Rok porządków z CCleanerem – z każdą wersją coraz dokładniejszych

Rok porządków z CCleanerem – z każdą wersją coraz dokładniejszych

Rok porządków z CCleanerem – z każdą wersją coraz dokładniejszych
Oskar Ziomek
14.12.2016 17:26

O ile nie dysponujemy sprzętem z najwyższej półki, niezależnie od tego, czy mówimy o komputerach stacjonarnych, laptopach lub smartfonach, większość z nich, na pewnym etapie swojego życia, zacznie pracować nieco mniej efektywnie, wolniej reagując na polecenia zniecierpliwionego użytkownika. Problem ten dotyczy przede wszystkim systemu Windows oraz mobilnie – Androida. Nie zawsze spowolnienie takie będzie skutkiem zmieniających się standardów wydajności sprzętu. Często, by podarować urządzeniu „drugie życie”, wystarczy przeczyszczenie go ze zbędnych, zaśmiecających pamięć plików.

Zrobienie tego całkowicie ręcznie nie zawsze jest proste, a na pewno czasochłonne. Pozostanie również dylemat, które pliki można uznać za zbędne i z powodzeniem usunąć, by odświeżyć system. Z tego powodu, coraz więcej uwagi poświęcanej jest aplikacjom automatycznie (lub niemal automatycznie) skanującym system w poszukiwaniu śmieci, które następnie usuwają, przyśpieszając działanie sprzętu.

Jednym z najbardziej popularnych programów tego typu jest CCleaner. Istnieje na rynku od 2004 roku i od tego czasu doczekał się swojej edycji na Maka i Androida, a bazowa wersja dla Windows otrzymała właśnie aktualizację do edycji 5.25.5902. Nowości objęły obsługę rozszerzeń Firefoxa oraz Edge’a, a także zwiększyły szczegółowość czyszczenia sesji z Chrome’a i Opery, a w przypadku Firefoxa – historii i pamięci cache.

Wystarczy kilkadziesiąt sekund analizy, by na komputerze, który dawno nie był czyszczony wykryć nawet 2GB zbędnych plików
Wystarczy kilkadziesiąt sekund analizy, by na komputerze, który dawno nie był czyszczony wykryć nawet 2GB zbędnych plików

Zmiany te nie wydają się przełomowe, jednak na CCleanera warto spojrzeć z szerszej perspektywy. Program ten aktualizowany jest od dłuższego czasu regularnie i niemal dokładnie co miesiąc prezentowana jest nowa kompilacja, która rozszerza możliwości i zwiększa skuteczność działania. Z tego samego powodu możemy również bezpiecznie założyć, że następna aktualizacja zostanie wydana dopiero w 2017 roku.

Gdyby zatem przeanalizować, jakie funkcje pojawiły się w programie przez ostatni rok, lista byłaby już dużo bardziej imponująca. Między innymi, po raz pierwszy wprowadzono szczegółową obsługę rozszerzeń przeglądarek, zoptymalizowano działanie analizy programów autostartu systemu, pojawiło się wsparcie dla przeglądarek przenośnych oraz czyszczenie ostatnio używanych elementów w przypadku Windows 10. Stale udoskonalano interfejs oraz zwiększano dokładność działania modułów przeszukujących dyski komputera w poszukiwaniu zbędnych plików.

Wraz z kolejnymi edycjami programu, rozszerzano również listę aplikacji, które analizowane są pod kątem pozostawiania w systemie plików-śmieci. W przeciągu ostatnich 12 wydań programu, powiększono ją między innymi o aplikację Team Viewer oraz przeglądarkę Vivaldi.

[frame]CCleaner dostępny jest zarówno w dostępnej dla każdego darmowej, jak i płatnej edycji, z których obydwie pobrać można z naszej bazy oprogramowania. Nie zapominajcie o mobilnych odmianach na Androida oraz wersji dla macOS-a.[/frame]

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (81)