Relacja z CD Projekt Conference Autumn 2010

Relacja z CD Projekt Conference Autumn 2010

Redakcja
23.11.2010 14:06, aktualizacja: 01.08.2013 01:58

18 listopada mieliśmy okazję uczestniczyć w konferencji CD Projekt Conference Autumn 2010, drugiej z zapowiedzianych, cyklicznych imprez polskiego wydawcy. W porównaniu do wiosennej edycji było skromniej i krócej, zaś planowane wielkie niespodzianki nie wypaliły z powodu przecieków informacji do prasy, jak również niefrasobliwości realizatorów bezpośredniej transmisji. Organizator na miejsce spotkania wybrał klub Fabryka Trzciny na warszawskiej Pradze, który już wielokrotnie gościł podobne imprezy i był odpowiednio przygotowany logistycznie. Plan konferencji przedstawiał się krótko, acz dość treściwie - oprócz prelekcji o dokonaniach spółki oraz jej widokach na przyszłość, szykowano dwa przedpremierowe pokazy tytułów wydawanych przez CD Projekt, atrakcję wieczoru stanowił zaś Wiedźmin 2.

Imprezę poprowadził niezastąpiony Miłosz Brzeziński, który paroma niewybrednymi komentarzami potrafił rozładowywać atmosferę oczekiwania na kolejne „występy”. Konferencję rozpoczął Michał Gembicki, dyrektor wydawniczy CD Projekt. W kilku słowach przedstawił największe hity wydawnicze 2010 roku firmy. Ze starszych, palmę pierwszeństwa trzyma Aliens Vs. Predator (12 500 egzemplarzy na PC oraz 6 000 na konsolach), drugie miejsce przypadło komputerowemu Napoleon: Total War z 15 000 sztuk. Wspomniano też o Arcania: Gothic 4 - tylko w ciągu pierwszego tygodnia od premiery sprzedano 10 000 egzemplarzy gry na „blaszaki”. Do końca bieżącego roku liczy się na dobre wyniki Football Managera 2011, Two Worlds II oraz gry Zaplątani na bazie filmu Disney’a, podobnie jak Tron: Evolution. W przyszłym należy wypatrywać Shoguna: Total War 2, Guild Wars 2, Warhammer 40K: Space Marine, Homefront, Auta 2 oraz polskiego Afterfall: Insanity. Osobny temat to naturalnie Wiedźmin 2, w planowanym nakładzie 200 tysięcy egzemplarzy tylko na Polskę. Dla przypomnienia, pierwowzoru zeszło premierowo 140 000 sztuk. Sporo mówiło się też o owocnej współpracy z Disney’em w ramach dystrybucji filmów wytwórni na terenie naszego kraju.

[image source="Galerie/Inne/Relacja_z_CD_Projekt_Conference_Autumn_2010:35155" mode="normal"]Kolejnym punktem programu była prezentacja gry Homefront przez przedstawicielkę THQ, Emmę Longworth. Pierwsza część pokazu upłynęła pod znakiem superlatyw i obietnic, dzielnie czytanych z telebimu przez długonogą Brytyjkę. Produkcja opowiada historię ataku Korei Północnej na USA, jest to wojenna strzelanka z intensywną akcją w kampanii oraz rozbudowanym muliplayerem. Puszczono nagrany fragment rozgrywki. Oto drużyna dzielnych, amerykańskich wojaków wsiada do śmigłowca. W tle przygrywa Hendrix, cała eskadra kieruje się w kierunku mostu Golden Gate, zajętego przez wroga. Na horyzoncie majaczy płonące San Francisco, dym zasnuwa niebo, zachodzące słońce oblewa pejzaż pomarańczowym światłem… Jednym słowem – jest klimat. Spokojny lot przerywa myśliwiec, który strąca jednego z naszych. Kolejne helikoptery spadają jak kaczki, zestrzeliwane przez przeciwników z ręcznymi wyrzutniami rakiet. Wchodzimy w końcu do akcji, czyszcząc kolejne poziomy przęsła budowli ogniem z ciężkiego karabinu maszynowego, by wylądować przed samym wjazdem na most. Tam już po kolei zdejmujemy kolejnych, wrażych żołnierzy, chowając się za osłonami i wyczekując momentu, aby przeć dalej. Wszystko w sosie Modern Warfare, tęgo doprawionym skryptowanymi akcjami. Pokaz wieńczy pojawiający się nagle czołg, jednym strzałem kończący nasze życie. Potem jeszcze znany już dobrze z sieci zwiastun trybu wieloosobowego i powtórzona data premiery - 11 marca 2011 roku.

[break/]Drugą prezentowaną produkcją było Afterfall: Insanity, przedstawiane przez prezesa Nicolas Games, Tomasza Majka. Opowiadał on o postępach w pracach nad tytułem, że zespół zwiększył liczebność do 45 osób i ruszyła też zagraniczna promocja w krajach takich jak Rosja czy Niemcy. Było także trochę o kolejnej grze roboczo zwanej Afterfall: Czernobyl 2011, na motywach filmu Patryka Vegi. Należy wspomnieć, że pomysł na całe uniwersum podobny jest do postapokaliptycznej historii z serii Fallout, z tą różnicą, że postanowiono opowiedzieć, co po wybuchu III Wojny Światowej działo się w Europie Środkowej, szczególnie w Polsce. Potem wystartował pokaz - nasz bohater o imieniu Albert, przemierzał nieprzyjazne miasto atakowany co chwila przez mieszkańców, wrony lub zabójcze pułapki. Rozgrywka pochodziła z wersji alpha - ruchy głównego protagonisty były sztuczne, zaś wrogowie wyglądali jak spod jednej sztancy. Ciekawie przedstawiał się system walki, polegający na swobodnym operowaniu trzymanym przedmiotem (na wzór Alone in the Dark). Na koniec wejście ogromnej, zmutowanej bestii i w związku z tym śmierć sterowanej postaci. Jeżeli chodzi o otoczenie oraz atmosferę projekt zapowiada się nieźle, cieszą polskie akcenty (jak Bar Mleczny), niestety dużo jeszcze przed twórcami pracy. Premiera w pierwszym kwartale przyszłego roku, PC oraz Xbox 360 i PlayStation 3. Ekipa chce dostarczyć dzieło tak zwane "triple-A".

[image source="Galerie/Inne/Relacja_z_CD_Projekt_Conference_Autumn_2010:35159" mode="normal"]Przyszedł czas na ponad godzinną przerwę - goście udali się na kawę lub poczęstunek. Ekipa robiąca relację z konferencji zostawiła włączone kamery i poszła na obiad, a że na sali odbywały się wtedy próby, część szykowanych niespodzianek można było poznać za szybko... Po odsapnięciu, na scenę wkroczyli Marcin Iwiński i Michał Kiciński. Jeszcze niedawno głośno było o nich w związku z rezygnacją z posad, teraz jednak wszystko na nowo jest w porządku. Nastąpiła pora na omówienie, co działo się w spółce od ostatniej konferencji. CD Projekt sprzedało swoje oddziały w Czechach, na Węgrzech i Słowacji, a także pozbyło ostatnich 20 procent udziałów gram.pl na rzecz firmy Action. W krótkim czasie po przejęciu przez Optimusa i emisji na giełdzie, doszło do dokapitalizowania oraz oddłużenia grupy, zaś w listopadzie zawarto ugodę z ABC Data, które zrzekło się dużej części akcji. W grudniu dojdzie do połączenia Optimusa z CDP Investments, co zoptymalizuje strukturę grupy. W skrócie - CDP skoncentrowało się na polskim rynku, przejęło stery w dużej spółce i z 44 procent akcji w swych rękach może spokojnie dążyć do celu. Jakiego? Cytując: „Działając w nowoczesnej branży elektronicznej rozrywki, chcemy stać się pierwszą, prawdziwie globalną polską firmą, której produkty i usługi będą znane przez klientów na całym świecie."

[image source="Galerie/Inne/Relacja_z_CD_Projekt_Conference_Autumn_2010:35161" mode="normal"]W końcu gwóźdź programu - czyli zapowiedziane rewelacje. Pojawił się Tomasz Gop, aby w języku Szekspira powtórzyć datę premiery Wiedźmina 2: Zabójców Królów, ustaloną na 17 maja 2011 roku. Gra ukaże się w 11 wersjach językowych, w tym pięciu w pełni zlokalizowanych (polska, angielska, niemiecka, francuska i rosyjska). Przedpremierowe zamówienia dostępne będą, w zależności od regionów, w wytypowanych sieciach sprzedaży. Każda z nich dostanie unikalne DLC - takie jak przedmioty, postacie lub nawet ciosy. Dostępne będą dwie wersje pudełkowe. Premium to edycja podstawowa, zawierająca grę, 16-stronicową instrukcję, ścieżkę dźwiękową, materiały z produkcji, stylizowaną broszurkę (jest ponoć cenną pomocą w jednej z misji), przeklętą monetę, mapę świata oraz dwie papierowe figurki do złożenia (Geralt plus losowa). Do tego 96-stronicowy poradnik - cena od 99,90 do 119,00 złotych. Na kolekcjonerkę, dostępną w Polsce tylko w sieci gram (w cenie 229,00 złotych i liczbie 9 999 egzemplarzy) składa się ponadto album w twardej oprawie z grafikami, popiersie Wiedźmina, 5 kości w woreczku z logiem, talia kart do gry oraz poradnik "autorstwa" Jaskra jak oszukiwać przy obu, dodatkowa moneta – temerski Oren, 3 naklejki, duża "wycinanka" potwora plus DLC - kurtka podbijająca zdolność władania mieczem.

[break/]Do tego powstanie w pełni zdigitalizowana edycja wersji Premium z dodatkami, które będzie można sobie wydrukować, tudzież wypalić na płycie - jak w przypadku postaci do złożenia, czy ścieżki muzycznej. Jeśli już przy cyfrowej dystrybucji jesteśmy, druga odsłona Wiedźmina trafi między innymi na Steam, gdzie doczeka się 10 procentowego rabatu przy zakupie przedpremierowym (choć akurat ten jest stały dla wszystkich dystrybutorów tego typu), osiągnięć oraz możliwości zapisu stanu „w chmurze”. Ciekawie zapowiada się edycja dla GOG.com - tę wersję pozbawiono zabezpieczeń DRM, a dodatkowo nabywca może liczyć na bonusy w postaci albumu z grafikami do pobrania, zestawu motywów muzycznych, tapet, awatarów i fotorelacji z siedziby CD Projekt RED, o możliwości pobrania jednej gry RPG z pięciu oferowanych za darmo nie wspominając. Najciekawsze, że zamówienia uruchomiono praktycznie zaraz po ogłoszeniu tego przez Tomasza Gopa, interesującym momentem zaś był też start przedsprzedaży edycji limitowanej, gdzie licznik zakupionych wersji dobił do tysiąca w kilka minut.

[image source="Galerie/Inne/Relacja_z_CD_Projekt_Conference_Autumn_2010:35151" mode="normal"]Ostatnie wydarzenie (no może przedostatnie, licząc późniejszą imprezę w klubie) CD Projekt Conference Autumn 2010 to pokaz Zabójców Królów. Niestety tych, którzy liczyli na nowości czekał zawód - wszystko już demonstrowano na tegorocznym Gamescom. Pierwszy fragment, ucieczkę Geralta z więzienia, prowadzono na dwa komputery. Obraz co chwila przełączano, by ukazać dwie drogi dojścia do celu - brutalną, z mieczem w dłoni oraz cichą, gdzie chowano się oraz wykorzystywano naturalne zdolności bohatera. Niestety jeden z zestawów szybko się zawiesił… Potem zaprezentowano pole demonicznej bitwy, gdzie Wiedźmin musiał stoczyć bój z generałem armii nieumarłych, złożonym z ciał poległych i części otoczenia, na przykład palisad. Fragment był króciutki, bohater pounikał strzał oraz płonących pocisków i trąby powietrznej, ale do finalnej potyczki w końcu nie doszło. Tyle. Oficjalna część imprezy się zakończyła. Na nieoficjalną udawano się do otwartego baru, gdzie serwowano głównie wysokoprocentowe „soki”...

[image source="Galerie/Inne/Relacja_z_CD_Projekt_Conference_Autumn_2010:35167" mode="normal"]Jesienna konferencja CD Projekt nie stanowiła już na pewno takiego wydarzenia, jak jej wiosenna edycja - zamknęła się w kilku godzinach, nie oferując za wiele interesującego. O dacie premiery i rychłym zapowiedzeniu edycji kolekcjonerskiej Wiedźmina 2 wiadomo było od jakiegoś czasu, ze względu na przecieki, podobnie jak o sprzedaży gry poprzez GOG.com. Pokazy dwóch raptem innych tytułów też nie wywarły oczekiwanego wrażenia. Afterfall: Insanity jest nadal w zbyt wczesnej fazie produkcji, zaś z niegrywalnego fragmentu Homefronta zapamiętałem tylko niezwykłe podobieństwo dzieła do serii Modern Warfare.... Plus frazesy czytane z kartki. Wciąż nie ogłoszono Zabójców Królów na konsole, niemniej wiadomo, że robi się testy. Może przy okazji przyszłorocznej imprezy coś się w tej sprawie ruszy... Nie zawiodłem się za to na części marketingowej - wersje, kanały dystrybucji, dodatki oraz sugerowane ceny pozytywnie zaskoczyły, szczególnie że zamówienie przedpremierowe można było złożyć w kilka sekund po ogłoszeniu takiej opcji.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)