Skaner twarzy Pixela 4 zaczyna spełniać swoją rolę. Po 5 miesiącach. Na testowej wersji Androida Strona główna Aktualności19.03.2020 17:09 Udostępnij: O autorze MironNurski Cyrk trwa w najlepsze. Gwoli przypomnienia: Pixel 4, podobnie jak ostatnie flagowce Apple'a, pozbawiony jest czytnika linii papilarnych. Jedynym zabezpieczeniem biometrycznym w tym modelu jest skaner twarzy, którego użyteczność - delikatnie mówiąc - pozostawia wiele do życzenia. Już kilka dni po premierze wyszło na jaw, że Pixela 4 nie interesuje, czy użytkownik ma otwarte oczy. W praktyce, by zyskać pełny dostęp do zawartości telefonu, wystarczy przystawić go do twarzy śpiącego właściciela. Niedopatrzenie? Nic z tych rzeczy. Google był od początku świadom tej drobnej niedogodności. "Twój telefon może być odblokowany przez kogoś innego, gdy jest trzymany przed twoją twarzą, nawet jeśli twoje oczy są zamknięte" - takie ostrzeżenie wylądowało na oficjalnej stronie pomocy technicznej. Nie muszę chyba tłumaczyć, że takie zabezpieczenie to żadne zabezpieczenie. Na producenta momentalnie spłynęła fala krytyki, w efekcie czego Google zapowiedział, że stosowna łatka pojawi się w "nadchodzących miesiącach". I dotrzymał słowa. Tak jakby. Nowa testowa wersja Androida 11 wprowadza do Pixela 4 funkcję wykrywania otwartych oczu Jak zauważył Mishaal Rahman z serwisu XDA Developers, Android 11 Developer Preview 2 wnosi do ustawień Pixela 4 długo oczekiwaną opcję uwzględniania otwartych oczu podczas odblokowywania urządzenia. Android 11 DP2 on the Pixel 4 adds "require eyes to be open" for Face Unlock. pic.twitter.com/Pt199EmcCx— Mishaal Rahman (@MishaalRahman) March 18, 2020 Żebyście zrozumieli absurd tej sytuacji. Pixel 4 ujrzał światło dzienne 15 października 2019. Android 11 Developer Preview 2 został wydany 18 marca 2020. Na dodanie długo oczekiwanej łatki Google kazał więc czekać 5 miesięcy, a i tak zdążył ją wpakować jedynie do deweloperskiej wersji systemu. Finalne wydanie Androida 11 w najlepszym wypadku pojawi się późnym latem, przy czym z uwagi na pandemię koronawirusa prace mogą się przeciągnąć (tak było m.in. z przeglądarką Chrome). O ile Google nie doda tej opcji wcześniej w ramach aktualizacji zabezpieczeń, realny jest scenariusz, że u użytkowników, którzy nie mają ochoty bawić się betami Androida, skaner twarzy Pixela 4 zacznie spełniać swoją podstawową rolę po niemal roku. A kto wie, czy nie później. Oprogramowanie Udostępnij: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji Zobacz także Google poszedł po rozum do głowy. Pixel 4 wreszcie z poprawnie działającym skanerem twarzy 7 kwi 2020 MironNurski Oprogramowanie 21 Android 11 beta trafił do niektórych Pikseli, choć nie miał jeszcze premiery 3 cze 2020 Oskar Ziomek Oprogramowanie 11 Android zawiesza się w niektórych smartfonach. Cierpią m.in. użytkownicy Xiaomi 21 kwi 2020 Oskar Ziomek Oprogramowanie Sprzęt 91 Android 11 – premiera w pierwszych smartfonach. Przegląd najważniejszych nowości 9 wrz 2020 Oskar Ziomek Oprogramowanie 28
Udostępnij: O autorze MironNurski Cyrk trwa w najlepsze. Gwoli przypomnienia: Pixel 4, podobnie jak ostatnie flagowce Apple'a, pozbawiony jest czytnika linii papilarnych. Jedynym zabezpieczeniem biometrycznym w tym modelu jest skaner twarzy, którego użyteczność - delikatnie mówiąc - pozostawia wiele do życzenia. Już kilka dni po premierze wyszło na jaw, że Pixela 4 nie interesuje, czy użytkownik ma otwarte oczy. W praktyce, by zyskać pełny dostęp do zawartości telefonu, wystarczy przystawić go do twarzy śpiącego właściciela. Niedopatrzenie? Nic z tych rzeczy. Google był od początku świadom tej drobnej niedogodności. "Twój telefon może być odblokowany przez kogoś innego, gdy jest trzymany przed twoją twarzą, nawet jeśli twoje oczy są zamknięte" - takie ostrzeżenie wylądowało na oficjalnej stronie pomocy technicznej. Nie muszę chyba tłumaczyć, że takie zabezpieczenie to żadne zabezpieczenie. Na producenta momentalnie spłynęła fala krytyki, w efekcie czego Google zapowiedział, że stosowna łatka pojawi się w "nadchodzących miesiącach". I dotrzymał słowa. Tak jakby. Nowa testowa wersja Androida 11 wprowadza do Pixela 4 funkcję wykrywania otwartych oczu Jak zauważył Mishaal Rahman z serwisu XDA Developers, Android 11 Developer Preview 2 wnosi do ustawień Pixela 4 długo oczekiwaną opcję uwzględniania otwartych oczu podczas odblokowywania urządzenia. Android 11 DP2 on the Pixel 4 adds "require eyes to be open" for Face Unlock. pic.twitter.com/Pt199EmcCx— Mishaal Rahman (@MishaalRahman) March 18, 2020 Żebyście zrozumieli absurd tej sytuacji. Pixel 4 ujrzał światło dzienne 15 października 2019. Android 11 Developer Preview 2 został wydany 18 marca 2020. Na dodanie długo oczekiwanej łatki Google kazał więc czekać 5 miesięcy, a i tak zdążył ją wpakować jedynie do deweloperskiej wersji systemu. Finalne wydanie Androida 11 w najlepszym wypadku pojawi się późnym latem, przy czym z uwagi na pandemię koronawirusa prace mogą się przeciągnąć (tak było m.in. z przeglądarką Chrome). O ile Google nie doda tej opcji wcześniej w ramach aktualizacji zabezpieczeń, realny jest scenariusz, że u użytkowników, którzy nie mają ochoty bawić się betami Androida, skaner twarzy Pixela 4 zacznie spełniać swoją podstawową rolę po niemal roku. A kto wie, czy nie później. Oprogramowanie Udostępnij: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji