Rozważasz kupno smartzegarka? Pomyśl o cybernaparstku Strona główna Aktualności20.04.2015 14:52 Udostępnij: O autorze Maciej Olanicki @b.munro Poszukiwania najwygodniejszych rozwiązań w zakresie urządzeń ubieralnych trwają. Po smartzegarkach czy zegarku dla pływaków, do którego obsługi wymagany będzie ruch nadgarstkiem, przyszedł czas na... cybernaparstek. Opracowywane w centrum badawczym MIT urządzenie jest tak naprawdę bardzo małym gładzikiem. Naparstek będzie montowany na kciuku jak klamerka. Dolną część stanowi bateria i moduł Bluetooth. Sterowanie mogłoby się zatem odbywać poprzez dotykanie paznokcia kciuka innymi palcami. Dzięki cybernaparstkowi, możliwe jest rysowanie czy przewijanie stron. Trudno sobie wyobrazić, aby tak mały gładzik umożliwiał choćby obsługę wirtualnej klawiatury. Może to być jednak wygodne dla osób, które wykonują inne czynności manualne podczas obsługi komputera stacjonarnego. Korzystanie z klawiatury i jednoczesne przerzucanie okien mogłoby się odbywać bez konieczności używania myszki czy skrótów klawiszowych. Film promocyjny prezentuje wykorzystanie urządzenia podczas gotowania w celu przewijania przepisu na potrawę na stronie internetowej. Można to odnieść do wielu innych prac, które wymagają wykonywania czynności manualnych według określonego algorytmu. Takie zastosowanie wydaje się ciekawe, ale mało realistyczne. Konieczna byłaby wodoodporność i duża wytrzymałość w ogóle. W tak małym urządzeniu, które w zasadzie nie posiada obudowy, takie cechy są mało prawdopodobne. Bardziej interesująca mogłaby być na przykład możliwość odbierania lub odrzucania połączeń narysowanym na kciuku znakiem. Sami projektanci cybernaparstka podkreślają, że nie może on pełnić pełnoprawnie funkcji interfejsu dotykowego. Ma za to stanowić jego tymczasowy zamiennik w sytuacjach, kiedy „normalna” obsługa nie będzie możliwa. Wydaje się to rozsądną oceną. Samo dotykanie paznokcia kciuka innym palcem jest dość mało naturalnym ruchem. Po dłuższym wykonywaniu mogłoby być dość uciążliwe. Nie wiadomo jak dotąd nic o apetycie urządzenia na energię. Po niewielkiej baterii, która mogłaby się mieścić na końcówce palca, trudno się spodziewać szczególnie długiej żywotności urządzenia na jednym ładowaniu. Niemniej cybernaparstek może być interesującą propozycją dla osób, które uznają wydawanie komend głosowych w miejscach publicznych czy obsługę smartzegarka w zatłoczonym autobusie za mało komfortowe. Sprzęt Udostępnij: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji Zobacz także Przewodnik po zabezpieczaniu komputera: obalamy najpopularniejsze mity 27 sty 2020 Kamil J. Dudek Oprogramowanie Bezpieczeństwo Poradniki IT.Pro 80 Mapy Google i podobne mogą być lepsze dzięki sztucznej inteligencji. Oto nowy pomysł z MIT 25 sty 2020 Piotr Urbaniak Oprogramowanie TechMoto 34 Mit lewackich korporacji — wyjaśnijmy to sobie raz na zawsze 16 sie 2020 Piotr Urbaniak Biznes 253 Nie trzeba obniżać jakości Netflixa: mówią eksperci i dostawcy internetu 23 mar 2020 Jakub Krawczyński Internet SmartDom 68
Udostępnij: O autorze Maciej Olanicki @b.munro Poszukiwania najwygodniejszych rozwiązań w zakresie urządzeń ubieralnych trwają. Po smartzegarkach czy zegarku dla pływaków, do którego obsługi wymagany będzie ruch nadgarstkiem, przyszedł czas na... cybernaparstek. Opracowywane w centrum badawczym MIT urządzenie jest tak naprawdę bardzo małym gładzikiem. Naparstek będzie montowany na kciuku jak klamerka. Dolną część stanowi bateria i moduł Bluetooth. Sterowanie mogłoby się zatem odbywać poprzez dotykanie paznokcia kciuka innymi palcami. Dzięki cybernaparstkowi, możliwe jest rysowanie czy przewijanie stron. Trudno sobie wyobrazić, aby tak mały gładzik umożliwiał choćby obsługę wirtualnej klawiatury. Może to być jednak wygodne dla osób, które wykonują inne czynności manualne podczas obsługi komputera stacjonarnego. Korzystanie z klawiatury i jednoczesne przerzucanie okien mogłoby się odbywać bez konieczności używania myszki czy skrótów klawiszowych. Film promocyjny prezentuje wykorzystanie urządzenia podczas gotowania w celu przewijania przepisu na potrawę na stronie internetowej. Można to odnieść do wielu innych prac, które wymagają wykonywania czynności manualnych według określonego algorytmu. Takie zastosowanie wydaje się ciekawe, ale mało realistyczne. Konieczna byłaby wodoodporność i duża wytrzymałość w ogóle. W tak małym urządzeniu, które w zasadzie nie posiada obudowy, takie cechy są mało prawdopodobne. Bardziej interesująca mogłaby być na przykład możliwość odbierania lub odrzucania połączeń narysowanym na kciuku znakiem. Sami projektanci cybernaparstka podkreślają, że nie może on pełnić pełnoprawnie funkcji interfejsu dotykowego. Ma za to stanowić jego tymczasowy zamiennik w sytuacjach, kiedy „normalna” obsługa nie będzie możliwa. Wydaje się to rozsądną oceną. Samo dotykanie paznokcia kciuka innym palcem jest dość mało naturalnym ruchem. Po dłuższym wykonywaniu mogłoby być dość uciążliwe. Nie wiadomo jak dotąd nic o apetycie urządzenia na energię. Po niewielkiej baterii, która mogłaby się mieścić na końcówce palca, trudno się spodziewać szczególnie długiej żywotności urządzenia na jednym ładowaniu. Niemniej cybernaparstek może być interesującą propozycją dla osób, które uznają wydawanie komend głosowych w miejscach publicznych czy obsługę smartzegarka w zatłoczonym autobusie za mało komfortowe. Sprzęt Udostępnij: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji