoni do znajomego.

Rolls-Royce będzie wykorzystywał rozszerzoną rzeczywistość. Informacje będą wyświetlane na szybie. Skoro kierowcą będzie komputer, to informacje o prędkości czy podpowiedzi nawigacji staną się zbędne. Do czego więc wykorzystać możliwość wyświetlania obrazu na szybie? Chociażby do pokazywania nieodebranych powiadomień ze smartfonu.

Obraz

Pod maską oczywiście znajduje się silnik elektryczny. W przyszłości będziemy musieli pożegnać silnik benzynowy V12 o pojemności około 6 litrów, który montowany jest w obecnych limuzynach Rolls-Royce’a. Miłośnicy spalinowych, pięknie brzmiących silników będą zawiedzeni. Z drugiej strony, klientom Rolls-Royce’a zależy przede wszystkim na komforcie podróży, to nie jest Ferrari czy Lamborghini, by po wciśnięciu gazu właściciel chciał słyszeć ryk silnika.

Do imprezy urodzinowej przyłączyło się także Mini, tak samo jak Rolls-Royce, prezentując koncept auta przyszłości. Tym razem nie mamy do czynienia z długą, luksusową limuzyną, a z niewielkim autem, które powinno sprawdzić się przede wszystkim w mieście. Mini Vision Next 100 potrafi poruszać się bez kierowcy, ale może być prowadzone przez człowieka. Kierownica wraz z pedałami została umieszczona na szynie, co pozwala na łatwe dostosowanie pojazdu do ruchu lewostronnego lub prawostronnego.

Motto tego modelu brzmi: Każde Mini jest moim Mini.. Mini Vision Next 100 ma być więc wykorzystywane jako taksówka. W pewnym sensie będzie miało kilku lub kilkunastu właścicieli. Niezależnie do którego Mini wsiądziemy, auto automatycznie dostosuje się do nas, ładując ostatnie ustawienia. Nie tylko położenie kierownicy czy ustawienia fotela możemy spersonalizować, użytkownik może wybrać również kolor podświetlenia poszczególnych elementów. Dodatkowo, po otworzeniu drzwi, na ziemi wyświetlane jest nasze imię.

Oba auta stworzone na urodziny BMW pokazują, że w przyszłości rola kierowcy będzie coraz mniejsza lub w ogóle stanie się on zbędny. Na znaczeniu będą zyskiwać systemy multimedialne i głosowe asystentki. Natomiast wnętrza staną się bardziej proste i będą przypominały salon z dużym telewizorem, a nie wnętrze dziś znanego samochodu.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (26)