Samsung rezygnuje z Knoxa. Google powalczy o klientów biznesowych (aktualizacja)

Samsung rezygnuje z Knoxa. Google powalczy o klientów biznesowych (aktualizacja)

Samsung rezygnuje z Knoxa. Google powalczy o klientów biznesowych (aktualizacja)
Tomek Kondrat
10.07.2014 16:08, aktualizacja: 11.07.2014 11:53

Samsung rezygnuje z Knoxa. Po 18 miesiącach wytężonej pracy i wydaniu astronomicznych kwot, koreańska firma porzuca swoją technikę na rzecz rozwiązania zastosowanego w najnowszym Androidzie L. Zrezygnowanie z Knoxa wiąże się ze stratami w sprzedaży, która spadła o 10% w ciągu ostatniego kwartału.

Knox jest platformą, która pomaga klientom biznesowym w zabezpieczaniu najważniejszych danych. Znalazła ona miejsce w najnowszych flagowcach firmy takich jak: Samsung Galaxy S5 czy generację starszy S4. O zaletach Knoxa mieliśmy okazję również usłyszeć podczas niedawno zakończonego HotZlotu. Wiele się jednak od tego czasu zmieniło i według Forbesa Samsung rzuca ręcznik, poddając się w wyścigu o bezpieczeństwo klientów biznesowych. Z ogółu 87 milionów urządzeń wyposażonych w Knoxa, tylko 1,8 miliona aktywnie go używało. Jest to stan na maj tego roku, jednak dość dokładnie obrazuje skalę problemu, z którym zmaga się Samsung. Sprawie nie pomaga fakt, że Knox został właśnie zatwierdzony przez Departament Bezpieczeństwa USA.

Obraz

Podczas konferencji Google I/O, Sundar Pichai, główna postać Androida, opowiadał o udziale Samsunga w tworzeniu bezpiecznego systemu operacyjnego. Wydawać by się mogło, iż współpraca między tymi dwiema firmami kwitnie. Prawda jest jednak inna i oczywiście chodzi o pieniądze. Knox stał się zagrożeniem dla Google, które może wykorzystać podobne rozwiązanie u siebie i, rzecz jasna, przekuć je na spory zysk. Amerykański gigant chce z impetem wejść w rynek biznesowy, a pomóc ma w tym przejęcie firmy Divide, które miało miejsce w tym roku. Knox zbytnio komplikuje sprawę, gdyż jest zarezerwowany tylko dla Samsungów, a jak wiadomo, chrapkę na klienta biznesowego mają takie firmy jak HTC, LG, Sony, nie wspominając o całym rynku chińskim.

Google będzie musiało wspiąć się na wyżyny marketingu, aby dotrzeć do biznesmenów. Obecnie sporym problemem do wejścia w tę gałąź rynku jest zapewnienie dużego wsparcia dla urządzeń. Aktualizacje dla wszystkich brandowanych urządzeń są udostępniane ze sporym opóźnieniem, jeśli w ogóle. Wiąże się to z koniecznością pracy nad nakładką systemową oraz usunięciem wszelkich błędów powstałych po mniejszej lub większej aktualizacji systemu. Google jest w stanie zapewnić łatki bezpieczeństwa szybciej, dzięki zastosowaniu Serwisów Google Play. Pichai będzie musiał jednak wykazać się nie lada przebiegłością, aby Android stał się nowym BlackBerry.

Aby skutecznie powalczyć o obecnych posiadaczy iPhone'ów, Google musi skupić się na zredukowaniu fragmentacji oraz na jak największym zabezpieczeniu systemu, który, mimo iż jest w miarę bezpieczny, zmaga się z licznymi atakami. A to coś, co skutecznie odstrasza biznesmenów.

Aktualizacja, 11.07.2014 11:45

Powyższe informacje okazały się nieprawdziwe i zostały opublikowane zbyt pochopnie, bez należytego potwierdzenia u źródła. W osobnym materiale publikujemy stosowne wyjaśnienia.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (34)