Rozdzielczość ekranów rośnie - 1366x768 najpopularniejsze
Rozdzielczość ekranu to jeden z podstawowych parametrów określających, jak wiele informacji może zmieścić się na naszym monitorze. Najnowsze badanie StatCounter pokazuje, że niedawno nastąpiło w tej kwestii istotne przetasowanie - rozdzielczość 1366x768 wyprzedziła dotychczasowego lidera rankingu, 1024x768.
Oczywiście można zadać sobie pytanie „I co z tego?”. Ano właśnie. Po pierwsze wyraźnie widać, że przy takiej samej przekątnej ekranu rozdzielczość wyraźnie rośnie. W czasach Windows XP przeciętny 15-calowy laptop mógł się pochwalić rozdzielczością 1024x768 - dziś jest to już 1366x768. Zmieniły się także proporcje ekranów - są bardziej panoramiczne, co wymusza pewne zmiany w projektowaniu interfejsu użytkownika. Obecnie deweloperzy muszą tak projektować gry i aplikacje, by wykorzystać dodatkową przestrzeń ekranów 16:9. Możemy to zauważyć choćby w interfejsie Metro systemu Windows 8 czy w powłoce Unity stosowanej w Ubuntu. Patrząc na wykres udostępniony przez StatCounter można także zauważyć, że użytkownicy ekranów o większej rozdzielczości dalej są w mniejszości. Wzrost popularności ekranów Full HD jest bardzo powolny - obecnie zaledwie 5% internatów dysponuje monitorami i laptopami z matrycą o rozdzielczości 1920x1080 pikseli. Jednak w najbliższym czasie może się to zmienić. Sukces nowego iPada, w którym Apple upchnęło 10-calowy ekran o fenomenalnej rozdzielczości 2048x1536 pokazuje, że ludzie z chęcią pracowaliby na ekranach o dużym zagęszczeniu pikseli. Twórcy sprzętu i oprogramowania na pewno wkrótce to zauważą i wyścig na rozdzielczość wyraźnie przyspieszy.
Osobiście po cichu liczę, że za kilka lat monitory z rozdzielczością większą niż Full HD przestaną być domeną profesjonalistów i zagoszczą w domach zwykłych zjadaczy chleba. Komu wydaje się, że to jedynie fanaberia, niech spojrzy na ekran nowego iPada - duźa rozdzielczość na małym ekranie urzeka i nic już nie jest takie samo.
