Robot będzie autostopem podróżował po Kanadzie Strona główna Aktualności18.06.2014 09:15 Udostępnij: O autorze Krzysztof Banaś @Banan Roboty często kojarzą się z filmami czy książkami, w których są bardzo pomocne i przyjazne dla człowieka, aż nie zapragną władzy nad światem. Naukowcy dr David Harris Smith oraz dr Frauke Zeller zapragnęli odwrócić sytuację i sprawdzić czy roboty mogą zaufać ludziom, wysyłając jednego w podróż autostopem. Robot – nazwany przez twórców hitchBOT – jeszcze nie został ukończony. Autostopowicz będzie składał się z pojemnika na ciasto, wiadra, piankowych makaronów (jak na basen), rękawic ogrodowych oraz kaloszy. Ponadto zostanie wyposażony w ruchome ramie z wyciągniętym kciukiem do „łapania stopa”. Jeśli ktoś zdecyduje się zatrzymać i zabrać dodatkowego pasażera, to robot dzięki funkcji rozpoznawania ruchu oraz mowy wychwyci co dzieje się w jego otoczeniu. Na dodatek hitchBOT będzie stale łączył się z internetem przez 3G oraz Wi-Fi, jeśli tylko znajdzie się w zasięgu otwartej sieci. Będzie również wyposażony w GPS oraz aparat, żeby udostępniać zdjęcia z podróży w mediach społecznościowych. Na swojej stronie robot pisze, że jest zapalonym użytkownikiem Instagrama i Twittera i lubi słuchać Mr. Roboto, Blueman Group i Kraftwerka. hitchBOT oprócz rozpoznawania i przetwarzania mowy oraz próśb o podwiezienie wprost z jego „ust”, będzie zdolny również do korzystania z Wikipedii. Jednak autostopowicz nie będzie mógł samodzielnie się poruszać i właśnie w tej kwestii będzie musiał liczyć na ludzką dobroć. Twórcy liczą na to, że robot, rozmiarami zbliżony do sześcioletniego dziecka, wróci z podróży cało i nie ulegnie aktom wandalizmu. Jednocześnie przewidują możliwość zatrzymania robota na chwilę w swoim domu, żeby pokazać go znajomym. Robot będzie ładowany poprzez panele słoneczne ale może się również zdarzyć, że poprosi o podłączenie do samochodowej zapalniczki. hitchBOT swoją podróż rozpocznie 27 lipca w kanadyjskim Halifax. hitchBOT ma też starszego brata — kulturBOT jest znanym krytykiem sztuki, który większość swojego życia spędza w muzeach i galeriach. Gaming Udostępnij: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji Zobacz także Seks roboty coraz bardziej realistyczne. Trudno odróżnić je od prawdziwych kobiet 13 sty Karolina Modzelewska Oprogramowanie Internet 403 Robot naładuje samochód elektryczny: Ciekawy projekt Volkswagena 11 lut Kamil Rogala TechMoto 14 Seks-roboty, jakich jeszcze nie było. Eksperci o tym, co przyniesie branży rok 2021 22 sty Klaudia Stawska Sprzęt Biznes 61 Seks-roboty i kwestie prawne. Kiedy maszyna staje się niemalże człowiekiem 23 cze 2020 Piotr Urbaniak Sprzęt SmartDom 263
Udostępnij: O autorze Krzysztof Banaś @Banan Roboty często kojarzą się z filmami czy książkami, w których są bardzo pomocne i przyjazne dla człowieka, aż nie zapragną władzy nad światem. Naukowcy dr David Harris Smith oraz dr Frauke Zeller zapragnęli odwrócić sytuację i sprawdzić czy roboty mogą zaufać ludziom, wysyłając jednego w podróż autostopem. Robot – nazwany przez twórców hitchBOT – jeszcze nie został ukończony. Autostopowicz będzie składał się z pojemnika na ciasto, wiadra, piankowych makaronów (jak na basen), rękawic ogrodowych oraz kaloszy. Ponadto zostanie wyposażony w ruchome ramie z wyciągniętym kciukiem do „łapania stopa”. Jeśli ktoś zdecyduje się zatrzymać i zabrać dodatkowego pasażera, to robot dzięki funkcji rozpoznawania ruchu oraz mowy wychwyci co dzieje się w jego otoczeniu. Na dodatek hitchBOT będzie stale łączył się z internetem przez 3G oraz Wi-Fi, jeśli tylko znajdzie się w zasięgu otwartej sieci. Będzie również wyposażony w GPS oraz aparat, żeby udostępniać zdjęcia z podróży w mediach społecznościowych. Na swojej stronie robot pisze, że jest zapalonym użytkownikiem Instagrama i Twittera i lubi słuchać Mr. Roboto, Blueman Group i Kraftwerka. hitchBOT oprócz rozpoznawania i przetwarzania mowy oraz próśb o podwiezienie wprost z jego „ust”, będzie zdolny również do korzystania z Wikipedii. Jednak autostopowicz nie będzie mógł samodzielnie się poruszać i właśnie w tej kwestii będzie musiał liczyć na ludzką dobroć. Twórcy liczą na to, że robot, rozmiarami zbliżony do sześcioletniego dziecka, wróci z podróży cało i nie ulegnie aktom wandalizmu. Jednocześnie przewidują możliwość zatrzymania robota na chwilę w swoim domu, żeby pokazać go znajomym. Robot będzie ładowany poprzez panele słoneczne ale może się również zdarzyć, że poprosi o podłączenie do samochodowej zapalniczki. hitchBOT swoją podróż rozpocznie 27 lipca w kanadyjskim Halifax. hitchBOT ma też starszego brata — kulturBOT jest znanym krytykiem sztuki, który większość swojego życia spędza w muzeach i galeriach. Gaming Udostępnij: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji