Rola Open/LibreOffice w biznesie maleje, trendy sprzyjają Microsoftowi

Rola Open/LibreOffice w biznesie maleje, trendy sprzyjają Microsoftowi

21.10.2013 11:17, aktualizacja: 17.11.2013 15:42

OpenOffice.org, pierwszy wolny pakiet biurowy, którego deweloperzypróbowali rzucić wyzwanie dominacji Microsoft Office pojawił się narynku w 2002 roku. Od tego czasu minęło jedenaście dość burzliwychdla projektu lat, a mimo to widać, że ani OpenOffice.org, ani jegoobecne mutacje (LibreOffice i Apache OpenOffice) specjalnieaplikacjom biurowym z Redmond nie zaszkodziły. Co więcej, wynikinajnowszych badań przeprowadzonych przez Forrester Research pokazują,że lata świetności (przynajmniej w zastosowaniach biznesowych) wolnepakiety biurowe mają już za sobą – o ile w 2011 korzystała znich co ósma badana organizacja, to w roku 2013 już tylko codwudziesta.Ucieczka od formatów dokumentów generowanych przezaplikacje biurowe wygląda na coraz trudniejsze zadanie. Wśród 155ankietowanychprzez Forrestera dyrektorów IT organizacji będących klientami tejfirmy badawczej, aż 85% korzysta z Microsoft Office 2010, 51% zOffice 2007, 28% z Office 2003 i wcześniejszych, 22% z Office 2013,17% z Office for Mac 2011 i 9% z Office Web Apps (z pakietu Office365). Jedyną alternatywą wobec biurowej hegemonii Microsoftu, którazdołała uzyskać dwucyfrowy wynik, były Dokumenty Google, któreznalazły się wśród narzędzi stosowanych przez 13% ankietowanych.Jedynie 3% zadeklarowało, że korzysta z OpenOffice, zaś 2% przyznałosię do LibreOffice. Pozostałym rozwiązaniom – WordPerfectowi iIBM Docs przypadło po 1%.[img=MSoffice]Miażdżące dla wolnych rozwiązań wyniki pokazują, że dla biznesustandardem jest platforma Windows/Office i mało kto zainteresowanyjest do zastosowań biurowych czymkolwiek innym. Dostępność takichaplikacji dla Androida i iOS-a ważna była dla 16% ankietowanych, zaśzgodność z komputerami osobistymi działającymi pod kontrolą innychniż Windows systemów operacyjnych miała znaczenie tylko dla 11%.Niektórzy komentatorzy sugerują, że dominacja microsoftowychrozwiązań nie jest tak dotkliwa za sprawą rosnącej popularnościonline'owych pakietów biurowych, które działają w dowolnej, zgodnejze standardami przeglądarce, a nie tylko w środowisku Windows. Tojednak naiwna interpretacja – wyniki sondażu pokazują, żemultiplatformowość, jaką przynoszą Dokumenty Google, nie jestszczególnym atutem dla decydentów z działów IT. Z kolei przeniesieniedanych do Office 365 być może i pozwala na korzystanie z nich np. naLinuksie, ale z drugiej strony zamyka je na zawsze w chmurzeMicrosoftu, nie można wykorzystać np. LibreOffice do uzyskaniadostępu do dokumentów O365.O ile wiodącej roli Microsoft Office w biznesie można było sięspodziewać, to wśród przedstawionych wyników zaskakuje silna pozycjastarych pakietów Office (2003 i wcześniejszych). Mimo że ich cyklżycia ma się niemal ku końcowi (koniec wydawania poprawekbezpieczeństwa nastąpi, podobnie jak w wypadku Windows XP w kwietniu2014 roku), wciąż korzystał z nich niemal co trzeci ankietowany. Cosię z narzędziami tymi stanie w przyszłym roku – trudnopowiedzieć, ale biorąc pod uwagę postawę decydentów, raczej trudnosądzić, by zastąpiono je LibreOffice czy ApacheOpenOffice.Jak jednak wyjaśnić spadek popularności wolnych pakietówbiurowych, do którego doszło w ciągu ostatnich dwóch lat? Zwróćmyuwagę na to, że właśnie w 2011 roku doszło do wydania pakietuLibreOffice przez The Document Foundation, organizację utworzonąprzez niezadowolonych z polityki Oracle'a deweloperów OpenOffice.org.Zamieszanie temu towarzyszące, wraz ze zmianą nazwy i niepewnością codo dalszych losów projektu mogło być jedną z przyczyn, dla którychceniący sobie przewidywalność biznesowi decydenci zdecydowali sięrozstać z LO/OO.o.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (235)