Rodzina Office zyskała nowego członka: Sway to prezentacje z ludzką twarzą Strona główna Aktualności01.10.2014 17:06 Udostępnij: O autorze Adam Golański @eimi Rodzina aplikacji Microsoft Office niebawem powiększy się o nowe, całkiem interesujące narzędzie. Sway jest narzędziem agregacji i prezentacji treści, łączącym w sobie w ciekawy sposób możliwości OneNote i PowerPointa. W założeniu pozwolić ma ono użytkownikom na łatwiejsze udostępnianie opracowanych przez siebie pomysłów. Nazwę nie jest łatwo przetłumaczyć. Sway jako czasownik oznacza przede wszystkim „kołysać, huśtać”, ale w formie rzeczownikowej znaczy też „wziąć pod władanie” – i chyba o to właśnie drugie znaczenie tu bardziej może chodzić. Użytkownicy wybierają sobie layout, wypełniają go treścią, a po ukończeniu pracy mogą łatwo udostępniać go osobom nawet nie posiadającym Office, poprzez linki i wpisy w serwisach społecznościowych, w szczególności Facebooku i Twitterze. Edycja zawartości "swaya"Zarządzanie zdjęciami młodych Firefoksów Ukończone „swaye” przechowywane są bowiem w chmurze Azure, by zostać wyświetlone dzięki webowej czy mobilnej aplikacji. Wszystko to, stworzone z myślą o osobach bardziej kreatywnych, ma przede wszystkim nie stawiać ograniczeń naszym ideom, pomagając się skupić na ludzkim aspekcie prezentacji, a zepchnąć na bok kwestie techniczne. Treści, którymi naszą interaktywną prezentację wypełnimy, mogą pochodzić z materiałów przechowywanych lokalnie, w OneDrive, lub opublikowanych wcześniej w serwisach społecznościowych. Kilka kliknięć ma wystarczyć, by nadać im interaktywną formę (choć oczywiście interaktywność ta ograniczać się będzie do kilku wbudowanych „wodotrysków”). Bez względu na to, ile pracy w to włożymy, efekt ma zawsze wyglądać wspaniale – zapewnia Microsoft. Pozostajemy sceptyczni wobec takich zapewnień, ale trzeba przyznać aplikacji Microsoftu, że daje użytkownikom sporą elastyczność w przygotowaniu formy swojej prezentacji. Dostajemy zarówno proste pionowo i poziomo zorientowane layouty, jak i złożone formy ze spisami treści, a nawet animowane fiszki, które możemy umieszczać w dwu- i trójwymiarowych przestrzeniach. Gotowe layouty prezentacji do wyboru Produkt wydaje się przeznaczony przede wszystkim dla użytkowników indywidualnych. Biznes nie znajdzie tu zbyt wiele przydatnych rzeczy. Brakuje integracji z SharePointem, nie wbudujemy tu kostek OLAP-owych ani przestawnych tabeli z Excela. Niemniej pomysł wydaje się ciekawy, w zasadzie nie ma konkurencji – i tylko od jego dopracowania zależy, czy ludzie zaczną ze Swaya korzystać. Jak na razie narzędzie dostępne będzie tylko w formie aplikacji webowej, działającej we wszystkich popularnych przeglądarkach. O dostęp do zamkniętych testów beta poprosić można na stronie Sway.com. Jeśli chodzi o klienty mobilne, to priorytetem jest wersja na iOS-a, w przyszłości pojawią się też wersje na Androida i Windows Phone. Oprogramowanie Udostępnij: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji Zobacz także Interaktywne kafelki zobaczymy także w webowym Outlooku? 21 kwi 2015 Łukasz Tkacz Internet 21 Microsoft Office na Androida: jedna aplikacja zamiast Worda, Excela i PowerPointa 18 lut 2020 Oskar Ziomek Oprogramowanie 54 Microsoft Office 365 przestawi wyszukiwarkę na Bing. Wbrew własnym wytycznym 23 sty 2020 Kamil J. Dudek Oprogramowanie IT.Pro 48 Microsoft i Samsung pracują razem nad mobilnym graniem 12 lut 2020 Jakub Krawczyński Gaming SmartDom 12
Udostępnij: O autorze Adam Golański @eimi Rodzina aplikacji Microsoft Office niebawem powiększy się o nowe, całkiem interesujące narzędzie. Sway jest narzędziem agregacji i prezentacji treści, łączącym w sobie w ciekawy sposób możliwości OneNote i PowerPointa. W założeniu pozwolić ma ono użytkownikom na łatwiejsze udostępnianie opracowanych przez siebie pomysłów. Nazwę nie jest łatwo przetłumaczyć. Sway jako czasownik oznacza przede wszystkim „kołysać, huśtać”, ale w formie rzeczownikowej znaczy też „wziąć pod władanie” – i chyba o to właśnie drugie znaczenie tu bardziej może chodzić. Użytkownicy wybierają sobie layout, wypełniają go treścią, a po ukończeniu pracy mogą łatwo udostępniać go osobom nawet nie posiadającym Office, poprzez linki i wpisy w serwisach społecznościowych, w szczególności Facebooku i Twitterze. Edycja zawartości "swaya"Zarządzanie zdjęciami młodych Firefoksów Ukończone „swaye” przechowywane są bowiem w chmurze Azure, by zostać wyświetlone dzięki webowej czy mobilnej aplikacji. Wszystko to, stworzone z myślą o osobach bardziej kreatywnych, ma przede wszystkim nie stawiać ograniczeń naszym ideom, pomagając się skupić na ludzkim aspekcie prezentacji, a zepchnąć na bok kwestie techniczne. Treści, którymi naszą interaktywną prezentację wypełnimy, mogą pochodzić z materiałów przechowywanych lokalnie, w OneDrive, lub opublikowanych wcześniej w serwisach społecznościowych. Kilka kliknięć ma wystarczyć, by nadać im interaktywną formę (choć oczywiście interaktywność ta ograniczać się będzie do kilku wbudowanych „wodotrysków”). Bez względu na to, ile pracy w to włożymy, efekt ma zawsze wyglądać wspaniale – zapewnia Microsoft. Pozostajemy sceptyczni wobec takich zapewnień, ale trzeba przyznać aplikacji Microsoftu, że daje użytkownikom sporą elastyczność w przygotowaniu formy swojej prezentacji. Dostajemy zarówno proste pionowo i poziomo zorientowane layouty, jak i złożone formy ze spisami treści, a nawet animowane fiszki, które możemy umieszczać w dwu- i trójwymiarowych przestrzeniach. Gotowe layouty prezentacji do wyboru Produkt wydaje się przeznaczony przede wszystkim dla użytkowników indywidualnych. Biznes nie znajdzie tu zbyt wiele przydatnych rzeczy. Brakuje integracji z SharePointem, nie wbudujemy tu kostek OLAP-owych ani przestawnych tabeli z Excela. Niemniej pomysł wydaje się ciekawy, w zasadzie nie ma konkurencji – i tylko od jego dopracowania zależy, czy ludzie zaczną ze Swaya korzystać. Jak na razie narzędzie dostępne będzie tylko w formie aplikacji webowej, działającej we wszystkich popularnych przeglądarkach. O dostęp do zamkniętych testów beta poprosić można na stronie Sway.com. Jeśli chodzi o klienty mobilne, to priorytetem jest wersja na iOS-a, w przyszłości pojawią się też wersje na Androida i Windows Phone. Oprogramowanie Udostępnij: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji